Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martuśka05

Proszę o radę

Polecane posty

Gość Martuśka05

Hej, mam dwuletniego synka. Od ponad roku między mną a moim chłopakiem nie układa się dobrze. Kiedyś byłam z nim najszczęśliwsza i zrobialabym dla niego wszystko a teraz jestem z nim chyba tylko przez dziecko. Czuje się nieszanowana w związku, on często wywołuje kłótnie z niczego, krzyczy na mnie a potem idzie do kolegów i nie ma go pol dnia. Nawet w moje urodziny potrafił mnie zostawić samą. Często mnie obraza, każe np. "Wypierdalać", wiem to nie jest normalne i nigdy wcześniej nie pomyślałam, ze coś takiego może mnie spotkać. Potem niby żałuje, twierdzi ze powiedział to w złości, ale to nie był jednorazowy incydent. Kocham mojego synka nad życie, poświęciłam się mu w całości i nie wiem co robić. Czy próbować to jakoś naprawiać, łudzić, ze wszystko się zmieni czy po prostu od niego odejść. Chce zeby moje dziecko miało jak najlepiej. Nie wyobrażam sobie, ze on może chcieć kiedyś zeby synek zamieszkał z nim, w ogóle nie chce rozstawać się z dzieckiem, bo wiem ze jestem lepsza matka niż on ojcem i kocham go z całych sił. W porównaniu do niego ja bez dziecka nie mogę wytrzymać nawet dnia. Nie cieszy mnie już życie z nim, ciągle tylko płaczę. Nikomu się z tego nie zwierzałam. Doradźcie mi co zrobić, proszę tylko bez głupich komentarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, jesteś młodą mamą, zasługujesz na szczęście a nie na kogoś, kto Ci ubliża, woli kolegów etc. To nie jest mężczyzna, który jest gotów na rodzinę. Postaw sprawę jasno- odchodzisz i ZRÓB TO !! Bo jeśli tylko skończy się na słowach to nic z tego nie będzie a On pomyśli " no no, pogada pogada i nie odejdzie" Wiem z doświadczenia. Co prawda nie mam dziecka, ale mam męża, który mnie kocha szanuje wspiera jest mężem, kochankiem i przyjacielem. Nigdy nie chciałabym zmienić swojego życia a kiedyś myślałam inaczej ;) Głowa do góry, masz synka i to jest najważniejsze. Na pewno znajdziesz mężczyznę, który pokocha Ciebie i maluszka ;) Trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ci sobie te dzieci z chamami robicie? Po co na sile "zakladacie rodziny" z facetami ktorzy was nie kochaja i nie chca sie z wami zenic tylko sie w was spuszczaja? Co sie dzieje z polskimi dziewczynami ze tak za wszelka cene uparcie niszcza sobie zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno znajdziesz mężczyznę, który pokocha Ciebie i maluszka xxx Po co ja oklamujesz? W Polsce faceci nienawidza dzieci po innych mezczyznach! Jak kogos znajdzie to tylko goscia ktory bedzie chcial sobie wora oprozniac a nie wychowywac i utrzymywac obcy pomiot! Posiedzi z nia troche, wykorzysta i zostawi. W Polsce samotne matki traktowanexsa przez mezczyzn gorzej od szmat do podlogi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuśka05
Prosiłam chyba bez zbędnych komentarzy. Tak jak napisałam, kiedyś był zupełnie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowuje się tak bo może, zacznij się szanować po prostu i wymagać tego od niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to napisz co mamy ci napisac - bedzie prosciej skoro orawda az tak boli! "Kiefys byl inny" - ha ha ha akurat! Zawsze byl taki tylko ty za wszelka cene nie chciakas widziec jego wad bo trzeba by bylo odejsc - a ty za po prostu nie chcialas zostawic go innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, może Ty tak trafiałaś i byłaś tak traktowana- szczerze współczuję, ale jest też spora ilość facetów, fantastycznych facetów którym dziecko partnerki w ogóle nie przeszkadza....nie jesteśmy w średniowieczu nie przesadzaj. Do autorki- nie wierz w te głupoty zdesperowanych 40 latek które nie umieją ułożyć sobie życia, są sflustrowane i pozbawione uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak? No to prosze bardzo! Niech sie wpusuja te co znalazly wspanalych, kochajacych, sponsorujacych, wychowujacych, nowych tatusiow dla swoich dzieci z poprzednich zwiazkow! A moze chociaz o takich slyszaly? Moze tacy w Polsce istnieja (jak np jednorozce czy kwiat paproci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że macie chyba nieco zacofane myślenie skoro oceniacie człowieka po jednym wpisie i wyzywacie od puszczalskich :) nie znacie sytuacji dziewczyny do końca, prosiła o rady, a nie o Wasze wypowiedzi na poziomie sięgającym dna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie jak napisala kolezanka wyzej....nie kazdy facet traktuje nie swoje dziecko jak intruza. A co dziecko temu winna....normalny facet pokocha dziecko, Ciebie i Twoją przeszlosc. Zyje sie terazniejszoscia a nie tym co bylo i takiego czlowieka sie pokochuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odeszła bym. Tak się nie da żyć a dziecko czuje wszystko. Sama odczekam jak dziecko bd miało 2 lata i odejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze ? Znam wiele samotnych matek które potrafiły ułożyć sobie życie z innymi mężczyznami. A Wy kobiety chyba same jesteście w desperacji, ze spędzacie niedzielny poranek na wypisywaniu takich bzdur. Martuśka05 głowa do góry, zaciśnij zęby i postaw sprawę jasno. Każdy zasługuje na szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich dziewczyn jak autorka pojawia sie tu kilka dziennie od wielu lat!!!! Wiec nie oceniamy po jednym wpisie - one wszystkie zachowuja sie schematycznie - to jestclapanie dziecko pierwszego faceta ktory gdzies tam kiedys i zazwyczaj nie ba trzezwo powiedzial mile slowo i przepadl - teraz delikwentka zmusi go do wspolnego mieszkania (bo o slubie nie ma mowy) i bedzie szybka wpadka zeby zeby go zatrzymac - a on po prostu bedzie ten niby dom traktowal jak hotel a czas spedzal na miescie bo nigdy nie kochal i zostal na sile wnanewrowany w "zycie rodzinne" To jest schemat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam wiele samotnych matek które potrafiły ułożyć sobie życie z innymi mężczyznami. xxx Szczerze? A ja nie znam i nie slyszalam o zadnej! A zyje juz dosyc dlugo i mam szerokie grono znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alinka112 dziś Dokladnie jak napisala kolezanka wyzej....nie kazdy facet traktuje nie swoje dziecko jak intruza. A co dziecko temu winna....normalny facet pokocha dziecko, Ciebie i Twoją przeszlosc. Zyje sie terazniejszoscia a nie tym co bylo i takiego czlowieka sie pokoch*je. xxx Ile masz lat??? Z tego wpisu sadze ze nie wiecej niz 16! Co, szkola sie skonczyla a rodzice nie zalatwili wyjazdu na kolonie i sie nidzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzedniczko chyba Tobie się szkoła skończyła, bo czytanie ze zrozumieniem się kłania i ruszenie mózgiem. Autorka prosiła o rady, a nie Twoje śmieszne docinki. Sądząc po Twoich wypowiedziach jesteś desperatka, której żaden facet nie chce bo żaden by nie wytrzymał z tak niskim ilorazem inteligencji jakim jesteś Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie rady mozna jej dac? Teraz juz jest na wszystko za pozno! Autorka moze tylko odejsc i reszte zycia poswiecic na bieganie po po opiekach spolecznych zeby wydebic pare groszy na przezycie i szukaniu frajera ktory poplaci rachunki w zamiam za tylek. Jedyna rada jaka moge jej dac to zeby dbala o dobry wyglad bo to dla facetow najwazniejsze - ladnej zawsze dadza wuecej kasy niz brzyduli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno Ty na prawdę jesteś tak zdesperowana, że siedzisz i się nudzisz. Ale tak jest, jak nikt Cię nie chce, człowiek głupieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×