Dieta baletnicy

Hej wczoraj zaczelam diete baletnicy dzisiaj juz 2 dzien nie jedzenia i jakos daje rade usmiech.gif kolorowo nie jest ale mam juz dosc mojego tluszczu w ktory obroslam cala... Moze ktoras z was stosowala ta diete? Jakie mialyscie efekty? Wiem ze to wszystko zalezy od organizmu i wagi startowej ale podzielcie sie waszymi ubytkami wagi jezyk.gif Ja zaczelam diete z 70 kg przy wzroscie 167cm Codziennie bede tu cos pisac bo to bedzie dla mnie taka pomoc w walce z nad waga usmiech.gif Dieta jest szybka i dlatego mnie zachecila ale nikomu jej nie polecam bo zdrowa tez nie jest wiec jesli ja robic bedziecie chcialy to na wlasna odpowiedzialnosc Najwiekszy minus diety jak dla mnie to zawroty glowy zmeczenie Glodu w 2 dniu juz sie tak nie odczuwa jezyk.gif Trzymajcie za mnie kciuki ( wiem ze dieta jest nie zdrowa!!!! Nie piszcie wiec takich rzeczy)

Ja zaczynam od jutra :D troche sie boje ze nie wytrwam ale mysle ze jak sie upre to dotrwam do końca Jakby co to waze 56 kg przy wzroście 160 i mysle ze to stanowczo za dużo....czuję sie strasznie ciężka:( No ale tak to jest jak sie ciagle obżera chipsami i kebabami xD

Kawa15- dasz radę na pewno :D trzumam za ciebie kciuki :p

wystarczy jak dwa dni w tygodniu będą warzywne, poza tym lekka zdrowa dieta, schudniecie szybko, po tej "diecie baletnicy" tylko jojo was czeka, niestety. Nie ejdnak jeszcze coś - rozregulowany metabolizm, czyli każda kolejna próba schudnięcia będzie trudniejsza

Złej baletnicy przeszkadza skrawek spódnicy