Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podejrzenie autyzmu! Błagam o pomoc!

Polecane posty

Gość gość

Moja córka ma 2 lata i 2 miesiące. Będąc u logopedy, która klasyfikuje zachowania autystyczne dowiedzieliśmy się, że córka kilka posiada. Obserwując i wypytujac nas zauważyłam u niej niepokój i pociągnęłam za język. Wiadomo, że sama nie zaczęła by tematu, żeby nie straszyć póki nic nie wiadomo. Mianowicie. Układa rzeczy w rządku, nie zawsze reaguje na imię (jeśli jest zajeta), chwilowo utrzymuje kontakt wzrokowy, ma opóźniony rozwój mowy, kręci się w kółko, czasem chodzi na palcach, miewa ataki histeri, jest agresywna i nadwrażliwa na niektóre dźwięki. Logopedką wiele razy nam powtarzała, żeby nie brać tego do siebie, że każdy z nas ma zaburzenia ze spektrum autyzmu ( chociażby irytacja z powodu niedomknietych szafek) i to wcale nie musi się potwierdzić. Oczywiście ja spanikowałam. Do neurologa musimy czekać miesiąc, do psychiatry trzy. Do psychologa tydzień. Od zawsze miałam przeczucie, że z córką jest coś nie tak, ale nie wiedziałam co. Siadać zaczęła w 9 miesiącu, raczkować mając 11, a chodzić mając 18. Wszystko późno. Z tych zachowań nieautystycznych: odwzajemnia uśmiech, pokazuje palcami, bawi się w berka i chowanego, tańczy, naśladuje, daje cześć, robi papa, lubi się przytulać, udaje, że rozmawia przez telefon, nalewa coś, karmi misia/ lalke, naśladuje odgłosy zwierząt. Nie wiem co o tym myśleć, wiem, że muszę czekać, ale to nie daje mi spokoju. Jak wy to widzicie? Doradźcie mi coś proszę. Najbardziej byłabym wdzięczna za wypowiedź mamy dziecka autystycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci nie postawi diagnozy przez internet. Ale lekarka ma rację - spektrum cech autystycznych jest tak szerokie, że każdy ma jakieś. Jeśli nawet - twoja córka może mieć bardzo łagodną postać, nie rzutującą na normalne życie - i raczej może to być coś w kierunku zespołu Aspergera, choć niekoniecznie. To, że nie zawsze reaguje na imię to bzdet, każde dziecko jeśli jest zajęte to się na tym skupia i olewa wołanie. Układanie też o niczym nie świadczy, zabawa taka jak inne. Nie demonizuj, bo te cechy o niczym nie przesądzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci nie postawi diagnozy przez internet. Ale lekarka ma rację - spektrum cech autystycznych jest tak szerokie, że każdy ma jakieś. Jeśli nawet - twoja córka może mieć bardzo łagodną postać, nie rzutującą na normalne życie - i raczej może to być coś w kierunku zespołu Aspergera, choć niekoniecznie. To, że nie zawsze reaguje na imię to bzdet, każde dziecko jeśli jest zajęte to się na tym skupia i olewa wołanie. Układanie też o niczym nie świadczy, zabawa taka jak inne. Nie demonizuj, bo te cechy o niczym nie przesądzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko!Moje dziecko miało wszystkie te zachowania oprócz nadwrażliwości na dzwięki i jest teraz normalnym czterolatkiem.Nie rozumiem tego fenomenu" autyzmu!To juz dziecko nie moze ulożyć w rządku zabawek czy pokręcić się w kółko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cechy autystyczne a triada autystyczna, poczytaj sobie autorko. Niestety różnie będzie ze zrozumieniem tego co czytasz dlatego diagnozą zajmują się SPECJALIŚCI.Nie logopeda, nie neurolog dziecięcy . Zespół specjalistów: psycholog, pedagog i psychiatra. Rozumiem Twój niepokój, sama przez to przechodziłam kilka lat temu. Mam syna, autyzm dziecięcy, lat 8, diagnoza w wieku 2,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za opóźnienie mowy? Nic nie mówi, czy np. nie składa jeszcze zdań? Pytam, bo do mojego syna też większość pasowało (ale teraz ma 4 lata i wszystko ok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, moje dziecko mialo te same objawy. I wiesz co,wiekszosc minela wraz z rozwojem mowy. Polecam terapie logopedyczna. No i prace w domu. Wizyta u psychologa tez nie zaszkodzi,chociazby aby sie uspokoic. Ja z dzieckuem bylam na testach u psychologa i chodzilam rok do logopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 4-latek też miał te cechy, które wymieniasz. Na palcach chodzi do dziś, też nie zawsze reaguje na imię, jak jest