Nie chce jak moja matka wychowac dziecko ma tchorza

Wiem ze moja mama bardzo mnie kocha i sie o mnie martwi. Niestety w dziecinstwie jej strach o mnie spowodowal ze ciagle sie wszystkiego balam. Jej ciagle przestrogi typu nie jezdzij na rowerze po ulicy bo cie samochod potraci i zostaniesz kaleka, nie kap sie w jeziorze bo utoniesz, nie jedz z kolezankami nad morze bo cie napadna i zgwalca itp I tak cale dziecinstwo i nawet dorosle zycie. W wyniku tego prawie nigdzie nie jezdzilam wszystkiego sie balam, nawet teraz straszy mnie zebym kredytu na mieszkanie nie brala bo strace prace i co zrobie. Zyjemy w dosc niebezpieczmych czasach i wiem ze trzeba uczyc dziecko zeby bylob ostrozne i niepotrzebnie nie ryzykowalo. Jak mam jednak ustrzec je zeby nie wyroslo ma czlowieka wszystkim przerazonego jak ja? Zeby zylo pelnia zycia i ciagle sie nie martwilo wszystkim ale na siebie uwazalo?

nie ma odpowiedzi na to pytanie każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka rób tak jak ci mówi rozsądek i intuicja macierzyństwo to trudna droga i bez mapy... ale też piękna.