Związek ze starszym mężczyzną

Oboje jesteśmy wolni, łączy nas przyjaźń, wspólne pasje, podejście do życia, wartości. Jest między nami chemia, iskrzy i pojawiła się rozmowa o związku. Zależy nam na sobie, ale on boi się tego, że jestem młodsza - 11 lat, że jestem w wieku, gdzie jeszcze mogę myśleć o dzieciach. On dzieci już ma - mieszkają z nim teraz, ja niekoniecznie muszę mieć... Próbowaliśmy wcześniej zatrzymać to na stopie koleżeńskiej, ale się nie da, silniejsze od nas... i nie chodzi tu o bliskość fizyczną (nie spaliśmy ze sobą), ale o bardzo silną więź emocjonalną. Taka bratnia dusza - wystarczy spojrzeć w oczy, usłyszeć głos, by wiedzieć, że coś się stało. Znajomi uważają nas za parę. Znamy nasze rodziny, ja jego dzieci. Bywam w jego pracy, on w mojej. Na razie nie nastawiam się na nic, cieszę, się każdą chwilą, bo wiem, że takiej osoby mogę już nie spotkać. Ktoś miał podobnie? Może jakieś rady, mile widziana sensowna krytyka...

Mnie z moim narzeczonym dzieli 9 lat. Co prawda oboje nie mamy dzieci, ale już długi czas tworzymy udany związek. Wieku nie należy się obawiać. Wiek nie może być wyznacznikiem miłości. Jeśli oboje czujecie coś do siebie, to dlaczego nie spróbować? Skoro nie ranicie nikogo, bo oboje jesteście wolni. Czy to on Ci zaproponował związek?

Nie warto jest dla ciebie za stary

Chcerz zrezygnowac z posiadania własnych dzieci na rzecz faceta który juz własne posiada? Co jeszcze dla niego jesteś w stanie z robić?

Staruch bierze sie za mloda panne fuj

Nie rozumiem, czego on się boi. Tego, że możesz wpaść? Czy że chcesz mieć dzieci? To nie wróży dobrze związkowi. Skoro "jeszcze" możesz myśleć o dzieciach, to masz 30+ albo 40 lat. W tym wieku różnica 10 lat nie jest ogromną różnicą.

Czego się boi?kolejnych obowiązków się boi.

Dziewczyno. Jezeli masz 11 lat to zapomnij o tym starym dziadzie. Za mloda na sex!

Mam 42 lata, on 53. Ma już wnuki

Jak ma wnuki to bedziesz miala znizke na pkp i autobusy !

Kobieto daj sobie z nim spokoj to staruch, szukaj w swoim wieku albo mlodszego, bo przy takim sie sama zestarzejesz...

Mamy po 34 i 45. Tak on zaczął rozmowę o związku i zapytał czy chcę sobie układać z nim życie, wiedząc ile ma lat i to, że ma już dzieci. Nie mówił, że dzieci więcej nie chce, ale zwyczajnie nie wiadomo, czy będzie mógł jeszcze... Jeśli o mnie chodzi ciąża to być może za duże obciążenie dla mojego organizmu, nie jestem w 100% zdrowa o czym on wie, i jak zrobię badania, może się okazać, że ciąża jest za dużym ryzykiem. Z jego dziećmi mam dobry kontakt i jakoś kocham je po swojemu, choć wiem, że nigdy matki im nie zastąpię.

odpuść lepiej i młodszego znajdź

Tu nie chodzi o posiadanie czy nie posiadanie dzieci. Im starszy facet tym bardziej zdziadziały... Zmęczony, siedziałby tylko, wyjsc prawie nigdzie nie wyjdzie, z takim zestarzejesz sie najpierw mentalnie a potem fizycznie. Masz dopiero 42 lata, to druga młodość dla kobiety a 50 faceciu to sa już dziady...

Słuchaj serca a nie ludzi z Kafe..to Ty musisz wiedziec ze chcesz z Nim być

Jeśli chcesz spokojnego życia, nie zależy Ci na macierzyństwie to możesz przy nim na to liczyć pnajbliższe 15 lat, potem zaczniesz odczuwać różnicę wieku...aż zostniesz samotną wdową.

Tak chce z nim być i na chwilę obecna albo on albo życie w pojedynkę - przynajmniej do czasu kiedy te uczucia nie wygasną. Nie umiem spojrzeć na innego mężczyznę jak na faceta.

Tez mi sie podoba starszy mężczyzna....nie wiem, co robic, rozwazam w sercu wszelkie ewentualnosci. Tylko w moim przypadku to ja mam dzieci, nie on....zrobie i tak, co mi serce podyktuje.

Czy będzie mógł? On już zrobił a ty co, kota sobie urodziłaś na próbę? :-D

Malena ja też kieruje się sercem... gdybym kierowała się rozumiem ta znajomość nie zaszłaby tak daleko... On ma obawy, wiem o nich... ale jeśliby mu na mnie nie zależało to czy spotykalibyśmy się prawie codziennie? Poznawał by mnie z dziećmi, przyjaciółmi, rodzicami, współpracownikami?

Zaryzykuj...Moze ten lęk nie jest potrzebny? Popatrz na to z innej strony....Trzymam za Ciebie.

Co to jakieś gowniary piszą, z 11 lat robią aferę? 50-latek dziad a 40-latka młoda dopa... no nie idiotki, baby najczęściej jeszcze przed 30 wyglądają jak świnie a w wieku 40+ poza mężem pies z kulawą nogą się nie zainteresuje :-D

15:46 To chyba ty jestes tym psem z kulawa noga bo inaczej bys nie wiedzial :D

Taaa jestem, aż mnie wzdryga :-D

A ja przyjaźnię się z młodszym o 15 lat mężczyzną. Oboje wolni i dzieci nie mamy.