Czy ginekolog może robić uwagi na temat dziewictwa kobiety?

Mam 27 lat i jestem dziewicą. Zawsze chodziłam do jednej pani ginekolog, która to wiedziała więc nie buło żadnego problemu. Przeprowadziłam się jednak i teraz musze zmienić lekarza. Jutro mam wizytę u ginekologa faceta, w wieku ok 50 lat. Czy zdarzyło się wam kiedykolwiek, żeby ginekolog robił jakieś uwagi na temat dziewictwa w późnym wieku? Szczerze mówiac am obawy jak on na to zareaguje.

no nie powinien robic uwag, komentarzy. na pewno zrobi wywiad czy wspolzylas/wspolzyjesz , ale nie prawa np zartowac czy cos w tym stylu

Będzie miał reflekcję na temat wykopalisk.

Jeżeli będzie robił uwagi, to znaczy że jest źle wychowanym chamem i należy zmienić lekarza.Dziewictwo (lub jego brak) to prywatna sprawa każdej kobiety.

gość dziś Będzie miał reflekcję na temat wykopalisk. xxx a czy ty miałaś/eś "reflekcję" na temat swojego analfabetyzmu? chyba nie, bo po takiej "reflekcji" wysnułbyś wniosek, że należy kupić słownik ortograficzny.

Byłam na izbie przyjęć w dużym mieście, musiałam też iść do ginekologa, mężczyzny na badanie. Ogólnie był mało rozmowny. Nie skomentował mojego dziewictwa, chociaż zdradził go wyraz twarzy, było to współczucie. Kazał podpisać druczki że nie zgadzam się na dopochowowe. Po badaniu przez powłoki brzuszne dał tą kartkę z brakiem zgód, było też napisane że nie współżyłam. Tą kartkę przekazał innemu lekarzowi, który stał z pielęgniarkami i innymi lekarzami i razem ją czytali i też sie nadziwić nie mogli. Potem zniknęli mi z oczu do pokoju lekarzy, ale być może to skomentowali między sobą

Ło matko, skąd wiesz, że komentowali, co to nie można już być dziewicą? Każdy się musi seksić najelpiej juz w liceum? Jak ktoś się dziwi to jest bardzo ograniczony i tyle...

Kazda dziewczyna musi kiedys to dziewictwo stracić.Najlepiej jak w miarę młodo,to wtedy nie ma obaw.

Twoje rozterki wynikają z tego że świat zwariował i uważa że uprawianie seksu przez każdego jest jakimś obowiązkiem. Otóż nie jest. To że niezamężna kobieta jest dziewicą, niezależnie od wieku, jest całkowicie normalne i zrozumlałe.

Jezeli dziewczyna sie nie bzyka i nie uszkodzi sobie cnoty jest dziewicą.

Ginekolog powinien pytać o dziewictwo ,aby wiedział co z organizmem sie dzieje.

Jakos nie chce mi sie wierzyc,ze ginekolog moze wyglaszac glupie uwagi na temat dziewictwa czy nie dziewictwa.Owszem,zapytac musi czy jestes czy juz nie,ale nie ma prawa wydawac zadnych swoich osadow bo on nie jest od prawienia moralow.