czymś zaabsorbowany (nie traktuję tego jako objaw autyzmu, małe dzieci i nie tylko tak mają), bywa agresywny, bardzo długo nie pokazywał palcem, nie pozwalał moczyć głowy, dotykać palców u stóp. Neurolog wykluczyła autyzm, natomiast logopeda zaleciła zajęcia z integracji sensorycznej, metodę krakowską itp. Oczywiście straszyła autyzmem, zwłaszcza że syn był nie współpracujący i histeryzował przez całe 40 minut u niej w gabinecie. We wrześniu ub. roku poszedł do przedszkola (chodził wcześniej do żłobka) i jest ok. Pewnie, że różni się nieco od innych dzieci - każde dziecko ma inny temperament i tempo rozwoju. Ale z tym autyzmem to jednak było mocno na wyrost. Każdy z nas ma pewne cechy autystycznych - to jest fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21.28 syn różni się od rówieśników czy jest w stosunku do nich opóźniony? Na pewno ma zaburzenia si, na pewno ma opóźnienie mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy autorko miałaś problemy w ciąży ? Albo moze mała zaczęła oglądać bajki na tablecie czy telefonie i oglada ich za dużo ? Synek znajomych miał opóźniona mowę i podobno problemy w ciąży były przyczyna ( hipotrofia płodu ) No i tez czytałam ze zbyt długie oglądanie bajek na telefonie tez opóźnia mowę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie - ile dziecko ogląda bajek na TV, tabletach? ogranicz to do minimum, max pół godziny dziennie. zauważyliśmy że nasz mały robi się nieznośny jak ma za dużo takich bodźców, niestety teściowa pozwala mu na to bez ograniczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas tez był problem taki ze syn za dużo czasu oglądał bajki na tablecie , głownie dziadkowie mu dawali gdy był u nich bo my z mężem pracujemy . I miał opóźniony rozwój mowy . Ma 4 lata i dopiero od paru miesięcy zaczął ładnie mowić , chodzi do logopedy . Także ogranicz dziecku bajki , wytłumacz dZiadkom ze robią tak na prawdę dziecku krzywdę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale tak szczerze- po co chcesz iść do neurologa? Psychiatra, psycholog- ok, pod warunkiem że są to ludzie przeszkoleni w wyłapywaniu cech autystycznych i diagnozowaniu dzieci pod tym kątem. Ciąganiem małej "od sasa do lasa" tylko ją zmęczysz i zniechęcisz, przechodziłam to i powiem ci szczerze że tylko specjalista pracujący z dziećmi autystycznymi, z czynną praktyką, pomoże ci w tej sytuacji. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale umów się na diagnozę- często jest ona poprzedzona taką wstępną wizytą po której czasem można już wykluczyć diagnozę albo stwierdzić że diagnozowanie ma sens (co też nie oznacza od razu autyzmu). Szkoda czasu i waszych nerwów na bieganie po specjalistach którzy o tym zaburzeniu nie mają pojęcia. Byłam w kilku różnych poradniach, w sumie dziecko widziało kilkunastu specjalistów, i tylko dwoje z nich stwierdzało stanowczo że należy robić diagnozę pod kątem autyzmu/Aspergera, jedna dodatkowo sugerowała taką możliwość. Były to wyłącznie osoby które miały do czynienia z takimi dziećmi, bo nawet świetny psychiatra który tylko w teorii zaznajomił się z objawami, nie widział tego u synka. Dla osób zaznajomionych z tematem pewne rzeczy były oczywiste, wręcz rzucały się w oczy. Jeśli coś cię naprawdę niepokoi, to działaj, przez internet dziecka nie zdiagnozujesz, nikt nie wie jak dokładnie dziecko się zachowuje, jak często, w jakich sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest na Allegro użytkownik Bionika, który sprzedaje tzw. Maszynę Crocka - matę leczącą/niwelującą różne dolegliwości. Rozmawiałam z nim przez telefon, mówi, że największe efekty ma u dzieci autystycznych. W tej chwili nic nie sprzedaje, ale kontakt do niego w opisie jest. Można spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za tak późną odpowiedź. Dziękuję wam kochane za odpowiedzi. Otóż tak, problemów w ciąży nie było, ale prawdopodobna przyczyna wszystkich opóźnień to czynniki okoloporodowe. Urodziłam w ostatni dzień 41 tygodnia przez CC. Miałam 3 próby wywołania porodu, ostatnia skończyła się na 14h bóli, braku rozwarcia oraz problemami z tętnem córki. Przez 2 ostatnie tygodnie córka nie przybierała na wadze, miałam