Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu ludzie tak boją się śmierci swojej lub cudzej

Polecane posty

Gość gość

Śmierć nie jest niczym fajnym,zwłaszcza osoby bliskiej,która ma coś tu jeszcze do zrobienia.Czy jednak nie wolelibyście być wspominani i wspominać kogoś,kto jakieś miejsce w waszym życiu zajął,ale coś było nie tak z kimś i z tą całą relacją a może z wami,zamiast jakiegoś potężnego konfliktu,w którym ktoś kogoś może chcieć zlikwidować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeżeli te relacje są tak dziwne zagmatwane,że śmierć jest jedynym rozwiązaniem.Czy zamiast wykończyć kogoś lub samemu zostać wykończonym,nie wolelibyście iść na spacer,jechać na wycieczkę po waszych miejscach.Widząc oczami wyobrazni tę osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jarek, to pewnie Ty tak filozofujesz... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba zażyj leki, bo nie wiem o co chodzi... "kogoś wykończyć, albo ktoś wykończy ciebie" hahah autentycznie nie kumam.. no i ten mylący tytuł... Normalne, że człowiek boi sie śmierci !!! Bo czy ktos z nas wie, co jest po drugiej stronie???? Ja sie boje jedynie tego, że po drugiej stronie może nic nie byc.. Albo jak mozna sie dziwić, ze ktos sie boi śmierci innych bliskich mu osob??? Z choinki sie urwales czy skąd??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boję się swojej śmierci. Śmierci bliskich już tak bo to wiąże się z tęsknotą i niepewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrześcijanie nie boją się śmierci. Ja mam swoją oswojoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie boję śmierci, to przecież tylko ulga w cierpieniu tej ziemskiej meczarni bez miłości :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą śmierć nie jest końcem życia. Bać można się umierania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:55* tylko nie ma chodzenia na skróty. Samobójstwo jest grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, brak wiary nie jest usprawiedliwieniem. Jesteś ateistą bo odrzucasz Boga. Usprawiedliwiony może być ktoś kto o Nim nie słyszał. Każdego po śmierci czeka sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumowując, śmierć nie jest straszna jeśli ktoś przyjął Chrystusa. Odbębnimy swoje tu na ziemi i do domku. Ps: Niebo nie jest miejscem gdzie śpiewają aniołki i ludzie w białych, prostych szatach snują się bez celu. Wieczna uczta=spełnienie pragnień. Monotonia pochodzi od szatana. Warto poczytać o paruzji. Wiemy, że zbawieni otrzymają nowe, nieskazitelnie piękne ciała, które nie będą podlegały procesowi starzenia. Odnowiona zostanie również ziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×