...a raczej jego brak

Mój problem polega na tym, że już z narzeczonym praktycznie nie uprawiamy sexu. Nie wiem w czym tkwi problem. Od roku jesteśmy szczęśliwymi rodzicami... niestety nasze życie erotyczne strasznie kuleje. On na co dzień jeździ tirem, wraca tylko na weekendy. Sexu nie ma bo mówi, że jest zmęczony, albo są to tzw. szybkie numerki z których ja nie czerpię przyjemności. Wiele razy próbowałam z nim na ten temat rozmawiać, ale wszystko zwala na prace i zmęczenie. Nie wiem... może po ciąży przestał mieć na mnie ochotę... W dodatku w historii w komputerze odkryłam, że wchodzi na strony erotyczne. Nie wiem co robić...

Przebierz się za tirówkę. Od wieków jest znane przysłowie "Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka"

porozmawiaj z nim, mój chłopak też jeździ tirem i gdy wraca to nie może się mną nacieszyć, ani nie chce mnie z łóżka wypuścić...

może tak beznadziejna jestem, że on nie ma na mnie ochoty :(