Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o lewatywie przed porodem?

Polecane posty

Gość gość

Miałyście czy nie? Są tu panie które się nie zgodzily? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialam proponowanej i tez nie prosilam. Nie jadlam dzien wczesniej (porod wywolywany) obylo sie bez "wpadki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam lewatywę, o którą sama poprosiłam. Też miałam poród wywoływany, w dokładnym terminie i dzień wcześniej najadłam się na zapas by mieć siły i energie ;) nic przyjemnego, ale też nie jakoś strasznie traumatyczne :) ogólnie jadąc na porodówkę wstyd "zostawiłam w domu" przez 5 dni pobytu w szpitalu, tyle osób mi zajrzało w krocze, że było mi już wszystko jedno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam ale to byly czasy ze nikt sie rodzacych nie pytal czy chce czy nie , bylam tez ogolona na sile , pozacinaly mnie pielegniarki bo pewnie ta sama maszynka golily 100 innych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mialam.i nikt mnie nie pytal a ja sama tez nie chcialam zabardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciazy 10 lat temu mialam i to nic strasznego nie bylo. 5 lat temu nie mialam i nikt nie proponowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam. Jest ok. Nic sie nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama poprosiłam, sama zrobiłam, nic strasznego, to taka butelka z dziubkiem nie jak gruszka jak kiedyś :) ja chciałam dla własnego lepszego samopoczucia . Maszynkę tez miałam swoją, ogolili i oddali. Co do wstydu to jak napisano- po którymś z kolei lekarzu zaglądającym "tam" , robiącym masaż szyjki macicy i komentującym stan gotowości do porodu człowiekowi jest juz wszystko jedno i nie odczuwa się skrępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba lepiej jak bedziesz miłala lewatywę przy poloznej niż gdybyś się zes****ała przy całej ekipie plus mężu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam i przeżyłam. Zresztą nawet nie proponowali. Załatwiłam się rano przed porodem. A czy coś zrobiłam to nie wiem, nie sądzę, bo byłoby czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyszłam z patologii ciąży pod koniec terminu i się tak nazarlam, że myślałam że pekne, do tego wieczorem zaczął się poród, na porodówce nie zrobili mi lewatywy bo ciągle robili mi ktg, a ja czułam że jak zacznę precyzyjne, to po prostu wystrzeli mi z d...py na wszystkie strony. Błagałam o lewatywę bo bym umarła że wstydu. Szczęście w nieszczęściu z się na CC skończyło. Ale potem ciężko było wylezec pocięta z pełnymi jelitami. A w domu miałam eneme, która kupiłam tylko wszystko się potoczyło nie tak jak myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zapytala polozna czy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lewatywa to nic strasznego,żadna przyjemność ale też nie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bałam się lewatywy ale prawda jest taka ze to nic strasznego, bardziej bałabym się niespodzianki :D a nie jeść przed porodem to głupota. trzeba miec siłe i energie przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupa przy porodzie to normalna rzecz, do tego pomaga przec, jestem przeciwko lewatywie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×