czy warto zdradzic wlasnego meza?

witajcie kobiety Moj maz zdradzil mnie ze swoja stara miloscia,to bylo 3 lata temu.zdecydowalam sie zapomniec o tym i budowac jeszcze raz malzenstwo od nowa.Mamy dzieci,dom,rodzine,kiedys bylismy szczesliwi.Juz nie jestesmy,bo cos miedzy nami wygaslo od momentu jego zdrady...nie ma miedzy nami uczucia,nie kochamy sie juz.Nie ma seksu od bardzo dawan,nie ma przytulania.Ciagle na to czekam i licze na to ze cos sie wreszcie przlami,zmieni.Ja nie potrafie jednak zapomniec o tym ze mnie zdradzil,chce i probuje.Nie moge sie do niego przekonac,mysle o znalezieniu sobie kogos (do kochania),na boku,bo on moze jeszcze sie ogarnie,a to moze potrwac,zanim zacznie okazywac mi na nowo milosci i czulosc.A jak bede miala kogos kto spelni teraz moje potrzeby,to dam rady zniesc to czekanie,to malzenstwo.Dodam ze jest normalnym ojcem,ciekawym facetem,nie chce sie z nim rozstawac,ale moje potrzeby nie sa spelniane.Czy ide w dobrym kierunku? Mam kogos na oku,kto chcialby ze mna byc...

nie idź w tym kierunku bo to zły kierunek. będziesz żałować

no raczej cudzego meza nie da sie zdradzic :D tyt. glupi, nawet czytac nie warto

mam tkwic w relacji bez czulosci i milosci?zle mi z tym,nie umiem tak zyc.Czekam az on sie ogarnie

psychoterapeuta tu pomoże :)

Tak.Idziesz w dobrym kierunku.Zakonczenia swojego malzenstwa.Byc moze tak wlasnie powinno byc...

A co mi pomoze tu psychoterapeuta?

będziesz wiedziała co robić. zostać czy odejść

chce zostac,ale on sie na razie ode mnie odwrocil,nie ma czulosci i zanim wroci,to chce sprobowac zrobic to samo co on mi zrobil

obawiam się że w ten sposób swojego związku nie naprawisz. wręcz przeciwnie

Warto zdradzić

Większość ludzi bez powodu nie zdradza. Z jakiegoś powodu musiał to zrobić. Tu leży problem i tu może pomóc psychoterapeuta

Ru/chan/kto dla przyjemności to żadna zdrada. Każdy dzisiaj tak robi jak mu (jej) trafi się okazja. Świat się od tego nie zawali ani małżeństwo też nie powinno. Seks na boku tylko wzbogaca doznania.

Był czas kiedy powiedzialabym nie rób tego. Teraz mam podobne myśli do twoich.

Sympatyczna - zdecydowałaś się zapomnieć, ale nie zapomniałaś. Pytasz kogoś czy warto zdradzić męża, bo sama nie wiesz. Inaczej mówiąc - nie masz wlasnego zdania i jesteś niekonsekwentna:)

Mało_stanowczy wsadź sobie w doopę kołek osinowy

Zależy od sytuacji...jesli nie mozna odejsc z jakiegos powodu np dzieci,zobowiązania finansowe a mąz jest obojętny lekceważy kobiete albo pije ,nie chce isc na terapie ,zle traktuje żone to tak..ja mimo ze zawsze byłam przeciwna zdradom po wielu latach bycia lojalną żałuje że nie znalazłam kogos na boku.Tysiące samotnych nocy,wieczorów ,On plecami odwrócony do tv,niepotrafiący rozmawiac ani okazywac czułosci,z kieliszkiem ..to może zniszczyc kobiete.U Ciebie to jest kwestia zdrady ,u mnie wiele innych sytuacji.Jesli nie masz w sobie juz uczucia i nie chcesz walczyć to odejdz ,po co sie męczyc z kims kto Cie nie kocha bo piszesz ze nie ma juz uczucia.Pogadaj z Nim o terapii jesli chcesz zostać,jesli nie zrób co uwazasz za słuszne.Ja skonczyłam z depresją bo chciałam byc mimo wszystko uczciwa ,zwyczajnie rozchorowałam sie z braku czułosci miłosci seksu ,jesli Twój mąż nadal będzie nieczuły na Twoje potrzeby znajdz kogos kto je zaspokoi.Piękne wzniosłe słowa dotyczące małzenstwa często niestety mają sie nijak do życia realnego,jesli bedziesz miała kogos na boku pewnie będą gryzły Cie wyrzuty sumienia,jesli bedziesz nadal trwała u boku niekochającego męża uschniesz i sama sie zniszczysz.Musisz dokonać wyboru

Pewnie A jak jeszcze zdradzisz z cudzym to będzie takie 2w1.

Nie warto być z tym mężem ;)

19:06 Może w Hiszpanii to popularna namiastka corridy, i oryginalny choć niebezpieczny sposób pokonywania zakrętów, ja jednak podziękuję:)

Dla samego seksu ja bym nie zdradziła,nie wmawiajcie ludziom że prawie kazdy zdradza ,jesli juz by zawiodły wszystkie metody i próby rozmowy to raczej szukałabym kogos kto mnie obdarzy uczuciem i zaproponuje powazny związek a nie tylko seks

Nie lepiej porostu się rozstać? Ja bym nie potrafiła żyć z kimś kto mnie zdradził. To już nie to samo. A jeżeli się odwdzięczysz tym samym? Myślę że ten związek nie ma sensu

Prowo jak zwykle.

większość facecikow tu piszących nosi lub nosiło rogi.

a frajerek kobiet jeszcze więcej

idź przytnij rogi śmierdzielu bo zahaczasz o sufit.

Ty swojemu takie doprawiłaś?

Ja swojego męża zdradzam regularnie mimo,że wiem, że mój mąż jest m wierny i bardzo mnie kocha to i tak wychodzę z założenia, że mężczyźni to dranie.