Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamany_gosc

Niewiem co robic w zyciu

Polecane posty

Gość zalamany_gosc

Czesc, Jestem załamany. Zaczne od poczatku w wielkim skrocie. Jestem programistą ktory nie chce nim być. Wiem jak to brzmi. Pracuje jako programista PHP I JS. Pracowałem w Białymstoku, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie i nigdzie nie czułem się dobrze. W pracy mam takie nerwy ze mam ochote uciec nie mowiac juz o wyrzyciu sie na kims. Kiedys byłem pasjonatą (juz w gimnazjum) siedziałem na kompie uczac sie jezykow programowania, linuxa, administracji systemow i narzedzi po kilnanascie godzin, praktyzcnie nie schodzilem z kompa, zylem swoja pasja. 3 firmy mnie oszukały tzn. dostawałem bardzo duzo pracy za niska place a gdy sie zwalnialem nie placili mi. To są duże kwoty. Nie ciagam sie po sadzie bo ich zalozyciele to zagraniczni wiec dluga droga sadowa. Nie mam juz tej pasji. Dostalem super prace w ktorej nie daje rady. Na szkoleniach udaje ze slucham przelozonego. Chce mi się spać gdy mi tlumaczy, juz mi nie daje programowanie tyle frajdy w pracy bo kojarzy mi sie to z wyzyskiem. Niewiem co mam robic w zyciu bo tylko programowac umiem a dluzej juz nie wytrzymam. Mam takie nerwy ze az mnie zaciska. W pracy czuje sie jak czubek gdyz odplywam nie robiac sam prawie nic bo ciagle ktos mi pomaga (wczesniej tak nie mialem). Powrotu do rodziny nie ma. Niewiem co mam robic bo wiem o tym ze moje nastawienie sie nie zmieni a i tak mnie wyrzuca na wlasne zyczenie. Niewiem w jaka branze mam isc co robic juz teraz. NIech ktos mi doradzi. Prosze Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamany_gosc
refresh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamany_gosc
refresh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
refresh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamany, wiem, ze łatwiej radzić niz zrobić, zawłaszcza Jesli sie nie doświadcza tego co Ty, Ale czym prędzej zastanów sie jak Zmienić prace. W pracy spędzamy najwecej czasu w ciagu zycia, także jesli twoja Cie wykańcza, to pierwszy krok. jesli złe czujesz Sie w mieście to moze wyprowadzka na wieś? A moze mógłbyś założyć firmę i pracować w Domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Czuje sie po pracy wykonczony psychicznie choc nic nie zrobilem. Znalazłem taka fajna prace ze w godzinach pracy mozna grac w bilarda. Zabiły wczesniejsze firmy we mnie tą pasje. Myślę o tym ale nic nie moge wymyslec, juz przy kompie nie chce siedziec bo mi sie to z jednym kojarzy i mam odrazu doła i nerwy w pracy. W miescie czuje sie bardzo dobrze bo wlasnie wyprowadziłem się ze wsi w ktorej nie chcialem spedzic reszty zycia. Myslalem nad wyjazdem za granice do fabryki zeby nauczyc się lepiej jezyka (wskoczyc na b2) i moze cos samo wyjdzie. Zostały mi 2 miesiace moze cos wymysle lepszego ale jak narazie boli mnie bardzo glowa od tych nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do psychologa. To nie wygląda na bardzo trudny problem, ale wsparcie ci się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamany_gosc
Tez o tym myslalem ale niewiem czy sie zalapie na darmowa porade. Serio w pracy jako programista czuje się gorszy od innych choć nie jestem adminem to czasem pomagam administratorowi sieci. Wiem ze jestem dobry. Od progu mam taka niechec do tej pracy. Na poczatku sie cieszyłem że bede tam pracował. Na szkoleniach dosłownie odplywam i nie slucham co do mnie mowia. Dostaje proste zadania gdzie dostaje gotowe rozwiazania i nie potrafie ich wdrozyc bo zapominam co mialem zrobic. Strzelam na oslep z odpowiedziami przez co wychodze na glupka bo nawet niewiem jakie jest pytanie. W pracy czuje sie jak pijany. Niewiem czy cos moze miec z tym powiazanie ale kiedys poznalem dziewczyne przez internet ciagle mi mowila ze sie spotkamy etc. Gadalismy codziennie do 3 w nocy. Zanim sie odwrocilem minelo 6 lat a ja dalej sie z nia nie spotkalem bo ciagle byla jakas wymowka. Pozniej odrylem ze mnie oklaywała ze wszystkim i ze robila ze mnie beke przez 6 lat(starsza ode mnie o rok). Zerwałem kontakt. Dziecinstwo tez nie latwe. Kiedys matka mnie przycisnela do podlogi (bo bylem nie grzeczny mialem 12 lat) i powiedziała ,,Ja cie urodzilam to ja cie zabije". Przed wyprowadzka powiedziala mi ze jestem najgorszym synem na swiecie. Ciezko mi sie z tym wszystkim pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamany_gosc
