Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wy tez sie brzydzicie otylych kobiet ?

Polecane posty

Gość gość

Chyba nie jestem jedynym brzydzacy sie otylych kobiet ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie brzydzę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie ludzie otyli na maksa nie wzbudzają pozytywnych odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze byc kobitka z nadwaga a otylych sie brzyde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako kobieta, nie brzydzę się żadnych otyłych osób, niezależnie od płci. Często mi ich jednak szkoda, patrzę na nich i jest mi smutno, bo wiem, ze często ten wygląd wynika z ich wyboru... :( Trzeba dbać o zdrowie... Nie mniej, wracając do twojego pytania; w jakim sensie Cię to brzydzi? Masz odruchy wymiotne gdy widzisz na ulicy otyła kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa jeszcze tacy ktorzy tyja z choroby, np. moj byly promotor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otyłośc z choroby to niewielki procent, a największy to obżarstwo i lenistwo, przyjrzyj się kiedyś co ludzie mają w koszykach albo na taśmach w sklepach (ci grubasy tony fastfodów, czipsów, słodyczy, cola, soki itd) albo kto z jaką torbą wychodzi z macków, kfc itp. Grubas ma zawsze podwójną torbę i 2 litry coli do zapitki. Widujesz grubasów na spacerach, biegających, na rowerach itp? Nie, sadzają dope na 2 siedzeniach i jadą z punktu A do B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma skłonność do tycia to mu nic nie pomoże. Ja jak miałem 20 lat to miałem dobrą przemianę materii, teraz mam 26 lat i już brzuch mam. A o dbanie o siebie tutaj nie ma nic do rzeczy, jak ktoś ma skłonności do tycia w genach. Zwalenie brzucha też nie jest taką prostą sprawą. Ja praktycznie nie jem nic od 2,5 tygodnia, ćwiczę rowerki, i inne ćwiczenia i to g****o daje. A już widzę, jak ktoś by tak żył nic praktycznie nie jedząc cały dzień, tylko się jogurcikami żywił. Większość by 3 dni nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydzę się chudych szkap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze ja w miesiac zrzuce brzuch cwiczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden facet powiedzial ze za malo waze bo on lubi grube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:22 Ja praktycznie nie jem nic od 2,5 tygodnia, .. xx i tu twój błąd, nie chudniesz, bo przez głodówke spowolniłes metabolizm. A druga sprawa dieta musi być mądra i odpowiednio dobrana i w odpowiednich porcjach i przedziałach czasowych i urozmaicona. Jeśli wykluczysz niezdrową żywność, tłuste, smażone, cukry proste itp, a do tego tak jak piszesz ćwiczysz to efekty będą i z pewnością z nieba ci 50kg nadwagi nie przywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wykluczysz niezdrową żywność, tłuste, smażone, cukry proste itp, a do tego tak jak piszesz ćwiczysz to efekty będą i z pewnością z nieba ci 50kg nadwagi nie przywali. xxxxx Wykluczyłem niezdrową żywność. Jem jedynie czasami na kolację pomidory z chlebem i jajkiem na twardo. Żywię się jogurtami, serkami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:29 ale to nie jest tak że na samych jogurtach czy serkach poleci ci waga, owszem poleci ale nie tak jak powinno. Masz jeść urozmaicone: pieczywo mieszane, razowe, graham, warzywa, owoce, delikatne mięso np z kurczaka na parze, ryby! produkty białkowe ale nie tylko twaróg, ser, jogurt, ale też np. soje. Dwa poczytaj o łączeniu produktów, bo na przykład produkt A i B osobno spożyte są zdrowe, ale w połczeniu już nie. No i dieta ustawiona pod organizm indywidualnie, naucz się obserwować co ci służy a co nie. Również godziny posiłków, im dłuższe przerwy tym gorzej, jeść często ale małymi porcjami. Niestety nie każdy ma tak, że je co chce i jest wszystko super, sporo osób żeby nie mieć nadwagi musi pracowac nad sobą, a czy to zrobisz czy nie - twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka to otyla? Niektorzy lubia nawet takie ok. 90 kilogramow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedni nie lubią otyłych kobiet drudzy chude szkapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też brzydzą. I faceci i kobiety. Kobiety chyba bardziej. Już pal licho te ciała grube, no ale ludzieeee te twarze zlewające się z szyjami to jest straszne. Zresztą jak pomyślę o tym jak im się poci między fałdkami na brzuchu i plecach, pod cycami, w pachwinach brrrrr, gnój, wszystko ukiszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No grubasy najgorzej. W lato widać to strasznie na ulicach i właśnie ta myśl że skoro mi gorąco to co dopiero takiej babie. W zimie zresztą to samo, upocone bo ciężko się przez zaspy idzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak i otyłych chłopaków tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydzą owszem. I największa zagadka jak taka osoba (facet czy kobieta, bez różnicy bo oba przypadki są obleśne) ma jako partnera osobę o normalnych rozmiarach (czyt. nie spasioną). Ja rozumiem, że charakter fajny, serce szczero złote i zalet tysiąc trzy, ale gdzie jakieś minimalne poczucie estetyki i higieny? Związek to zbliżenia, dotyk itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dużą nadwagą maksymalny wysiłek to szybki spacer. Biegając nie dość że widok jak w Benny Hill to faktycznie stawy mogą jebnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo biegające mhm, a co powiecie na grubasy na rowerze, gdy siodełko magicznie znika w meandrach rzopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ogólnie brzydzą otyli, a teraz jest jakaś inwazja grubych ludzi w Polsce. Kobiety, mężczyźni, dzieci, dorośli. Chodzą takie antałki, z nogi na nogę w spodenkach rozmiaru mojego prześcieradła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w około piczy co się musi dziać. Kiszona buła na bank. Skoro tyle otyłych teraz jest to już mnie nie dziwi taka ilość reklam środków na infekcje intymne. W takich warunkach, wilgoć, ścisk, ciepło. Kraina grzybów. Pieczarkarnia jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten wątek uświadomił mi, że też się brzydze otyłych. Mocne argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obrażajcie otyłych! Każde zwierzę się poci to normalna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie każde zwierzę się poci, obejżyj sobie jakiś Animal Planet albo coś w podobie. Zresztą nie o tym, pot w fałdach oczywisty, a uczucie przelewającego się ciała między palcami kiedy przytulasz taka osobę? No nie sympatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kraina grzybów. Pieczarkarnia jak nic." Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×