Malzenstwo i zycie mi sie wali

Moje zycie sie sypie. Jestem w trakcie rozstania z mezem, dwojka dzieci na wakacjach a ja tylko praca i dom. Brak werwy do zycia. Z mezem sie rozstac nie moge do konca bo ciagle sie spotykamy. Ciagnie mnie do niego a jego do mnie choc staram sie to ukrucac. Ech.....:(

ciągnie was do siebie a chcecie sie rozstac ? nie lepiej wszystko wyjasnic , pogadac własnie teraz kiedy nie ma dzieci , Zale i kłotnie wyrzucic za siebie i nigdy do nich nie wracac i zaczac wszytsko od nowa ale razem ? Uwazam ze warto walczyc , potem docenisz i bedziesz dumna ze walczyłas .

Kup sobie słownik ortograficzny autorko. Tępa strzała z Ciebie...

Jaki jest powod Waszego rozstania?

Niekiedy nie da się złożyć w całość, np głupia przypadkowa zdradą (nie romans)

Da sie złozyc w całosc . Jesli bys go nie kochała , nie " ciagneło" by was do siebe . Jedna zdrade mozna wybaczyc .

Można wybaczyć,ale nie musi cię jej wybaczyć..można nie umieć tego .. Proste az trudne ..

Powod jego pociag do alko i klamstwa.Brak pracy,dlugi. Juz dluzej tak nie moge mimo ze go bardzo kocham i lubie. On mnie tez jednak mimo wszystko wybral takie zycie.

Czyli nie chce nic zmienic / rozmawialiscie ?

Witam rozwodników , tych przed i juz po. Pewnie wielu z Was ma problem z masturbacją,waleniem pałki itp. Masz problem z masturbaacją , ciągle walisz kapucyna ? Twój drągal już nie domaga, wejdź na EROFLIRT24.PL tylko dla osób powyżej 25 roku życia. Serdecznie polecam mi ta strona pomogła masakrycznie