Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wyjechać do pracy zagranicę?

Polecane posty

Gość gość

Sprawa ma się tak. W czerwcu skończyłam 18lat. Mieszkam z babcią i rodzicami. Moi rodzice to alkoholicy. Nie dość że ciągle brakuje pieniędzy to rodzice wydają po kilkanaście złoty dziennie na papierosy i alkohol. Wstyd się przyznać ale mam tylko jedną parę butów w dodatku są dziurawe, nie mam żadnych jeansów tylko dwie pary letnich spodni (jak jest zimno nie mam jak wyjść), ostatnio musiałam sobie nawet zszywać skarpety... Nie mogę się doprosić pieniędzy na nowe ubrania bo ciągle słyszę po wypłacie i po wypłacie tylko nigdy tych pieniędzy nie dostaję. Lodówka świeci pustkami. Okna są nieszczelne - w zimie muszę siedzieć w domu w kurtce. Już nawet nie wspominam o pijackich awanturach. Babcia nie chce mi pomóc, w ogóle się do mnie nie odzywa, obchodzą ją tylko wnuki od jej córki. Trafiła mi się okazja wyjazdu do Holandii do pracy, oczywiście nie jest to praca marzeń bo na produkcji ale zawsze coś. I teraz nie wiem czy jechać czy przecierpieć jeszcze klase maturalną. Myślałam o liceum niestacjonarnym ale jest ono bardzo kosztowne. Nie wiem czy jak teraz rzucę szkołę i dokończę ją np. w przyszłym roku (liceum dla dorosłych) jak wrócę do Polski to czy nie będę mieć problemów z znalezieniem pracy w przyszłości. Nie wiem co robić, proszę doradźcie mi coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessinthesky
Ok pierwsze skończ liceum i użyj ten rok na opanowanie dobrze angielskiego. Szukaj pracy na pół etatu tam gdzie jesteś żeby zaoszczędzić na sam początek. Cokolwiek, ulotki, zmywak i układanie produktów w supermarkecie na nocną zmianę. Później wyjedź, popracuj parę miesięcy przez agencję a w międzyczasie szukaj czegoś na własny rachunek. Później idź na studia za granicą i pracuj na pół etatu. Nie powielaj schematu rodziców! Zapamiętaj że bieda i brak wykształcenia i perspektyw są dziedziczne. Żeby z tego wyjść musisz mieć determinację i pomysł na siebie a nie tylko uciec z biedy do zbierania truskawek, bo w dłuższej perspektywie to nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu bym wyjechała. Mam znajomą która była w podobnej sytuacji, dzisiaj jest po studiach i zarabia lepiej ode mnie. Pracowała przy zbiorach, potem wróciła dokończyła szkołę potem studia. Jeśli masz w sobie determinacje i siłę to jedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. W dzisiejszych czasach matura czy studia, nie są ani wyznacznikiem mądrości, ani gwarantem że dostaniesz pracę i to dobrze płatną pracę. 2. Nawet jak zostaniesz rok i zrobisz maturę, to i tak nie pójdziesz na studia tylko wyjedziesz. Więc, jeśli jesteś w stanie jeszcze rok przetrzymac i skończyć szkołe to zrób to, ale jak siadasz psychicznie i masz już dosyć to wyjedź. świat szkolnictwa się nie zawali, a twój świat może stanie się lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×