Społeczeństwo wymaga od nas bycia pięknym i fit, ja sobie z tym nie radzę pomocy

Mam k***a dość. 15 lat temu nikt nie gadał o zdrowym trybie życia, o byciu fit, trenowali ludzie którzy mieli do tego predyspozycje, mieli do tego talent i zapał. Dzisiaj trenuje każdy, dosłownie każdy. Kiedyś rozrywką po pracy było czytanie książki, dzisiaj jest torba i jazda na siłownie. Nie mam już znajomych bo każdy chce być fit, nikt nie wyjdzie na piwo, nie zje chipsów, nie pójdzie na kebab no bo przecież to nie zdrowe. I to patrzenie z pogardą że ty nie ćwiczysz, że rzekomo o siebie nie dbam, że jestem zapuszczony leniwy. Kuźwa nikt nie ma lekko w życiu po co sobie dokładać jeszcze obowiązków? Pocić się na tej siłowni żeby przez 2 miesiące wyglądać troche lepiej? 90% ludzi poci się męczy ale dalej ćwiczy żeby choć trochę być piekniejszym Nie wiem skąd ten kult piękna ale mam już go dość. Osoby brzydki są dyskryminowane

Ja nie mam takich problemów, bo właściwie nie mam znajomych. Ale na rowerze lubię pojeździć.

nie masz znajomych to tak jak większość ludzi brzydkich. Niestety jak się chce być popularnym to trzeba albo być mega rozrywkowym albo pięknym

Bzdura. Żyjesz w imaginowanym świecie swoich projekcji wynikających z przesadzonych oczekiwań wobec siebie, kompleksów i przeszacowania wartości innych ludzi.

Też tak miałem, i nadal mam pod względem żywieniowym, ale już w mniejszych ilościach. Na przykład raz na dwa tygodnie jakiś fastwood lub obiad na mieście, dużo częściej jem chipsy i inne przekąski. Natomiast dorzuciłem ****** sport, gdyż jak patrze w lustro to nie widzę grubasa (mam 88kg przy 182), ale fajnie też nie jest. Dużo więcej tłuszczu niż mięśni, co potwierdzają wyniki siłowe. Efekty? Nic oszałamiającego, ale przynajmniej nie tyje i mam więcej energii.

Ok ćwiczysz coś bo tam sie lepiej czujesz, ale nie robisz z tego stylu życia nie jest to na 1 miejscu A jak ja widz jak ludzie żyją Nie wiem gdzie mieszkacie, ale ja akurat w wielkim mieście to tutaj są ludzie którzy mają po 30 lat mieszkają z rodzicami i pracują za 2 tys na miesiac. I zamiast wziąść się za rozwój osobisty skończyć jakiś kurs, studia, cokolwiek to oni n*******lają na siłowni po całych dniach, i chodza w ciuchach z tommy hiflingera czy jak sie to pisze.

Eee, bez przesady, nie jestem jakiś brzydki :D Nawet mam ładną dziewczynę. W każdym razie innym, też się podoba. Znajomych nie mam, bo nie chcę mieć. Nigdy nie byłem zbyt towarzyski, chociaż ludzie mnie lubią.

A co to komu da że poćwiczy trochę. Ok schudnie na 3 miesiace a potem co? Większość wraca do swojej wagi. Nie lepiej mieć wyj****e i czerpać z życia troche przyjemności, CHipsy, kebaby, Piwko,

Nie wiem gdzie mieszkacie, ale ja akurat w wielkim mieście to tutaj są ludzie którzy mają po 30 lat mieszkają z rodzicami i pracują za 2 tys na miesiac. I zamiast wziąść się za rozwój osobisty skończyć jakiś kurs, studia, cokolwiek to oni n*******lają na siłowni po całych dniach, i chodza w ciuchach z tommy hiflingera czy jak sie to pisze. xxx z jednej iluzji w drugą, czyli z gadki motywacyjnej trenera personalnego w wytyczne kołczingowca majka

Ja też jak patrzę w lustro to nie ma tragedii ale jednak jest więcej tłuszczu niż mięśni. Obecnie przy wzroście 177 ważę 140, a więc każdy 1 cm waży niecały kilogram.

mnie to też wkur/wia ; teraz to juz nawet od faceta wymaga się żeby wychodził na miasto ,,zrobiny'' bo jak nie to się gapią jak na jakiegoś kosmite; noż k***a mam cie mizdrzyć kilka h przed lustrem żeby sobie kremy naa ryj nałożyć, brwi wyregulować, fryzurkę ułożyć, dobrać ubrania i ćwiczyć sylwetkę? paranoja; dawniej ludzie mieli bardziej w d***e wygląd, wysatrczyło być uczesanym, czystym i schudnie ubranym... ale jeszcze bardziej współczuję dzisiejszym kobuietom od których wymaga się aby były ,,idealne''

Ale macie problem :d

no to jest problem bo jeśli nie dostosujesz się do stylu życia reszty zostaniesz wykluczony społecznie co nie jest dobre bo jednak czasem wbrem pozorom warto rozmawiać z ludźmi i utzrymyać znajomości po to się przydaje, czyli muszę robić coś wbrew sobie bo reszta społeczestwa wymusza na mnie takie zachowanie...

Jest problem studiowałem, akurat taki kierunek gdzie lans był na porządku dziennym każdy kuźwa musiał być ubrany od stóp do głów orginalnie, każdy musiał pachnieć, opalonym być i faktycznie ci co wyglądali gorzej byli wykluczani, czuć było wyższosć tamtych

to jest najgorsze jak 18 19 latkowie chodzą ubrani i zrobieni jak 40 latek z pozycja biznesmena. Jak ja to widze to dramat. Ciuchy orginalne, wymuskani, wyżelowani ,opaleni, rurki, białe adidaski po prostu dramat

tyle się p******i o tej tolerancji, w telewizji, w szkołach a zachwile puszcza się materiał o chodakowskiej albo lewandowskiej która p******i o trybie fit, o byciu pięknym albo pokazuje się zdjecia modelek, kultuwuje się piękno. na co to po co to komu

lewacka hipokryzja !!!

Jesteś po prostu leniwy, a to nie wróży dobrze na przyszłość. Każdy chce być zdrowym, dobrze wyglądać, dobrze zarabiać, więcej umieć, wiedzieć..., a ty nie. I to jest tragedia!! Za stary na życie, za młody na smierć, tak cie oceniam, bez urazy weź się za siebie, bo będzie gorzej , nie lepiej, niestety

14:21 też tak myślę. Ruch jest zdrowy. Nie chodzi tylko o wygląd. Zdrowa dieta to także podstawa. Trzeba znać umiar.

Najlepiej siedzieć na d***e, paść się chipsami i mieć pretensje do innych, że dbają o wygląd :D