Ciagle dostaje od zycia kopniaka na zasadzie gdy komus pomoge finansowo czy mentalnie to w nagrode dostaje hejty od najblizszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz być jakimś informatykiem w urzędzie albo szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłamała. Spełniasz swoje pasje, pracujesz, jesteś niezależny. Masz po prostu kryzys i potrzebujesz wsparcia psychologa. Może najwyższy czas założyć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Pomimo ze w wielu firmach pracowałem nawet w tych duzych to i tak nie mam podbicia z tego powodu ze nie mam studiów ktore rzuciłem bo dla mnie nie ma sensu studiować w małej miescinie nie pracujac w zawodzie. Probowałem ale niestety nie przyjmuja bez papierka. Tam czesto sie nie znaja na pracy i uwazaja ze papier to wyznacznik umiejetnosci. I tak i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Troche mi wstyd blagac nieznanych ludzi o wsparcie ale uwierzcie mi nie mam nikogo do kogo moglbym otworzyc buzie. Niby tak ale jako programista nie przepracowałem nigdy wiecej niz kilka miesiecy z powodu wyzysku i nerwów. Miałem już nie jednokrotnie isc z tym problemem do psychologa ale zawsze odkladalem. Znalazłem w Poznaniu kilka miejsc gdzie moge sie udac. Jutro pojde sie dowiedziec co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zapisz się na studia zaoczne o ile dasz radę też pracować. Jak podpisujesz umowę to jej nie zrywaj tylko pracuj do końca. A tamci powinni ci zwrócić kasę za pracę. Jak wygrasz to może podbudujesz swoje morale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Planuje studia ale jestem dalej na okresie probnym wiec zaczynajac studia to troche nie rozwazne. Jesli sie sprawdze to jaknajszybciej pojde na studia zaocznie. Zawsze uciekałem gdy mialem problem nigdy nie zostawałem do konca i nie walczylem o swoje. Chyba nastał czas gdzie bede musiał to zmienić albo zgine marnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz odzyskać swoją zasłużoną pensję z odsetkami, chyba, że akurat jakaś firma jest ci potrzebna do przyszłego CV. Zbierz dowody i pozwij ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Mam nawet nagrania z rozmow telefonicznych :) To nie problem udowodnic tylko to bedzie sie ciagnelo gdyz to firma z USA a gadałem z Polakiem ktory mnie zatrudniał na smieciowki. Moze sie uda a jak sie nie uda to utre im noska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie przesadzaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia lepiej sobie zostaw gdy będziesz już stabilny psychicznie, bo podobno na razie ciężko ci się uczyć. I szanuj swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Gorzej juz nie bedzie :) Serio dziekuje za tą rozmowe bo az mi poprawiłeś/aś chumor. Az odzyskałem wiare w siebie :) To smutne ze na rodzine nie moge liczyc tylko na nieznajomych. Jestes bardzo dobrym czlowiekiem bo wcale nie musiałaś/eś pisać ze mna ale i tak to zrobiłeś/aś. Jestem pewny ze jesli bedziesz w takiej samej sytuacji ktos pomoze i Tobie :> Robie sobie screeny zeby przypominac sobie o Tobie i walczyć o swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
