Sama

Jestem w związku, a czuję się samotna.Połowa wakacji,a my nie byliśmy nigdzie razem. Jezioro mamy 10 minut od domu a rzekę 20 minut.Wychodzę sama z dzieckiem bo przecież ono ma wakacje. Przykro mi z tego powodu.Jutro jedziemy same nie będę sobie przez niego psuła wakacji.Jak patrzę na inne rodziny to mi przykro.Rowery nie basen nie i jeszcze wiele innych propozycji wszystko nie.Więc j

Dlatego mu powiedzialam, że na wakacje ma jechać sam.W poniedziałek mieliśmy jechać,ale ja nie jadę Jutro Się szanuję i wyjeżdżam .Jeszcze W to chyba nie wierzy.

A co on na to? Jedziesz z dzieckiem?

To przykre ale nie napisałaś dlaczego tak jest? Mąż pracuje ? Czy po prostu nie chce w tym uczestniczyć?

Ja też pracuję.Z dzieckiem spędza czas,ale nie ze mną.Nie jesteśmy małżeństwem to nie jest jego dziecko.Może coś się zaczyna kończyć.Nie mam z kim o tym porozmawiać i jest mi przykro.