Związek 4 lata, brak zaręczyn, blisko 30

Jesteśmy ze sobą ponad 4 lata (znamy się 4 i pół roku). Mój chłopak nie oświadczył się do tej pory. Wszystkie pary z takim samym stażem co my lub krótszym są już po ślubie lub zaręczone. Zaczyna mnie to trochę dołować, że mój chłopak nie zreflektował się jeszcze...

to moze ty mu sie oswiadcz jak masz problem...

Nie ma takiej opcji, żebym to ja się oświadczyła...

on mysli tak samo... :D

No dobra, a teraz zadam Ci najwazniejsze pytanie: co dokladnie on mysli o slubach, kiedy wg niego jest dobry czas na oswiadczyny?

To z nim o tym porozmawiaj!! Ja tez mieszkalam z mezem przed slubem 5 lat i sama zaczelam roznowe na ten temat czy bedziemy brac slub czy nie i wzielismy go. Moze Twoj facet z tych co moj. Nie rozumiem dlaczego slub to temat taboo dla niektorych par. Ps moze dwie kolezanki i kuzynka tez śame zaczely temat slubu

cz czynalizację?

Nie dla wszystkich tylko dla dzieci niedojrzalych do zwiazkow. Najgorzej jak jedno i drugie niedojrzale i same nie zacznie tematu. A po 10 latach okazuje sie ze on nigdy nie chcial slubu i myslal ze ona podziela jego zdanie a ona 8 lat czekala :o

ale po co wam w zasadzie ten slub jak i tak juz mieszkacie razem zyjecie jak stare dobre malzenstwo, ruuchacie sie przed slubem i tak i tak, w d***e macie wartosci, w d***e macie sakrament malzenstwa, wiec po co wam ten slub? Co wam to zmieni ze takie napalone na te sluby jestescie? Jeszcze rozumiem gdybyscie mieszkali oddzielnie, gdybyscie czekali ze wspolzyciem do slubu, wted ok moge zrozumiec ten ped do slubu bo chcecie po slubie razem zamieszkac byc blisko siebie i ruuchac sie do woli, ale po co wam slub jak wy juz to wszystko bez tego robicie:o upadek cywilizacji po prostu:o a potem jeszcze w bialej sukni i welonie by sie chcialy lansowac na slubie a przypominam ze biel jest zarezerwowana tylko dla dziewic idacych do oltarza... Wy to wszystkie powinniscie isc conajmniej w kremowej sukni, ale nawet ta biala swietosc. Ten symbol bialego niewinnego baranka macie w doopie i wszystko profanujecie. Po co wam ten slub sie pytam!!!:o

Rozmawialiśmy na takie tematy jak ślub, dzieci. Znamy swoje zdania na te tematy. Dlatego sądziłam, że te oświadczyny będą szybciej niż później. A tu zgapiłam się i właśnie mija nam 4,5 roku związku i nic, ten facet nie oświadczył mi się. Zawsze mówił, że zaręczyny będą jak się ustabilizuje finansowo. Może dla niego zaręczyny=rychły ślub i założenie rodziny? Już sama nie wiem, drażnią mnie te pytania rodziny i znajomych o zaręczyny i ślub, jakbym to ja miała się oświadczać.

@gość dziś ale po co wam w zasadzie ten slub jak i tak juz mieszkacie razem ..... razem zamieszkac byc blisko siebie i ruuchac sie do woli, ale po co wam slub jak wy juz to wszystko bez tego robiciupadek cywilizacji po prostu.." Czyli wedlug ciebie "cywilizacja" polega na braku seksu przed slubem? Jesli jest inaczej to "cywilizacja"upada? No to na szczescie tak rozumiana "cywilizacja" juz laduje na smietniku.

No to nie czekaj na oswiadczyny bo sie mozes nie doczekac tylko powiedz ze juz pora brac slub i final. Poszukaj daty itp

Nie chodzi mi o sam ślub, tylko deklarację, czyn, który pokazuje, że facet chce mnie kiedyś tam poślubić ;)

No to juz raz to powiedzial nie wiem o co chodzi ci

tylko ze gdyby sie baby szanowaly to i sluby by byly. Po co ja mam sie zenic czy oswiadczac jak mi juz jest dobrze, mieszkam z moja razem od 4 lat bzykam do woli, pierze mi i gotuje, zyjemy jak stare dobre malzenstwo, po co mi sie teraz zenic? :D ale gdyby powiedziala "seks dopiero po slubie, Wspolne zamieszkanie dopiero po slubie" wtedy ten slub naprawde mialby dla mnie wartosc, mialby znaczenie i jeszcze bardziej kochalbym ja za to ze jest taka porzadna i to by mnie nawet dodatkowo jaralo krecilo, wtedy pewnie bym chcial dosc szybko tego slubu by juz zamieszkac razem i moc sie kochac, ale jak wy same dajecie wszystko od razu na tac to po cholere sluby... rozumiesz dziewuszko? Twoj blad, teraz masz jego konsekwencje :D

pewnie jeszcze robi mu loda z połykiem i facet czeka aże trafi mu się coś lepszego, jak facet kocha to chce się ożenić a jak nie to wciska babie ze ślub to tylko papierek i na co po co a potem znajdują inną i nagle chcą się żenić jak najszybciej :D

brawo 100% w sedno i mowie to jako kobieta. Jak sie krowy nie szanujecie to potem sie nie dziwcie ze jest jak jest

e tam, domyslam się po co slub gdyby zwiazek się rozpadł, papierek jest gwarancją iż małżonka oskubie mężusia z kasy, np. na alimenty na dzieci oraz podział majątku po połowie choć to kobiety mniej zarabiają i z reguły mniej wnoszą do małżeństwa a jak nie ma ślubu to nie ma prawa do niczego, wynosi z chałupy tylko własne ciuchy i kosmetyki

Mylisz się, ja np. wniosłam więcej do małżeństwa niż mój mąż... Same sobie jesteście winne. Mieszkacie z facetami przed ślubem, oni mają za darmo kucharkę, sprzątaczkę, kochankę więc po co mają to zmieniać:-) Jak im się znudzicie to zawsze mogą wymienić Was na nowszy model bez rozwodu i wszystkich zawirowań z tym związanych. Takie rozmowy o małżeństwie, naleganie na ślub są dla mnie co najmniej poniżające. Jak mężczyźnie zależy na kobiecie to biegnie po kwiaty, pierścionek i sam się oświadcza. Nikt nie musi mu o tym przypominać... Ja ze swoim narzeczonym zamieszkałam 3 miesiące przed ślubem, mieszkaliśmy dosyć daleko i trudno było załatwiać sprawy związane ze ślubem, weselem na odległość. Dziewczyny szanujcie się...

jakos nie wyobrazam sobie nie mieszkac z facetem przed slubrm. to jeszcze ktos tam robi? mi siw wydawalo ze chyba tylko w sredniowieczu...

No własnie mieszkacie latami bez ślubu a później lament...

Zwiazek 5lat ja wiekjak 23on 28 mamy dziecko roczne starane oczywiscie brak oswiadczyn ale sie tym nie nartwie mamy czas po co ten pospiech kobieto

Masz czas, tak sobie tłumacz:-)