Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trudna sytuacja życiowa ..co robić

Polecane posty

Gość gość

Wiem dużo jest wpisów tego typu a życie trzeba przeżyć samemu.. Niemam się komu wyzalic dlatego wybrałam taka formę Jestem raczej nieufny nie chce zeby ktoś miał później temat dl rozmów i i tak wszyscy uważają że mam super Meza bo wszystko naprawi. .itp.. Tylko szkoda że jest super dla innych a w domu wszystko wygląda inaczej. . Wyjechalismy do Niemiec 8Lat temu ..po dwóch latach stracił pracę i od tamtej pory co roku właściwie ja traci ...zawsze go wspierałam pomagałam szukać .. Pracowałam na pół etatu bo msmy dziecko ..pozniej bylam w domu 2 lata..pracowałam dorywczo w sprzątaniu. .źle nie bxlo bo dobrze płacą. . Niedawno zdecydowałam się na zrobienie przeszkolenia na Przedszkolanke. .robie praktykę (bezpłatna)niestety. .były rozmowy ..mialam pewne wątpliwości ale twierdził te damy rady. . Ale w marcu stracił znowu prace. ..siedzi w domu nic nie szuka. .niby patrzy ale godzinami gra w te swoje durne gry... Nie starcza nam pieniędzy na życie bo msmy kredyt który trzeba spłacac Dzisiaj była kłótnia bo znalazlam ogłoszenie a on nawet nie popatrzyl na nowe żeby cokolwiek znalezdz. . Ostatnio mieliśmy rozmowę w banku bo msmy debet i brakowało nam pieniędzy na rachunki.. Mnie wyzywa od nierobów. .ze co ja do naszego życia włożyłam. . Mam dosyc tych problemów. .wydaje mi się ze die nie stara. . Wypomnia mi te wyciąga naczynia ze zmywarki. .żałosne. . Mieszkamy tj sami i nikt nie pomaga. .z jego rodzina niema kontaktu Dzwonią jak coś chcą. ..A tak to nie Bo oni też mają wiecznie problemy finansowe. .matka nie ma na węgiel. ..to na to.. Było to się dawalo a teraz my mamy problem i nikogo nie prosimy To nie jest tak ze ja nagle uważam ze mój Mąż jest zły bo niema kasy ...ale podejmowalismy rozmowy o przeprowadzeniu się bliżej polski bo tam jest praca ...gdziekolwiek. . Dzisiaj w nerwach rzuciłam w niego klapkiem bo powiedział przy dziecku do mnie s********j. . Nigdy się tego nie spodziewałam ale podbiegł do mnie i mnie uderzył. .przy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wóz albo przewóz. Zaszantażowalnym go ze albo coś ze sobą zrobi (najpierw terapia potem kursy whatever) albo składasz o separację. Bo na razie Ci się kroi perspektywa życia z Ferdkiem Kiepskim. Na rodzinę nie licz. Znam ten ból. Przypominają sobie jak mają interes. Sama musisz nim potrząsnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związałaś się z nieudacznikiem i chamidłem. Zwijaj żagle, bo nic dobrego cię nie czeka w związku, gdzie facet tak się do ciebie odzywa i startuje z łapami. Będzie już tylko gorzej. A widać, że ty sama lepiej sobie poradzisz niż z tym trutniem na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szantaż nic nie daje ..robi się wówczas agresywny wyzywa. ..dzisiaj slyszalam ze msm wypier. ..jak mi się coś niepodoba Juz dawno chciałaś odejść to idź drzwi otwarte. .. Zawsze miałam nadzieję że coś się zmieni..nawet nie przeprosił nigdy.. On zawsze chce rządzić w domu i tyle Boje się samotności z dzieckiem. .a z drugiej strony mi go szkoda ze ma takie życie. Musi słuchać kłótni. Ma 4,5 lata Narazie i tak nie mogę odejść. .za co i gdzie.. Debet na koncie ... Bylam w Pl bo musialam i plakalam jak dziecko wyjeźdzajac. .po co wyjeżdżal am. .zeby klepac jeszcze większą biedę jak w Pl tylko dlatego ze mój Mąż nie umie znalezdz sobie porządnie pracy Czasami mam wrażenie ze dostane zawału Wszyscy myślą bóg wie co.. A jak kryje Meza zw niepracuje ..znajomi nie wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód i wracaj do polski do rodziców z dzieckiem i zostaw to g****o z którym żyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do domu rodzinnego nie wroce bo Matka przechodzi chyba Menopauze, wariuje o byle co i pije piwska litrami Czy można mieć lepiej ??dzisiaj ryczalam cały dzień ze nawet nie mam dokad wracać. . Musze sama sobie radzić ... Dlatego boje się cokolwiek decydować żeby jeszcze nic nie pogorszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po podjętych próbach rozmów ,które nic nie dały. .stwierdziłam ze lepiej się nie odzywac..odczekać. Obwinia mnie o to ze nie zarabiam i nic nie wnoszę do naszego wspólnego życia Żałosne Siedzi godzinami przed Komputerem. ..gra i gra..nawet nie domyślić się zdby coś pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×