Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po niesamowitej nocy on nie proponuje nic więcej

Polecane posty

Gość gość

Taka sytuacja: Pracujemy razem kilka lat, zawsze mi się podobał, ale nie dawałam żadnych aluzji, choć lubiliśmy się. Impreza integracyjna, alkohol. Lądujemy w łóżku. Ale - nie na typowy seks. On robi mi minetę życia, liże jakby jutra miało nie być. Palcówka taka że jeszcze tydzień czułam... Nikt nigdy mi tak dobrze nie zrobił. Chciałam się odwdzięczyć, ale przekomarzał się, nie pozwalał mi sięgnąć do spodni. W końcu jednak zaproponowalam lodzika i się zgodził. Miał niestety małego penisa i słabo mu stał - to pewnie wina alkoholu, byliśmy ostro wypici. Mimo że ssalam dobrze, on nie stanął do końca, wytrysku nie było. Ale zrobił mi dobrze ustami i rękami jeszcze kilka razy. Mam 33 lata ale nigdy nikt mi tak nie dogodził, nic nie chcąc w zamian. Seksu nie chciał, ale w sumie nie mieliśmy gumy i to było rozsądne. Następnego dnia udawalismy że nic nie było, żeby w firmie nie gadali. Potem po imprezie odwiózł mnie do domu, na pożegnanie namiętnie pocałował i pojechał. Teraz oboje udajemy w pracy że nic się nie stało. On nie szuka kontaktu. A tamtej nocy planowaliśmy dziki seks we wszystkich możliwych miejscach w firmie. Wychodząc powiedział tylko"mam nadzieję że tamtej nocy było ci dobrze" co ja oczywiście potwierdziłam. Potem parę razy zagadywał w pracy jak tam się czuje po imprezie ale nic po za tym. Nie chcę się z nim wiązać, nie zakochałam się, ale jasnym jest że chce więcej takich nocy! Czy on gra na zwłokę czy po tym jednym razie stwierdził że nie ma ochoty na więcej? Czy możliwe że wstydzi się małego penisa? Dla mnie to nie jest wielki problem, jestem drobnej budowy (155cm, 44kg) i choć wolę większe penisy, jego jeszcze ujdzie. Przy tych zdolnościach rąk i ust to już w ogóle. Co sądzicie? Bo gdybym mu się nie podobała i gdyby to był tylko pijacki wybryk, czy całowalibyśmy się po powrocie, kiedy byliśmy już trzeźwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że on może miec traumę po tym że nie stanął na wysokości zadania . Faceci tak mają że gdy mają przy pierwszym kontakcie problem ze wzwodem to potem wstyd im przed tą partnerką i boją się skompromitować po raz drugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Chciałabym żeby to było tylko to. Bo boje się że za bardzo dałam znać że liczę na więcej i on się spłoszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwości może być kilka. Facet może być impotentem i mieć problemy ze wzwodem. Oczywiście nadal czuje pociąg seksualny ale ogranicza się głównie do języka i palców z oczywistych względów. Dwa. Facet bardzo chciał ale mu nie wyszło. Większość mężczyzn ma za sobą podobne przypadki, nie jesteśmy maszynami. Z racji tego, że nie stanął na wysokości zadania ma z tego powodu mniejsza lub większą traumę i obawę przed kolejnymi kontaktami. Trzy. Ma problemy z własną tożsamością seksualna bądź orientacja. Niby chce ale to nie do końca to i miotła się próbując z jedną i drugą płcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja napiszę że może być mu głupio z tego powodu że on nie doszedł i może mieć poczucie że przez to się nie spisał. Z jego perspektywy mogło to wyglądać na nieudany seks z którego mogłaś nie być zadowolona i nie wie czy chcesz więcej po takiej "klapie". Jak chcesz powtórkę to najlepiej trochę połechtać jego ego komplementami, w końcu sama piszesz że było Ci dobrze i chcesz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie mogę wysłać odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi! Nie jest impotentem, to wiem na pewno (od pewnej kobiety), ma raczej powiedzenie i nie ma kompleksów. Faktycznie dopytywał przy rozstaniu, czy na pewno dobrze się spisał, ale ludzie: jaki facet tak sam z siebie dogodzi kobiecie? No to on dał z siebie wszystko, ja tylko brałam. Ja mu wyraźnie dałam do zrozumienia że było ok i że chciałabym to kontynuować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupio wyszło, ale pracujemy razem 1,5 roku i podczas tamtej pamiętnej nocy przyznałam się, że przez te 1,5 roku miałam na niego ochotę i czemu on dopiero teraz się wziął za mnie, mogliśmy od 1,5 roku mieć seks. On się jakoś wykręcił, że nie zauważył czy coś, a potem znowu zanurkował mi między uda... Nie mógł się oderwać, mówił że mam tak pyszna c.i.p.k.e że nie może wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja teraz mam stresa, że nie stanął mu przeze mnie (nie jestem jakoś super atrakcyjna, ot normalna) i że się jeszcze zblaznilam dając do zrozumienia że chciałabym więcej takich nocy -wcesniej teraz i potem. I boje się że on się spłoszył bo pomyślał że ja chcę związku (a nie chce i on też).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×