Mąż odszedł ode mnie... do faceta...zostawił mnie z dzieckiem, czuje się głupio

Nie wiem co mam zrobić...czuje się jak idiotka, jak kretynka, mam ochote podciąć sobie żył...byliśmt ze sobą 7 lat, jak miałam 18 lat to wzieliśmy ślub, on miał 22 lata. Od razu mieliśmy dziecko. Kto mnie teraz po takim upokorzeniu będzie chciał?

Jemu ma być wstyd, a nie tobie. Głowa do góry.

Czuje że to moja wina, że nie kochałam go tak mocno jak powinnam, może więc powinnam robić w domu.

Natury nie oszukasz.

Kochanie nie ma tu nic do rzeczy. To on ciebie oszukal, nie ty jego. Ciesz się że masz dziecko. Jesteś młoda i jeszcze życie sobie ułożysz.

Wiem ze to teraz dla Ciebie malo istotne. Ale czas leczy rany. Dasz sobie rade i odnajdziesz swoje szczescie. Musisz dac sobie czas. Na razie to swieza sprawa. Idz moze na terapie do psychiatry. To żaden wstyd. Z drugiej strony jesli kochasz tego człowieka to postaraj sie zrozumiec ze on przez te pare lat nie byl soba. Facet nie zostawil Cie dlatego , ze spodobala mu sie inna albo dlatego ze wydalas mu sie beznadziejna matka czy kochanka etc. On poprostu jest kims innym. Uszanuj jego preferencje i jesli to możliwe zbuduj z nim normalna relacje dla dobra dziecka. W dzisiejszych czasach homoseksualizm nie powinien dziwic. Pracuje w szkole i widze, ze takie sytuacje jak Twoja zdarzaja sie czesto. Nie obwiniaj siebie, ani jego. Idz po pomoc do specjalisty. Jesli masz mysli o smierci to nie ulega wątpliwości, ze powinnas podjac terapie. Taka sytuacja to ogromny szok i stres. Kieruj sie dobrem dziecka i staraj sie wrocic do normalnego zycia. A jego nie skreslaj jako człowieka. Wtedy i Tobie i dziecku będzie sie lepiej żyć.

Równie dobrze mogłabyś napisać w tytule: mąż okazał się gejem, czuję się głupio. No bez sensu, robiłaś za przykrywkę, a jak się wydało, to kto ma się czuć głupio? Oszukał Cię i wykorzystał, powinnaś być wściekła. To nie jest twoja wina!

Serio myślisz, że jakbyś częściej pucowała podłogi, to byś go z gejostwa wyleczyła?

Co za idiotka.

Marna proowokacja wymysl cos lepszego przeciez to na kilometr smierdzi fejkiem

Co za różnica czy odszedł do chłopa czy do baby? Ważne, że zdradził i oszukał.