JA JUZ NIE WIEM JAKIM BYC WZGLEDEM KOBIET :(

Jak jestem prawdziwy ja czyli szarmancki romantyczny czul kulturalny dzentelmen to jestem uznawany za frajera i uczuciowa mameje. Jak chce przygrac badboya to wtedy maja mnie za wsioka i prostaka chama. Gdy probuje to wysrodkowac jest zupelnie najgorzej:o gdy probuje byc mily ale za to stanowczy i mocno pewny siebie ze wrecz jakby prowadze kobiete, sam wymyslam co bedziemy robic jak itp sam planuje nasze spotkania gdzie pojdziemy itp niby im sie to podoba ale i tak sa jakies takie dziwne i zaczynaja strzelac fochy, ale jak bym dal im wolna reke i powiedzial ze pojdziemy tam gdzie zechcesz, o ktorej chcesz o ktorej c***asuje ja sie dostosuje, to znowu wychodze na frajera i koniec koncow obojetnie jak sie zachowuje to i tak zostaje olany i nawet sie nie potrafia odezwac pierwsze, jak ja sie odzywam to laskawie odpisza ale to tak niemrawo jakos, ja pare zdan czy nawet dluzsza produkcja a one slowkiem czy krotkim zdaniem i gdy to ja tez probowalem byc konkretny i sie nie rozpisywac jak mameja tylko trafnie konkretnie krotko pisac to i tak jest to samo. Czuje ze pisza tak od niechcenia, jakby sie zmuszaly do tego ja juz jakim byc wzdlegem kobiet. 6 razy juz mi serce zlamaly, w kazdje sie zakochalem i zadnej nie udalo mi sie zdobyc, ciagle sam... :(

Najlepiej być chamem :)

no wlasnie tez tak myslalem ale ta opcja byla najgorsza wlasnie :(

Rób tak żeby tobie było dobrze.

Michał nie marudz ☺

nie jestem michał no będąc sobą też zostałem olany, co mam szukać drugiej trzeciej piątej piętnastej aż w końcu którejś przypasuje taki jaki jestem?

Smakosz ty masz koze przygłupie i leć staremu po piwo bo cię wyj***e z tej glinianki

smakosz czy jak ci tam, szarmancki i kulturalny nigdy nie byłeś, nie będziesz i nie potrafisz. ty jesteś z natury chamem i zawsze to z ciebie wyłązi, więc jesteś skazany na samotność.