Czemu jestem zawsze tylko opcją?

Nikt mnie nie lubi i nie kocha. Zawsze jestem dla kazdego tylko ewentualna opcją, do której zawsze można napisać. Czemu tak sie dzieje?;/;(. Mam dość...Mam ochotę zniknąć z tego świata;(. I tak nikogo to nie obejdzie.;(

Bo z gnojkami się zadajesz.

tzn?to chyba pół swiata to gnojki, bo znam moze ze 2 osoby, którym naprawde bezinteresownie zalezy na mnie...;(

Poza tym pisze nie tylko o relacjach damsko-meskich, ale o zwyklych przyjazniach.

Te 2 osoby to rodzice?

nie, przyjaciolka i przyjaciel.

To super. To spytaj swoich przyjaciół, którzy lepiej Cię znają.

ale oni mowia, ze nie maja pojecia i ze mnie po prostu lubia. Pytam Was, moze macie wieksze doswiadczenie zyciowe. Mam ochote przestac zawierac nowe znajomosci-po co, jak i tak jestem tylko zastepstwem dla innych.

Może po prostu za bardzo Ci zależy na innych, szukasz ich atencji jako potwierdzenie swojej wartości. Tak nie powinno być, musisz sama się doceniać, bo ludzie to egoiści i w wiekszości są nastawieni na zaspokajanie własnych potrzeb, a co za tym idzie, zjawiają się, gdy czegoś potrzebują.. Takie jest życie i nie możesz się tym aż tak przejmować. Masz 2 przyjaciół, to powinnaś docenić, nie każdy ma ten luksus, a Ty narzekasz. Pielęgnuj te przyjaźnie, a resztę ludzi traktuj na zasadzie koleżeństwa i wzajemności, jeśli czujesz że ktoś Cię olewa, lub wykorzystuje, to po prostu zrób tak samo.

Doceniam ta 2ke przyjaciół których mam. Ale oni są w Polsce, a ja za granicą. Chodzi mi o znajomości zawierane tutaj.

A jak się samemu doceniać???Czasami czuje się przez to, ze prawie każdy mnie tak traktuje, jak gowno:(.