Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochająca mama

Jestem samotną matką,mąz płaci marne alimenty

Polecane posty

Gość kochająca mama

myslę o zatrudnieniu sie w agencji towarzyskiej.Moje dziecko często choruje a ja nie mam nikogo do pomocy,prawdopodobnie bede musiała zrezygnowac z pracy na pełen etat.Tam mogłabym zarobic duze pieniądze,zatrudniłabym opiekunke,moje dzieci nie klepałyby biedy,jeszcze odłozyłabym na Ich kształcenie.Leki,jedzenie,utrzymanie mieszkania,ciuchy czyli te podstawowe wydatki to jak dla mnie ogromne pieniądze,nie chce zeby wszystkiego odmawiać sobie i córkom.Czy jesli ktos sie o tym dowie i doniesie urzędnikom MOPSu ze jestem panią do towarzystwa mogą mi odebrać dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że mogłabyś tak pracować? Wszelkie kwestie moralne, zdrowotne i takie codzienne będą wtedy trudne. Nikt nie bylby raczej dumny z mamy zarabiajacej d*** nawet jeżeli pieniędzy byloby więcej. No i ciekawe czy tam zarobilabys kokosy... A co do pracy na etat to nie rzucaj, jeżeli alimenty marne to wnieś o podwyższenie, dostajesz też 500+, może wystąp o dopłatę do czynszu jeżeli jest tak biednie... A może kogoś wkrótce poznasz, będzie lżej i emocjonalnie i też finansowo bezpieczniej ale pracując w agencji to już chyba niekoniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlodziutkie siksy daja doopy za 50 zl a ty rozjachana porodami stara klabzdro pomysl ilu musialabys obsluzyc dziennie klientow zeby ze 100 zl zarobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Czy jesli ktos sie o tym dowie i doniesie urzędnikom MOPSu ze jestem panią do towarzystwa mogą mi odebrać dzieci? xxx nie do końca. Odebrać może tylko sąd , wcześniej fakt, gdy jest sytuacja wymagająca natychmiastowego działania faktycznie policja i pogotowie opiekuńcze. Na pewno zabraliby gdybyś zawód uprawiała w tym samym mieszkaniu, gdzie mieszka dziecko albo gdybyś zabierała dziecko do agencji i tam przebywało z opiekunką w innym pokoju. Jeśli będziesz uprawiała seks za pieniądze w innym mieszkaniu i zapewnisz w tym czasie, gdy ciebie nie będzie opiekę to poza moralną oceną tego, co robisz w zasadzie nie powinni się doczepić. Jest wiele kobiet mających małe dzieci dorabiające prostytucją i jakoś sobie radzą. Najlepiej też gdybyś oprócz pracy jako prostytutka miała inną pracę gdyby padło pytanie z czego się utrzymujesz. Najlepiej gdyby przez ten czas dzieckiem opiekowali się twoi rodzice albo ktoś z rodziny a ty gdybyś pracowała na zasadzie 2 tygodnie pracy w agencji - dziecko u mamy, siostry itp. 2 -tygodnie w domu z dzieckiem. Tak robi wiele takich dziewczyn. Bo pracując jako prostytutka rzadko będziesz miała stałe godziny pracy. Poza tym powinnaś ten zawód uprawiać w innym mieście niż w tym, w którym mieszkasz z dzieckiem i mieszka twoja rodzina. Ale może zamiast prostytucji powinnaś poszukać po prostu partnera, który pokochałby Ciebie, twoje dziecko i pomógł ci żyć i wychować. Jeśli masz tyle uczucia, empatii że potrafiłabyś pokochać dobrego faceta być może także skrzywdzonego przez życie i jakąś kobietę (tacy są) to zyskałabyś więcej niż na prostytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dociera do ciebie ze nie zarobisz bo jestes stara i rozepchana ciazami? Teraz puszczaja sie juz gimnazjalistki i ponad polowa studentek tylkiem dorabia - gdzie tobie do nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl, czy psychicznie dasz rade? Bo nie przyjdzie do ciebie Christian Grey, ale jakis gruby, upocony oblech, bedzie cie macal, wsadzal palce, potem f.uta. Potem przyjdzie kolejny i jeszcze jeden, bo w pobliskim zakladze pracy tego dnia wyplata byla. A ty musisz obsluzyc kazdego z usmiechem na ustach, chetna i namietna. Nastepnego dnia zas a piac od nowa, gruby, chudy, smierdzacy, spocony, pachnacy, jeb.acy, a ty lezysz albo skaczesz na nim, robisz mu loda... Kokosow nie zarobisz, przeciez teraz daja mlode dziolchy d.py za 100 zl, w tym lodzik z polykiem plus spuszczenie sie w c.pke. I to mlode ladne laski, a nie styrana zyciem po dwoch porodach, jak nie wiecej, bo piszesz o dzieciach, corkach. Pomysl, jaki im przyklad dasz. Ty teraz bedziesz dawac d.py i odkladac na ich wyksztalcenie, a one dowiedza sie, czym sie matka zajmowala, i potem majac 15-16 lat pojda w tango starym dziadom robic laski i d.py dawac na nowe spodnie i smartfon. Bo matka tak tobila, to i one moga, przeciez to takie proste. Jak kiedys bedziesz chciala zerwac z ta praca, to tez latwo nie bedzie, zadrzesz z mafia. A chyba nie chcesz, zeby ci do domu przyszlo kilku lysych i sie z twoimi slodkimi, niewinnymi coreczkami zabawilo w "na dwa baty"? Ocknij sie kobieto, lepiej zyc skromnie, a nawet ubogo, ale miec sw spokoj i szacunek do samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×