dziś Tak wiem najpierw pojde do psychologa i to jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey :) Ile masz lat? Z ciekawosci czasem przegladam to forum. Troche mnie zaciekawil apsekt Twojej wypowiedzi, bo panuje taki trend, ze programisci maja tak swietnie, bo sporo zarabiaja, a nikt nie mowi, jak bardzo jest to meczaca praca. Moze daj sobie po prostu troche czasu? To ze w kilku pracach jest zle, nie znaczy wcale, ze w innej nie bedzie lepiej. Pamietaj tez o rozrywce, zeby nie siedziec przed komputerem po pracy tylko efektywnie odpoczac i wysypiac sie. Jesli nie lubisz tego co robisz, pomysl w jakiej pracy byloby Ci dobrze, niekoniecznie zmianiajac ja o 180 st. Moze np. dobrze bys sie czul uczac kogos programowania? Korporacje i ludzie pracujacy w nich sa tez specyficzni. Chociaz moze na jakis czas praca fizyczna pomoglaby Ci w odzyskaniu formy? Na studia zawsze mozna wrocic :) Glowa do gory! Jest wiele wyjsc :) Postaraj sie miec jutro dobry dzien! :) https://www.youtube.com/watch?v=3qukBkM9kos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamany - przykro mi, ze spotkało Cie smutne dzieciństwo i krzywda ze strony matki - mam nadzieje, ze zerwałeś z nia kontakt? Bo jesli nie i rozmawiacie, to moze ona, a jest złym człowiekiem, rownież powoduje u ciebie negatywne emocje. Olej ja na dobre, niech żałuje paskudna ropucha:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamany - wlasnie problem w tym, ze nie da sie uciec przed problemami - przede wszystkim wewnętrznymi, choćby sie uciekło na Marsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi tu nie gra.. Chumor.. a nie humor?? Ciezko Ci, no nie wiem.. Skoro meczysz sie z programowaniem, to zmien specjalizacje.. i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
wczoraj W tej branzy mozesz stracić pieniadze, wyjsc na zero i zarobić miliony :) Ludzie widza ze programista siedzi i zbija kase a to tak nie jest. Rozwiazujemy problemy bardzo skomplikowane. Czesto po pracy jestem przy kompie i ucze sie dalej. Lubie programowac po pracy a w pracy jest max 5% pasji, ale nikt tego nie powie ze tak jest. Nie znam programisty ktory by nie narzekał że pracy nie lubi tylko ze ja mam problem taki ze mnie nudzi cała ta praca, ale po godzinach mam siłe i energie do wlasnych projektów. W jakiej pracy jako programista nie bylem to bylo to samo wielka motywacja i pozniej tylko zapal topnial. Czesto projekty nudne, krotki termin, kod ktory denerwuje nie jednego programiste etc.To praca nie dla kazdego i niewiem czy to jest dla mnie branza. Wyobraz sobie ze masz problem do rozwiazania. Czas, start !!! masz na to 4 godziny. Czesto niewiesz jak sie za to zabrac i kombinujesz. Probowałem znalezc ludzi ktorych bym uczył programowania gdzie moglbym z nimi zrobic jakis fajny projekt. MAX 3 dni i odchodza. W pracy jest ciagle wywyzszanie się to fakt. wczoraj - gadam z matka ale to nie jest typowa relacja rodzinna tylko zeby odwalic ta rozmowe i sie pozegnac. Moja matka jest nauczycielka a gdy bylem przed matura pisałem z nia prace podyplomowa z etyki bo niewiedziała jak ma zaczac (nauczycielka I-III) :) i taka wdziecznosc (cale zycie jej pomagałem). wczoraj tak wiem ale pisałem na szybko :) człowiek czasem sie myli taki TIP :) Właśnie jeszcze sprobuje bo moze to tylko pasja ktora w boju sie nie sprawdza. Dzisiaj sie czuje o wiele lepiej po rozmowie z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj :) ale nie napisales ile masz lat ;) to moze rzuc te nudziarska robote na etacie i zajmij sie na maxa swoimi projektami - znalam tez jednego chlopaka, ktory mial podobne podejscie, nie chcial pracowac na etacie i wolal swoje projekty, ale musial i zmuszal sie byc w tym dobry w tej pracy dla kasy, po prostu sie zmuszal i tyle. A moze zmienilbys prace na taka mniejsza - do 10 pracownikow i pracowal tam jako informatyk, stawal sklep, robisz prostsze rzeczy bez spiny itp.? Tam nie bedzie presji a wciaz bedzie czas na robienie rzeczy dla siebie :) Co do sympatykow programowania - musisz szukac w roznych miejsach, na pewno ktos sie znajdzie, tylko trzeba wychodzic do ludzi! A ze ludzie denerwuja to druga sprawa : D Apropos mamy - badz jej przede wszystkim wdzieczny za zycie i sie nia teraz nie przejmuj, nie rozdrapuj ran z dziecinstwa, sam tez nie znasz dokladnie jej psychiki, nie wiesz dlaczego sie tak zachowala. Poza tym grupa nauczycielska jest specyficzna, doroslych i obcych ludzi traktuja jak dzieci. :/ PS Jak by mial wygladac dzien Twojej pracy? Co dokladnie chcial bys robic i w jakich warunkach, i ile czasu na to poswiecac? Milego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Mam 23 lata. W mojej obecnej pracy sa nudne rzeczy ja spie w pracy ale dzisiaj bylo lepiej bo mnie nastawiliscie pozytywnie. Pracowałem w firmach gdzie bylo z 3 programistow i bylo gorzej tzn mniejsza kasa 1500-2000 UOD(Umowa O Dzieło) w najlepszym przypadku UOZ(Umowa O Zlecenie) i zeby sie utrzymac pracujesz po pracy zeby sie wyrobic bo krotki deadline. Przewaznie biora te roboty gdzie nikt sie tego podjac nie chce czyli bardzo stary kod. Na takich zleceniach czasem zarobic 200 dziennie a czasem 200PLN za 5 dni, a gdy chcesz zmienic projekt bo tobie sie to nie oplaca to nie ma takiej opcji. Takie firmy nie skupiaja sie na jednych technologiach tylko na wszystkich a jest ich bardzo duzo. Dla malych firm liczy sie duzo bardziej kasa i jeszcze sie nie spotkałem zeby dawali Umowe o prace. Biora co popadnie. Wczoraj myslałem nad własną firma i w sumie mam plan działania tylko musze uzyskac certyfikat magento developera i moge smigac. Podsumowujac w mniejszych firmach jest gorzej poniewaz biora systemy do zmodyfikowania z kodem zamknietym (czyli nie ma dokumentacji to tak jak bys po ciemku szukała klucza) i to trzeba wszystko przejrzec jest kilkadziesiat plikow z tysiacami liniami kodu i masz na to kilka dni. Dlatego lepiej isc do duzej firmy bo masz kilka technologi w ktorych sie specjalizujesz a ze uczysz sie wszystkiego po trochu. Czesto IT porownuje do medycyny bo jest tak rozlegla. Co do rodziców to jest lepiej ale mnie od nich odpycha. Szanuje ich ale w ogien bym nie skoczyl. Nie raz mialem hardcore(patole) w domu w gimnazjum i technikum. Nigdy w zyciu bys na nich nie powiedziała że są tacy bo kreują się na elokwentnych ludzi. Zeby opisywac wszystko co mnie spotkało musiałbym napisać książke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany_gość
Jak by mial wygladac dzien Twojej pracy? - pracować 9-17 i nie poprawać jakis głupich literówek, ktore zajmuja mi czas tzn. ,,Nie moze byc w polu wyboru opcji o nazwie ,,usuń" tylko musi być ,,skasuj"", gdzie nie musiałbym sie odrywac od pracy i szukac po 10 razy tego samego pliku w hierarchi katalogów. Chciałbym mieć PM(Project manager), ktory przekazuje mi informacje o projekcie tak zebym zrozumiał co chce klient. Ile razy tak miałem że mi wytlumaczył w 5 min (na odwal sie) projekt, gdzie ja myslałem ze jego rozumiem (wczesniej sie dopytywałem czy chodzi wlasnie o to co ja jemu przedstawiam) .Gdy oddałem projekt okazało sie ze laduje do kosza i musze jeszcze raz zrobic bo zle ,,Ja" zrozumiałem. Uważam, że to bład mojego PM'a ktory rzadko ponosi kare i ma w glebokim powazaniu czas innych. Moja kara polega na tym, ze musze znowu zrobic projekt za ta sama kase, czyli jesli to zrobilem w 2 dni mialem zarobic 200 PLN to musze to wykonac jeszcze raz bo przez debila ja nie zarabiam i 2 dni za free. Co dokladnie chcial bys robic i w jakich warunkach Benefity mnie nie interesuja, chce nowe technologie a nie jakies porzucone czyli node.js, angular.js, jquery, jqueryUI, magento 2, Symfony 3, PHP 7, composer, MVC, budowanie stron od zera na wzorcach, require.js, bootstrap 3, mysql, postgress i pracowac na linuxie a nie jakis cs-cart, gdzie nikt nie slyszał o takim czyms gdzie dokumentacja ma zaledwie kilka stron. Pewnie wejdziesz na byle jaka strone i wpiszesz te technologie, gdzie zobaczysz wynagrodze w wysokosci 8tysiecy on hand fajnie tylko ze ja nie mam w tym doswiadczenia komercyjnego i nikt nie wezmie mnie musiałbym sklamać w cv ale by to pewnie wyszło na rozmowie :) Umiem to, ale zawsze znajdzie sie cos do podszlifowania. Sprobuje za rok. Nie wierz w te oferty, oni czesto oferuja złote góry, a w praktyce jest inaczej. Czesto mi wypominali jak cos dostałem od firmy. To nie jest tak jak sobie to wyobrazacie. Pisza to co chcecie przeczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×