Nie wiem jak uwonic sie od psychopaty...

Jestem po rozwodzie nie mamy wspolnych dzieci a mimo to nie moge sie uwolnic. Kto nie byl z psychopata to nigdy nie zrozumie. Psychopaci to manipulatorzy w ludzkiej skorze. Bez uczuc wstydu pokory empatii. Jestem bez wsparcia rodziny. Wszyscy sie ode mnie odwrocili za to, ze bylam z tak podlym czlowiekiem.. ocenili i mnie. Mysla ze jestem potworem i popieram jego nieludzkie zachowania. Nie wiem jak sie od niego uwolnic. Jak sprawic aby dal mi wreszcie spokoj. Ten czlowiek ma chora obsesje na moim punkcie i krok po kroku niszczy mi psychike i zycie. Mam mieszkanie do ktorego on nie ma praw a mimo to mysle o wyjezdzie do domu samotnej matki. Juz wiele razy sie wlamal do mnie do mieszkania i okradal. Policja rozklada rece bo to byly maz i nie lubia sie mieszac w sprawy rodzinne. Kradnie nawet rzeczy dzieci. Pokasowal mi pamiatkowe zdjecia z dysku z czasow gdy go nawet nie znalam. Spotyka sie z innymi kobietami a mi mowi ze jak mnie z kims (facetem) spotka to zabije mnie i jego. Grozi szantazuje i kaze z nim sie spotykac a ja mimo ze nie chce ze go nienawidze to ze strachu z bezsilnosci sie z nim spotykam, rozmawiam wpuszczam do mieszkania. Chociaz nie wyglada to na normalne relacje. Ja placze uciekam i bronie sie przed nim jak podchodzi a on zachowuje sie tak jakby czerpal energie do zycia z mojego cierpienia i z wyzywania sie nademna. Bylam na policji w prokuratorze i osrodku interwencji kryzysowej i niewiele pomogli. On jest po prawie i wie jak kombinowac aby nie isc siedziec. Moja mama od kiedy pamietam ma o wszystko pretensje chyba nawet o to ze sie urodzilam ..jest toksycznym rodzicem i raczej do niej zwrocic sie nie moge. Bedzie sie cieszyla tylko ze sobie nie radze i ze znowu ma powod by po mnie jechac. Nie wiem po co to pisze. W glebi duszy czuje ze juz nie ma dla mnie ratunku.

Zglaszaj kazdy taki przypadek. On wie,ze jestes slaba,że się go panicznie boisz więc to wykorzystuje.Tak ma kazdy psychopata. Po co go wpuszczasz do domu ? po co odbierasz domofon? Po co otwierasz drzwi? zgubia cię te zachowania.

Wcale sie nie przyłożyłaś do napisania tego marnego tekstu. Wstydź się!!!!

Nie rozumiem dlaczego mialabym sie przykladac. Wystarczy, ze Ty do swojego sie przylozyles i mozesz byc z siebie dumny

Domagaj się od policji podjęcia skutecznych działań - włamanie jest karalne. Podobnie jak zakłócanie miru domowego. Złóż skargę do prokuratury, pilotuj sprawę włamań, co to znaczy, że policja rozkłada ręce? umorzyli postępowanie? Możesz też wnieść do sądu o zakaz zbliżania się, wtedy nawet jak się pojawi w okolicy to będzie podstawa do interwencji i kary. Jeśli możesz, to zmień miejsce zamieszkania na strzeżone osiedle.

Nie wpuszczaj go do domu