Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pijecie alkohol jak dzieci pójdą spać a jeżeli tak to jaki

Polecane posty

Gość gość
"W weekend, to prawda z mężem potrafimy butelkę rozbić w jeden wieczór " jprdl, a ja na ciebie śmieciu z podatków płace, żebyś miała 500+...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pić wóde w tygodniu? Cóż za często spotykany okaz Janusza ze wsi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja codziennie pije 1-2 drinki i to wcale nie po tym jak córka usnie. Najczęściej z mężem po obiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz narazie nie pije wcale, bo mam małe dziecko ( 7 miesięcy) ale zanim zaszłam w ciążę to piłam wieczorem od czasu do czasu piwo lub wino, nie codziennie oczywiście. Gdzieś co 2 weekend chodziliśmy na imprezę. Starszy syn ma 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat miał kiedyś taką sytuację że jego żona leżała na porodówce z drugim dzieckiem, on z on z tej radości że ma córkę wypił sobie trzy piwka a w środku nocy do mnie dzwoni żebym jechała z jego 4 letnim synem na izbę przyjęć bo ma gorączkę i wymiotuje i krzyczy że boli go ucho ,on miał jeszcze promile w organizmie więc nie mógł prowadzić,także wiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, ze wszyscy zyja na jakims mega zadupiu gdzie nie ma taxi w razie potrzeby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapalenie krtani może zjawić się w nocy. Inne choroby zaczynają się wieczorem, jak się widzi że dziecko chore to się nie pije, a gorączkę się zbija a nie wali odrazu na izbę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, najpierw bym dała ibuprofen na gorączkę i ból ucha, picie a rano do lekarza a nie odrazu na izbę przyjęć. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem wieczorem z mężem wypijemy po kieliszku wina, wódka to tylko na spotkaniu towarzyskim a ja i tak nie piję. Kiedyś lubiłam sobie poszaleć z przyjaciółmi, piliśmy żeby zaszumiało w głowie, teraz nie mogę sobie na to pozwolić więc nie piję wódki bo nie lubię jej smaku, żeby się rozluźnić piję wino, piwo lub jakiś likier smakowy, a i to nie więcej jak jeden kieliszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pij w tygodniu bo możesz szybko sie do tego przyzwyczaic a to już niebezpieczne. Picie dla rozluźnienia jest prostą drogą do uzależnienia, dlatego jeśli czujesz że potrzebujesz się zrelaksować to pójdź pobiegać,idź na basen albo z kims pogadaj. Jeśli szukasz uspokojenia w alkoholu tzn ze jest ci źle,smutno a uwierz mi, alkohol tylko pogorszy sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pijemy, bo nie będę specjalnie dzwonić po kogoś, żeby zapewnić w razie czego trzeźwą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pijemy co weekend albo co drugi weekend. Wszytsko jest dla ludzi. Wczoraj na przyklad wypilam 5piw nie upilam sie bardzo ale dobrze mi sie spalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię czasami wieczorem z mężem posiedzieć przy winku czy drinku. Nie butelkami na pewno, ale taki drink z 2 kieliszków wódki jak najbardziej mnie rozluźnia i dobrze mi się śpi. Najczęściej w weekend albo na urlopie jak teraz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do pytania jaki, więc albo drink z lepszej czystej z colą, limonka i lodem, albo winko, czasami inne drinki. Mąż wybiera czystą albo szklaneczke whisky. Nie pijemy dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czekamy aż dziecko zaśnie. Pijemy po piwie np.do obiadokolacji w restauracji, w domu jak mam ochotę na lamkę wina to sobie nalewam. Chore to jest mieszkać z teściową i pozwalać jej się wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżę i kwicze "Idź pobiegać, na basen" Jak kurna z dzieckiem siedzi! Odpowiadając, często wieczorem piję drinka ale mąż nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lampka wina, albo whiskey z colą - to nie przestępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×