Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa , czy zawsze musi być problem jak z psychicznie chorą osobą?

Polecane posty

Gość gość

Teść zmarł w marcu,żyli jak pies z kotem, teraz odwala cyrki które mnie niestety dotyczą. Co tydzień obiad u niej i odwiedzanie grobu, odległość 70 km w jedną stroną, teraz awantura,że chcemy wyjechać z dziećmi na wakacje, a ona msze zamówiła w sierpniu, msze zamawia ciągle.Od września wracam do pracy, maż ma akurat taki ternin urlopu, a wracać pona 600 km na msze do dla mnie idiotyzm.Wiecznie wydzwania aby maż przyjechał w sobotę i pomógł posprzątać grób a my mamy przyjechać z nim, bo przecież obiad w niedziele, kościół i cmentarz obowiązkowy.Nieważne,że Młodszy syn chorował w kwietni, miałam być.Mąż nie potrafił tego rozwiązać, to istny cyrk.Wczoraj do mnie zadzwoniła i wysyczała,że nie szanują pamięci ojca, odciągam męża i jestem podła.Zapowiedziała,ze przyjedzie"zrobić ze mną porządek", powiedziałam mężowi,że jeśli dopuści do tego,ze ona tutaj będzie mi awantury robić, powiem jej wszystko co mi leży na wątrobie i ucinam z nią kontakt, dalej tak być nie może.Wszytko rozumiem, żałoba, strata, ale to jest nienormalna sytuacja.Czy zawsze musi być mega awantura z takimi babami, nie można normalnie żyć? Baba ma 62 lata, pracuje, zdrowa jak byk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba bez awantury sie nie obejdzie. tesciowa robi z siebie pępek swiata, chyba Twoj mąż musi tu zainterweniowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej na ostro trzeba,bo babie odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modlić można się wszędzie. Msze zamówić także. Ona przeżywa żałobę, pomóżcie jej w tym, skoro sobie nie radzi, ale nie kosztem swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyda się psychoterapia, a jeśli Was stać, to najlepiej takie sanatorium psychiatryczne, ale prywatne są drogie. Wyjedzie i wróci odmieniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baba jest po prostu samotna i dlatego świruje. Nie ma już rodziny takiej żeby na co dzień z kimś żyć, więc wy stajecie się jej najważniejszym celem. Mąż twój chyba jest jedynakiem jak mniemam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×