Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobieta po trzydziestce, która nie chce dzieci.

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie : czy trudno byłoby znaleźć kobietę w wieku 30-35 lat,pragnącą związku , lecz nie chcącą w tym związku dzieci i nie mającą ich dotychczas ? Stan cywilny pani obojętny : rzecz jasna , nie mężatka. Poza tym: wzrost do 170 i wysportowana sylwetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam sporo takich kobiet. Zauważyłam, że panowie poszukują raczej kobiet, które chcą mieć dzieciaczki. Mam 31 lat nie mam i nie chcę mieć dzieci, męża również nie posiadam. Dlaczego poszukujesz kobiety, która nie chce mieć dzieci? Masz już gromadkę czy nie oczekujesz potomka? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci lubię , ale nie swoje. Nie chciałbym dzieci i tego oczekuję od ewentualnej partnerki. Powód: komplikują życie. We dwoje można coś zaplanować , mieć wspólne pasje , hobby, zainteresowania, po prostu jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, aż tyle to nie , mam 41. Myślę , że w tym wieku emanują kwintesencją kobiecości. Te , co chcą dzieci , już są małżonkami i je mają , pozostałe kobiety albo nie znalazły kogoś odpowiedniego , albo chcą z wyboru być same , albo chcą związku , ale nie koniecznie dzieci, albo czują się nieatrakcyjne lub nieśmiałe. Pewnie jeszcze kilka powodów przyszłoby do głowy. Zdecydowanie kobiety po 30 to nie antyk, bo jakby miał czuć się facet po 40.Jak eksponat muzealny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni po 40 zwykle gustują w 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajmij sie swoimi bachorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni po 40 poszukują kumpeli , towarzyszki i kochanki a nie dziewczyny , która dopiero co odstawiła lalki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahah z tą lalką to już nie przesadzaj ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20-latka może mieć czasem większe doświadczenie życiowe od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha , no przynajmniej ja wolę kwiaty w rozkwicie od napęczniałych kwiatowych pączków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1231
Tak, mnie tez bardzo kręcą kobiety w przedziale 30-40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:48 - i mówi/myśli tak kobieta, dno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, zanosiło się na fajną rozmowę a tu klops. Może już za stary jestem , ale przecież każda droga jest dobra , by poznać kogoś ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 35 lat i jestem w związku z 26 latkiem. Nie planujemy dzieci, ani nic poważnego. Jesteśmy ze sobą bo dobrze nam razem i na przekór temu co sądzą inni. Poza tym w łóżku jest świetny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko jest takich kobiet ale uwaga, tam zawsze jest jakiś syf w pakiecie. Mam koleżankę w pracy, 33 lata bezdzietna, nawet fajna. Syf w pakiecie: chorobliwe pomaganie zwierzetom wszelkiej maści, łącznie z braniem chwilowek na karmę dla jakiś tam psów. O różnych kotach mieszkających z nią na stałe czy tymczasowo nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:00 Lepiej tego nie dało się ująć. 11/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką koleżankę w pracy jak 15:00 i jej syf w pakiecie to wymądrzanie się o dzieciach bratowej, psychopatyczny rys osobowości i nie do zniesienia charakter. Dobrze, że nie jest moją przełożoną, bo już bym się zwalniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty ile masz wzrostu? masz wysportowaną sylwetkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tyle , ile chciałbym aby miała potencjalna partnerka, czyli 170. Sylwetkę mam krępą, tzn.lepiej wyglądam w koszuli niż garniturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wymagasz wysportowanej sylwetki to może najpierw popracuj nad swoją? facet mający tylko 170 cm i krępą sylwetkę nie jest atrakcyjny a jeszcze ma wymagania. Poza tym dla 30-stolatki jesteś za stary. Raczej szukaj takiej 35-41.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jest kwestią gustu. A krępa sylwetka nie wynika z posiadania mięśnia piwnego , lecz mocnego umięśnienia. Poza tym , to nie wymagania, chciałbym aby taką sylwetkę miała , bo świadczy to o uprawianiu chociaż minimum sportu i zdrowym odżywianiu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że wcale nie jest za stary. Mężczyzna powinien być starszy od kobiety min. 8 lat do max. 15. Ja mam 31 i taki pan po 40 to dla mnie idealna kategoria wiekowa. Autorze napisz coś więcej o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:55 A dlaczego powinien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:58 Powinien być starszy dlatego, że mężczyźni wolniej dojrzewają a kobiety szybciej się starzeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja tez mam 43 pasowalaby mi taka 35-40 ktora lubi seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawłowicz
Ja mam 41 lat i jestem singielkĄ z mokrą PiSiĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj No, no, a potem zakręcaj gazy, wody i wyłączaj prąd jak idziesz po chleb, bo facet nie pamięta i jeszcze chałupe w powietrze wysadzi. Łatwo się mówi, jak jesteście młodzi, potem na starość różnica daje się we znaki i niestety prędzej tej młodszej osobie da w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja jestem zonaty ten(43) ,a i 41 latka z mokra psitką przydałaby się - całą noc bym rooochał wąchał, lizał i mlaskał z roskoszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 19.55. Prezentujesz podobne mi spojrzenie na temat relacji wiekowych w związku. Wcześniej odezwała się również kobieta 31 letnia. Czy to byłaś ty , czy tylko zbieżność wiekowa? Może na inne relacje damsko - męskie mamy również podobne poglądy? Nie podchodźmy do pisania tu jakoś bardzo zobowiązująco, ale może warto wymienić się jeszcze innymi spostrzeżeniami. Jak wcześniej pisałem , każda droga jest dobra by poznać kogoś interesującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×