Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obiad na suficie

Polecane posty

Gość gość

W piątek był Dzień Ojca, mąż złożył teściowi życzenia przez telefon z obietnicą, że wpadnie ale bezterminowo, teściowa natomiast zaprosiła nas na dziś na obiad. Nie będę ukrywać, że nie przepadamy z teściową za sobą, ale z teściem jest w porządku, a to w końcu jego święto więc chociaż bez entuzjazmu, ale przyjęłam zaproszenie. Mąż również nie ma dobrych relacji ze swoją matką i niesnaski zaczęły już za progiem. Źle wyglądacie, źle jesteście ubrani, po co przyjechaliście autem, tramwaj jest tańszy. Obróciłam się i złapałam za klamkę żeby wyjść, ale mąż był szybszy i przekręcił zamek. Ok zostałam. Jakoś mi się udało przywołać uśmiech na twarz i przywitałam się z teściem, panowie zaczęli rozmawiać o sporcie włączyli komputer i coś tam sobie pokazywali, ja wglapiłam oczy w telewizor i siedziałam w milczeniu. Wpadła teściowa z kuchni, zobaczyła że oni przy komputerze więc złapała za pilota i wyłączyła telewizor krzycząc ze prąd kosztuje. Już mi się gorąco zaczęło robić więc podeszłam otworzyć okno, za 10 sekund była przy mnie teściowa i zamknęła je z powrotem bo kurz leci z ulicy. Wyszłam do łazienki, usiadłam na kiblu i zaczęłam odliczać sekundy do obiadu.Dokładnie za 2 i pół minuty teściowa zaczęła walić do drzwi od łazienki i krzyczeć ŻARCIEEEE!!! Przegięła pałę. Wyskoczyłam z tego kibla i ten pełny talerz który trzymała w ręce w********m aż pod sufit. Trzasnęłam drzwiami, mąż wybiegł jak już byłam na ulicy. Dziś w domu mamy frytki i parówki na obiad. Od pół godziny dzwoni telefon z Anglii gdzie mieszka męża siostra. Mąż nie odbiera, teściowa poskarżyła się córce nie pierwszy raz zresztą. Bardzo żal mi teścia. Miłej niedzieli kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowałas się jak totalna prostaczka. Może zacznij brać jakieś leki na uspokojenie skoro przez pół godziny wizyty u teściów nie jesteś w stanie panować nad nerwami, wariatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za oświecenie, zawsze mi się wydawało że osoba używająca słowa "żarcie" w stosunku do potraw przeznaczonych dla ludzi jest chamem i prostakiem. Ale może się mylę? Kiedyś w Zoo pan powiedział do żyrafy -"przyniosłem ci śniadanko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prostakiem jest także osoba która nie potrafi się odpowiednio zachować i nie reagować na głupie teksty. Sorry, sama sobie taką laurkę wystawiasz. Masz wyraźny problem z agresją, idź się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak wariatko, już przemyślałaś swoje prostackie zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agresja jest prostą odpowiedzią na chamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agresja jest prostą odpowiedzią, najprostszą, najmniej wymagającą. Ale jednocześnie najgorszą z możliwych. Nie reaguj agresją bo agresja rodzi agresję i problem będzie tylko narastać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×