Czy podobają się komuś tatuaże na starszych ludziach?

j.w.

W ogóle mi się nie podobają, wiek nie ma znaczenia. Te starsze tatuaże to juz na pewno z więzienia.

zależy gdzie mieszkasz. Mam paru znajomych, ludzi koło 50, którzy mają tatuaże, a koło więzienia nawet nie stali :)

Nawet nie próbuję sobie wyobrazić tych młodych larw wytatuowanych za 30 lat... stare baby ze zdeformowanymi tatuażami to będzie widok :-D

fajny :D Kiedyś nawet na kafeterii był artykuł/galeria o starszych osobach z tatuażami i z***biście wyglądali

up

Ohyda straszna ta stara skóra i te rozjechane bazgroły.

tacy ludzie mają lepsze podejście do starzenia się

Ja akceptuję swoją coraz starszą skórę, ale byłabym ostatnia głupia, gdybym podkreślała swój wiek rozjechanym tatuażem.

wiekszość ludzi miała je za młodu i po prostu się z nimi zestarzała

No wlasnie, za młodu...a czas leci. Trzeba mysleć perspektywicznie, by na starosc nie wyglądac smiesznie.

i myślisz, że nie mają? Każdy wie, że będzie się starzeć, nie kazdemu to przeszkadza. Mnie się podobają starsze osoby z tatuażami, tacy ludzie zazwyczaj nigdy nie tracą poczucia tego kim kiedys byli, nie zmieniają się "bo w tym wieku nie wypada". Nie przez tatuaże oczywiście, ale często ludzie którzy je mają tacy właśnie są w późniejszym życiu.

To kwestia indywidualnego intelektu. Mam czystą skórę, nie zapomniałam, kim byłam, szanuję siebie teraz, i będę się cieszyć z (wirtualnej) przyszlosci:)

Przekręciłaś to co powiedziałam. Tatuaże nie są przyczyną dla której ci ludzie się nie zmieniają. Odwrotnie. Ludzie którzy mają tatuaże po prostu tacy są. Nie każdy kto taki jest ma tatuaże, ale większość ludzi z tatuażami ma bardzo silne poczucie swojego "ja". To, że ktoś ma tatuaże to jeden i to dosłownie bardzo płytki aspekt ich jestestwa, ale przez to najbardziej widoczny

"Czy podobają się komuś tatuaże na starszych ludziach?" Tak, szczególnie pod pachą

Mnie sie podobaja

Podobają się zwłaszcza na czole.

11.49 a może właśnie mają (tatuaże), bo moda i owczy pęd? Człowiek o silnej osobowości jest odporny na "trendy", "style". Ten kto ma, bo chce mieć dla siebie, a nie na pokaz, robi sobie tatuaż w dyskretnym miejscu nie do oglądu publicznego. Pokazówka jest żałosna.

Żałosne to jest takie zakładanie, że wszystko jest na pokaz jeżeli tylko jest widoczne. robiąc tatuaż w danym miejscu robisz bo podoba ci się np. cały rękaw, a nie po to żeby tylko mieć i prywatnie podniecać się tym, że masz kwiatek na tyłku. Poza tym tatuaże dalej nie są super modne, pomimo tego, ze stały się bardziej akceptowane. Mając dużo tatuaży dalej trzeba się liczyć w zaczepkami i noszeniem dlugiego rękawa w pracy. To o czym ty mówisz to jest myślenia "oryginalnej nastolatki" która chce tatuaż ale boi się mamy więc zrobi sobie tam gdzie nikt nie zobaczy

no świetnie wygląda starsza pani z tatuażami,rozbierająca się i zgarbiona u lekarza. Wspomnienia młodości w postaci wyblakłych , pomarszczonych rysuneczków. Jak szanować taką babulinkę ze zdeformowanymi stawami ( bo reumatyzm wszystkich raczej czeka) albo w pampersie z wydrapaną i pomazaną, zeschłą skórą. Starość naturalna dodaje powagi i godności ale tatuaż to dziecinada i tandeta...

nie lubię tatuaży u kobiet szczególnie wiek tylko dodaje im śmieszności

gość dziś - nie szanowałbyś starszej kobiety bo ma tatuaże? I nie, starość nie dodaje godności - czekając aż ci opiekunka zmieni pampersa będziesz mieć tyle samo godności co bez tatuaży.

wolę żeby mi zmienili tego pampersa bez szyderczego uśmieszku na twarzy:)i komentarzy za plecami jak to się stara wystroiła....

Z dwojga zlego wole tauaz na 80-latce, bo przynajmniej byla oryginalna , gdy go robila. Teraz to owczy pęd, banał.

najlepiej jak obok tatuaży wystąpią jeszcze kiedyś plamy wątrobowe( co zdarza się często) albo bielactwo!

Na starość i tak każdy jest paskudny, z tatuażem czy bez... a taka babka z kolorowym tatuażem może nie będzie przynajmniej zgorzkniałym moherem :P

taka babka to się nazywa dzidzia - piernik...:):)

oryginalna... aha jak stara wyciuchana trybuna ludu ;)

gość dziś - nawet nie wiesz z czego będą szydzić.Będziesz stara, pewnie będziesz pieprzyć głupoty, do tego ktoś ci będzie zmieniał pieluchę. Myślisz, że w oczach osoby myjącej twój tyłek mogłabyś wyglądać gorzej nawet gdybyś chodziła w zielonej peruce? Z drugiej strony to prawda, że ludzie z tatuażami często mają większy dystans do siebie i szydzenie z nich ich opiekuna ktoremu albo oni albo ich rodzina będzie płacić za wyrzucanie brudnych pieluch nie jest na szczycie ich listy zmartwień.

tak właśnie myślę że mojej rodzinie, jeśli mi to zobojętnieje, nie będzie obojętne czy opiekujący się mną widzą mnie jako starego cierpiącego człowieka czy jako pozerską, powierzchowną,zdziwaczałą kukłę.