Kto mi wytłumaczy ten sposób myślenia?

jest sobie rodzenstwo. wszystko ok, jedno starsze, mlodsze sie na nim wzoruje. temu starszemu zaczyna sie troche lepiej powodzic - mlodsze zazdrosci. pozniej starszemu zle sie powodzi,potrzebuje pomocy - mlodsze nie pomaga. wrecz odwraca sie plecami, rozgaduje wszystkie sekrety starszego, obraca kota ogonem na swoją korzyść [kłamie]. Starsze rodzenstwo nie jest tak głupie i podłe więc to nie jest rewanz. Kto mi wytłumaczy takie zachowanie? coraz częściej ludzie mnie po prostu szokują