Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

związek z fetyszem w tle

Polecane posty

Gość gość
a popisałabyś na mailu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ortopedzi dość dobrze zarabiają to może być argument za :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sądząc po wpisach pracujesz na jakimś zarządzającym stanowisku, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to o czym możesz pisać? To jest temat o fetyszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry że się wcinam w dyskusję. Tak bardzo chciałabym żeby mój wielbił moje stopy, ale niestety tak nie jest. Mam niczego sobie stópki, jednak on tego nie lubi, a na mnie tak to działa...Nie szukam nikogo, chciałam tylko się wyżalić:( W życiu nie można jednak mieć wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jestem dyrektorką. Oprócz tego uwodzę mężczyzn, związuję i wpycham im stopy do ust. Tyle ile się zmieści. To chciałeś usłyszeć? Pomogłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co tyle ironii. Więc co możesz napisać nt tego fetyszu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też zamiast pisać o tym, wolałbym zlizywać whisky z Twoich stóp:) Serio, zlizałbym każdą kropelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super. I nie przeszkadza Ci to, że mogę mieć 70 lat i zaniedbane stopy? Albo, że jestem kretynką? Jest Ci obojętne czyje stopy liżesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat? ja 32. może jednak wdamy się w szczegóły? Zabawy w sensie, że np podajesz komuś długopis stopą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię fajne dziewczyny, które lubią też nietypowo zaszaleć, trochę niekonwencjonalne. Nie, nie chciałbym lizać stóp ani 70latce, ani kretynce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba odpowiedziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze. Więc jestem od Ciebie starsza. Każde moje pragnienie, każda fantazja związana jest z konkretnym mężczyzną. Kompletnie nie interesuje mnie seks w oderwaniu od konkretnego mężczyzny. Mówię o wyrafinowanych zabawach. Moim jedynym fetyszem są mądrzy faceci. Najpierw rozpoznaję teren a potem dopiero pozwalam lizać stopy. Taka sztuka dla sztuki, to nie dla mnie. Żeby czerpać przyjemność z dawania, trzeba wysoko cenić obdarowanego. Wszystkie praktyki seksualne, które nie prowadzą stricte do orgazmu, wymagają: zaangażowania, porozumienia, znajomości drugiego człowieka. Nie znam Cię, więc rozmowa o tym co byś ze mną robił, nie kręci mnie. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nic z Tobą nie chcę robić, napisałem tak tylko w kontekście, że Ciebie interesuje praktyka. Ja też wolę praktykę, ale czasem mogę popisać. Odnoszę wrażenie, że strasznie się wywyższasz i traktujesz w ogóle ludzi z góry. Nie lubię tego, ale teraz jest wiele takich kobiet...w pewnym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa kusza od kiedy ?ależ ty zaklamana jesteś ,piszesz z kim popadnie co by z toba robil i odwrotnie już od lat ,ty chora kobieta jesteś ,celebrytka co chce zablysnac ,najwieksza hipokrytka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowa to nie praktyka. ;-) O to mi chodziło. Nie wiem dlaczego odnosisz takie wrażenie. Może dlatego, że z jednej strony chętnie rozmawiam na wszystkie tematy, ale kiedy dyskusja zaczyna być nazbyt osobista, to mocno się spinam. ;-) Tak już mam. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nigdy nie zwiazalabym się z fetyszysta, bo tak naprawdę nie masz pewności, czy kręcisz go Ty jako osoba, czy jesteś tylko dodatkiem do jego fetysza, obojętnie jakim, byleby mógł realizować swoje zboczynią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahaha u ciebie są tylko slowa.Otwarta ksiega się spina a to dobry żart :d:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×