Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

4 lata.... co mam robic ?

Polecane posty

Gość gość

Witam ... Mam 25 lat (w grudniu 26) moj chłopak 24 zareczyny były 1,5 temu a jestem w zwiazku od 4 lat ale od ponad roku nam sie nie układa tzn . wiem ze nikt nie jest idelany ja tez popełniam zyciowe błedy Na poczatku naszego zwiazku było idealnie spacerowalismy chodzilismy na imprezy rozmawialismy jezdzilismy w gory na domki itd ale teraz poprostu nie potrafie zapanowac nad naszym zwiazkiem ... rok temu planowalismy zalatwiac ze slubem remontował mieszkanie i do dnia dzisiejszego nie ma o tym mowy a gdy mu przypomne mowi mi ze spokojnie spokojnie bd załatwiac ;( chciałabym miec dziecko spokojna rodzine ale On juz chyb nie ma szacunku do mnie zastanwaiam sie czy wogole mnie jeszcze kocha... jakies pół roku temu dalismy sobie przerwe 2 tygodniowa zeszlismy sie spowrotem ale poprostu musi byc tak jak on chce juz teraz nie chodzimy na spacery na kolacje itd ... a gdy zapytam moze pojdziemy na miasto moze gdzies na domki to mowi,, przestan ,nie ma kasy " a zarabia 8 tysiecy ale to mało istotne siedzimy w domu i co tydzien grilujemy ze znajomymi ... bardzo chce zebym zrobiła prawo jazdy ale ja poprostu niechce boje sie jezdzic autem zreszta na dzien dzisiejszy nie jest mi to potrzebne .....w sobotni wieczor robilismy grila ze znajomymi bardzo niehciałam zeby dodatkowi znajomi do nas przyjezdzali bo nie przepadam za nimi ale on ich zaprosił zrobił to wbrew mnie .... prosiłam go ale nie .... przyjechali wiec ja sie zebrałam i poszłam bo nie lubie tego towarzystwa a on nic ... powiedział zebym sie uspokoiła i powiedział ze niech sobie idzie w d***e ja mam to nie jest jej dom....po godzinie wrociłam bo chciałam z nim pobyc jak jego znajomi pojechali naklnał mi a ja nic .... poszłam spac dzisiaj od niego wyjezdzalam to potraktował mnie jak g****o nie pozegnał sie ze mna przechodzac obok mnie bo odprowadzał kolege do auta poprostu zamknał za soba drzwi .... powiedzcie mi co mam robic ? ja go bardzo kocham !! gdy jestesmy sami jest idealnie przytula mnie całuje a jak z kims to nawet mi buzi nie da nie mowiac o tzrymaniu za raczke itd ... poradzcie mi bo ja juz psychicznie nie wytrzymuje ... wczoraj poprostu myslałam ze wskocze pod pociag .... nocami becze bo uwazam ze moje zycie nie ma sensu ,.... do okola znajomi maja dzieci sa juz po slubie a ja dalej nie mam nic .... ...co ja mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się ,że nie macie dziecka, wracaj do rodziców i rozglądaj się z innym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty go kochasz, a jemu jest tylko z tobą wygodnie. A kochasz go M.in. za to, że obiektywnie jest odpowiednim kandydatem na męża i ojca (mieszkanie, finanse). Obudź się, i zejdź na ziemię, bo wyladujesz jako samotna 30tka, albo samotna matka. A prawo jazdy warto zrobić, bo bardzo się przydaje. Boisz się, bo nie umiesz jeździć, ale po to się idzie na kurs, by się nauczyć. Logiczne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To brzmi trochę tak, jak gdyby Twój facet nie szanował Cię z powodów finansowych. Piszesz, że nigdzie nie wychodzicie, nie wyjeżdżacie, a jego stać, pracuje i zarabia 8000, mieszkacie w jego mieszkaniu. Pytanie: jak często fundujesz randki i wyjazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robić? Rozmawiać o problemach, o wszystkim, znaleźć kompromis i nie wątpić w drugą połówkę i przedewszystkim się nie poddawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, nic już z ciebie nie będzie. Daj mu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci czesto to robia i nie pytaj dlaczego. Ich psychika jest kompletnie rozna od kobiecej wiec nie staraj sie "przymierzac" jej do swojej. Na szczescie mozna znalezc w miare uczciwych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty autorko masz 15 lat ,zeby się za rączkę trzymać i całować w towarzystwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole nie piszesz o jego charakterze tylko pieniądzach,wyjazdach etc- czyżby blachara z Ciebie była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za co ty go kochasz, przypomnij mi? Bo nic tu nie widzę zasługującego na miłość (taaaaak, "kocha się nie za coś, a pomimo wszystko!!!!1!1!!oneone") Pewnie, 4 lata jesteście razem, No to szkoda się już rozstać, nie? Lepiej sobie zmarnować reszte życia z kimś, kto cię nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre to, ale z tego nic nie będzie. On Cię nie szanuje, a więc i nie kocha. Ty natomiast przyzwyczailaś się do wygodnego życia z nim. Dopóki jesteś młoda zakończ to - to najlepsze co możesz zrobić dla swojego dobra. Szanuj się, a zobaczysz że ten odpowiedni czeka gdzieś na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna nie napisala ze jej nic nie kupuje ni e dostaje od niegi kasy ;-)) zreszta napisała ,,mało isttne" ile zarabia itd moze dziewczyna sama zarabia tylko jej chodzi o czułosc w zwiazku np . drobny gest pocałunek itd ja wnioskuje ze tego jej brakuje jestet poprostu zagubiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz się ,że nie macie dziecka, wracaj do rodziców i rozglądaj się z innym facetem X Zanim to zrobisz dojrzej do związku bo póki co potrzebujesz opiekuna. Facet nie szanuje Cię nie bsz powodu. Rozstań się i idź do psychologa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu juz nie zależy i nie szanuje Cie. Uczucie się wypalilo ale póki co jest mu z Toba wygodnie. Jak kogoś pozna i się zauroczy to możesz być pewna ze Cie rzuci dla innej. Nie trać więcej czasu, zostw go, ciesz się ze nie masz dziecka z nim, dzięki temu będziesz mieć wiecej czasu na poszukiwania nowego partnera. Bo nie oszukujmy się, jak juz są dzieci to kobieta jest udupioona i raczej małe ma szanse na znalezienie kogoś nowego. Ty jeszcze masz te szanse wiec działaj odważnie i rzuć go bo inaczej, jak ktoś tu zauważył, obudzisz się jako samotna 30stka z poczuciem zmarnowania pol życia na d...ka. Lepiej odejść po 3 latach niż męczyć się kolejnych kila lat z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×