Kto byl w Barcellonie?

Co warto zwiedzić oprócz akwarium i budowli Gaudiego, gdzie są najlepsze plaże, gdzie zjeść?

Plaże o tej porze będą przeludnuone wszędzie. Ja korzystałam z tej obok rekina i tuż przy pomniku Kolumba (tam miałam hotel). Lepiej pojechać sobie kolejka podmiejska do jakiejś mniejszej miejscowości na plażowanie. Jedzie jak zwykły tramwaj tuż obok plaży. Wysiada siw tam gdzie ci się spodoba. Warto iść na te schody z wodospadem, nie wiem jak się nazywa to miejsce, i przejechać się kolejka górska. No i oczywiście stadion jak jedziesz z chłopakiem.

Może camp nou i pójść na mecz

Sagrada da famila czy jakos tak, to jest katedra, ale może być w remoncie. Park gaudiego- radzę wejść na sam szczyt góry i podziwiać miasto. W hotelu poproś o przewodnik jakiś lub żeby powiedzieli ci gdzie najlepiej pójść. Plaże polecam za miastem. Kup bilet na metro pierwszego dnia ułatwi zycie

Dziękuję za odpowiedzi, właściwie hotel znajduje się 20km od centrum, blisko stacji kolejowej, stamtąd można dojechać wszędzie, pojechać do miasta i na plaże do miejscowości obok. O stadionie też myślałam :) a te schody z wodospadem sobie przypominam ze zdjęć. Kolejka to super pomysł! Jednak nic nie wspomnieliście o knajpach/restauracjach ..

Ja byłam rok temu ale tak "z doskoku" wiec za wiele nie powiem, o Alicante moglabym wiecej powiedziec ;) Napewno Sagrada Familia katedra ktora jest wciaz w budowie a jej budowa zaczela sie w... XIX wieku ;) Ogolnie Barcelona cala jest ciekawa jesli kogos interesuje architektura secesyjna Barrio Gotico warto odwiedzic gotycka dzielnica Barcelony Mozesz tez skoczyc do Barcelonety to dzielnica nadmorska ale o tej porze napewno bardzo zatloczona

No i oczywiście wszelkie katedry i wspania łe konstrukcje mile widziane. Właśnie ta katedra la sagrada de familia ma wypas..tam pójdę na pewno :)

Nie wiem czy znasz hiszpanski ale jak bedziesz szla gdzies do sklepu itp to warto znac chociaz takie podstawowe zwroty: Hola, Adios, Gracias itp. bo hiszpanie baardzo sie ciesza jak ktos mowi do nich po hiszpansku nawet troszeczke bo sami z jezykiami obcymi sa na bakier :D

21.05 znam trochę zwrotów asta maniana, amigo, muher, corazon, te quiero, gustoso :D a tak naprawdę rozumiem dużo z hiszpańskiego mimo, że się go nie uczyłam, jeszcze :) Wynika to ze znajomości włoskiego.

Taki drobiazg - w Barcelonie tubylcy mówią po katalońsku, nie hiszpańsku :) i zwroty są trochę inne choć naturalnie po hiszpańsku się dogada, tylko po co się wysilać, skoro i tak się nie "błyśnie" :P np. Dzień Dobry po katalońsku to Bon Dia, nie jak w hiszpańskim Buenos Dias w takich miejscach nie ma najmniejszego problemu z dogadaniem się po angielsku. A pytanie o polecane knajpy w mieście, gdzie jest ich tysiące.... ? wejdź do dowolnej na twoją kieszeń, przecież nie będziesz grzać kawał drogi, żeby zjeść tam gdzie ktoś inny wszedł przypadkiem.

Dziękuję za radę jednak osobiście uważam, że warto mówić po hiszpańsku właśnie, jest to świetna okazja ażeby poużywać tego języka, zresztą kataloński to dialekt taki sam jak we włoskim abruzese, gdzie zwrot bon di oznacza buon giorno. A propos restauracji sa takie, które się poleca i takie które się omija.. no i takie, których nie można nieodwiedzić :)

Ja też mam w planach wybrać się na Majorkę jeszcze w tym roku, ale raczej nie polecę samolotem, bo jakoś do lotów przekonania zbytnio nie mam, a i ceny bywają dość wygórowane. Póki co wyjazd planuję na końcówkę listopada, bo akurat znalazłem bilety kolejowe w dobrych cenach na stronce http://europodroze.pl/ - powoli przymierzam się do zakupu. Pociągiem jadę do Barcelony, a stamtąd płynę promem już bezpośrednio na Majorkę. Nigdy nie miałem okazji płynąć promem, więc myślę, że ten wyjazd będzie interesującym przeżyciem. A w przypadku samej Hiszpanii co polecilibyście zwiedzić? Które miasto poza Barceloną będzie wystarczająco atrakcyjne?