Wykładowca i

Zagroził, że jeśli się nie zgodzę, nie zaliczy mi przedmiotu. Czy miałam wyjście? Zanim mnie zwyzywacie od dziwek weźcie pod uwagę w jakiej byłam sytuacji. Pochodzę z niezamożnej rodziny w której nigdy się nie przelewało. Rodzice zarzynają się, by opłacić mi czesne, akademik, obiady i bilet sieciowy na emki. Do tego dochodzą wydatki na książki, zeszyty, kserówki, itd. Nie zapominajmy też o ubraniach i butach. Aha, i jeszcze żeby mi zostało parę złotych na drobne wydatki. Czy mogłam im powiedzieć, że wszystkie ich wysiłki, wszystkie opłaty i zakupy poszły na marne bo nie zaliczyłam egzaminu poprawkowego i przez jeden głupi przedmiot właśnie wylatuję ze studiów? Nie, nie mogłam. To już wolałam zgodzić się. Chyba nie muszę dodawać na co się godziłam, prawda? Chciał tego czego może chcieć każdy facet od młodej dziewczyny. Żebym rozłożyła przed nim nogi. Zdaje się, że mocno przepłaciłam. Był szczerze zaskoczony, kiedy odkrył, że jestem dziewicą. Leżałam na jego łóżku, przygnieciona jego ciężarem i krzywiłam twarz czując jak wciska się we mnie boleśnie. Żartuję. Tak naprawdę jedyne czym byłam przygnieciona to moja własna kołdra w moim własnym pokoju a jedyną rzeczą jaka właśnie wciskała się w moją psitkę był mój własny palec. Zastanawiam się czego mam takie dziwne fantazje erotyczne. Czemu w myślach nie robię tego po prostu z chłopakiem tylko jestem zmuszana do seksu, szantażowana, a nierzadko i gwałcona. Czy wyrastam na jakąś nimfomankę? Czy tylko dziewictwo zaczyna mi doskwierać?

Dziewictwo , znajdź sobie w końcu faceta :p

Nic w tym dziwnego. Kobiety na ogól mają fantazje dotyczące gwałtu, wykorzystywania, uległości, posłuszeństwa, czy to są dziewicami, czy nie.