silne zatrucie ciążowe, kisielowate zielone wody płodowe i małowodzie. Mała urodziła się mimo to z 10 punktami, z cechami dystrofia, z małą masą urodzeniową, przez 5 dni miała hipoglikemie, później żółtaczkę. Odnośnie bajek. Kiedyś było ich sporo na tablecie, później odcielismy go niemal całkowicie. Obecnie bajki puszczamy na około 20/30 minut dziennie na czas ćwiczeń zleconych przez rehabilitanta. Jest dzieckiem *****iwym i nie usiedzi zbyt długo, a ćwiczyć musimy że względu na koslawość stóp. Jutro jedziemy na badanie słuchu, a pojutrze do psychologa. Uczęszczamy do poradni psychologiczno - pedagogicznej i stamtąd pochodzą przypuszczenia autyzmu. Gdy miała 1,5 roku opóźnienia były wszystkie z badanych funkcji poprzez skalę rozwojową. Postępy w ciągu pół roku zrobiliśmy ogromne. Pozostała tylko mowa i te napady szału, histerii i agresji. Z tego co mi wiadomo na diagnozę nie można się umówić od tak. Podobno musza być jakieś skierowania i zlecenie przez poradnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na diagnozę w ramach NFZ czeka się ok. 1,5 roku (w Krakowie). Nie polecam tego, bo to czas kiedy z dzieckiem można naprawdę dużo wypracować, i najlepiej zacząć "od zaraz". Twoje dziecko jest w takim wieku że będzie można jeszcze wiele wypracować przed przedszkolem jeśli potwierdzą się twoje obawy. Nie dostajesz skierowania na diagnozę- ale zwykle trzeba mieć zalecenia z poradni do której się chodzi, opinię od psychologa, logopedy czy innych specjalistów którzy pracowali bądź pracują z dzieckiem. Polecam iść prywatnie do ośrodka który zajmuje się diagnozowaniem dzieci pod kątem autyzmu, jeśli masz wątpliwości to najpierw na spotkanie wstępne, przed diagnozą. Nie potrzebujesz do tego żadnego skierowania czy zalecenia "na papierku". Oczywiście warto mieć wszystkie opinie również przy sobie, im więcej tym lepszy obraz dziecka będą mieli, bo nie wszystko da się wyłapać na kilku spotkaniach w trakcie diagnozy. Fakt że to kosztuje, ale po pierwsze- to pieniądze "do przełknięcia"- 450-650 zł, a po drugie- korzyści płynące z szybkiej diagnozy są nie do przecenienia. Uwierz mi że to lepsza droga niż ciąganie dziecka po poradniach i specjalistach, bez wyraźnego planu, i szukanie po omacku. Diagnozy, terapie i wizyty są i tak dla dziecka stresujące, zwłaszcza jeżeli faktycznie ma autyzm. Zwłaszcza że tak jak pisałam, osoby które nie mają wiedzy na ten temat, czynnej,z codziennej praktyki, mogą i tak po prostu tego nie zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poleciłabym książkę,,Wczesna diagnoza i terapia zaburzeń autystycznych" -Jagoda Cieszyńska. Tam jest wszystko opisane, są testy w razie niepewności i jak ćwiczyć z takim dzieckiem. Te ćwiczenia mogą także wykonywać zdrowe dzieci, aby stymulować ich rozwój. Także nie sugeruję tutaj, że dziecko ma autyzm, na autyzm jest odpowiedzialne wiele czynników. Ale skoro są podejrzenia i to zawsze matka pierwsza widzi to warto nie czekać na diagnozy, tylko pomóc dziecku. Jest jeszcze w takim wieku, że można je z tego wyciągnąć, nawet jakby to był autyzm. Ja sama też zaczęłam podejrzewać u swojego dziecka spektrum autyzmu, kupiłam tą książkę i ona mi dużo pomogła. Mały mój miał jak zaczęłam z nim ćwiczyć 16 miesięcy, a nie wiedział wtedy co oznacza słowo mama, byłam załamana. Poszłam nawet do psychologa i ten mi powiedział, że widzi w nim cechy ze spektrum autyzmu. Prawie depresji przez to dostałam, ale powiedziałam, że się nie poddam, cokolwiek by to nie było. I robiłam z nim ćwiczenia z tej książki, bo na diagnozę musiałabym czekać, aż nie wiem syn skończyłby 2 lata. Dzisiaj po całej burzy, mały ma 2,5 roku, ładnie mówi, pełnymi zdaniami, nawet lepiej niż rówieśnicy. Wszystko rozumie, zna kolory, bawi się w naśladowanie( to jest bardzo ważne) tam w książce jest ot opisane. Zna wszystkie literki i po jakichkolwiek moich obawach nic już nie zostało. Nie wiem, czy ta psycholog się pomyliła, czy moja praca postawiła go na nogi. Ale wiem, że w tak młodym wieku można jeszcze dużo zmienić. Ćwiczenia nie zaszkodzą mogą tylko pomóc, tylko fakt, że trzeba w to włożyć dużo pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×