Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy karmiące śpicie z dziećmi?

Polecane posty

Gość gość
21.07 a jak nie odbije? A jak odkladalas pp tym noszeniu to ci zasypiało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:07 dziecka piersiowego po nocnym karmieniu nie trzeba odbijać bo jak zasysa pierś to robi próżnię. Ja ogólnie swojego nie odbijalam prawie wcale. Pytałam o to neonatologa po porodzie i powiedziała że dziecko po piersi odbije i nie muszę go specjalnie nosić i zauważyłam że jak miał odbić to odbił, co innego dzieci butelkowe bo ssac butle nalykaja się więcej powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie spie z corka. Jej łóżeczko stoi u nas w sypialni, mam specjalny fotel do karmienia i wstaje kilka razy w nocy na karmienie. Ona je przez sen i ja bez problemu odkladam do łóżeczka. Z pierwszą córką robilam tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie spałam z dziećmi, bo mam bardzo mocny sen- i owszem, bywało że starsze mąż przynosił zapłakane jak ząbkowało, żeby dospało rano jeszcze trochę, i zdarzało się że przygniotłam. Nie wyobrażam sobie tego samego z noworodkiem czy małym niemowlakiem. Nie mam nic przeciwko spaniu z dziećmi samemu w sobie, nie uważam że dzieci się rozpieszczą i do osiemnastego roku życia nie wyjdą z łóżka mamy, kierowały mną tylko względy bezpieczeństwa i wygoda- mamy raczej wąskie łóżko, 140 cm. Nie mówiąc już o tym że pozycja leżąca do karmienia to dla mnie jakieś nieporozumienie, nawet w szpitalu, jak już się czułam na siłach siadać, to podnosiłam oparcie łóżka i karmiłam na siedząco. Inna sprawa że mi dzieci spały ładnie, jako noworodki budziły się tylko na karmienie, potem jak były aktywne- to w dzień, a po drugim miesiącu przesypiały całe noce. W pierwszych tygodniach, zanim się ustabilizowała laktacja, musiałam podnosić żeby im się odbiło, bo mleko leciało jak z kranu i się krzusiły, łykały powietrze, ale to też minuta- dwie i po sprawie, nie rozbudzały się przy tym, nie chodziłam z nimi tylko przytulałam na ramieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spie a corka ma juz 20miesiecy skonczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu synkowi nigdy się nie odbijało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję kobietki za wszystkie odpowiedzi. Chciałam dzisiaj odkladac do łóżeczka ale budzila się co dwie a nawet i co 1,5 h. Nie miałam siły na to :/ gdyby więcej spała to byłoby łatwiej. Dwa miesiące temu byliśmy w szpitalu i tam musialam odkladac. Bardzo dobrze to szlo, nie rozbudzala się ale też była chora to może dlatego śpiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×