Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość apogeum buntu 2 latka

Mam moralniaka po tym jak ukarałam moją dwulatkę...

Polecane posty

Gość apogeum buntu 2 latka

Moja córka ma 2 l i 3 mce, od ponad roku przechodzi "bunt dwulatka" ale zamiast lepiej jest coraz gorzej. W ogóle mnie nie słucha, a ja wszystko jej tłumaczę, jestem cierpliwa i nie biję jej. Największy problem jest z ubieraniem i czesaniem, co jej założę to zdejmuje, zanim się ubierze rano trwa to ok. 40 min. Dzisiaj przeszła samą siebie. Teraz jesteśmy na wczasach, dzisiaj podeszła do starszego od siebie chłopca stojącego przy drzwiach i zaczęła się rozpychać, a gdy nie ustąpił zaczęła go bić po twarzy. Nie wiem, skąd jej sie to wzięło, bo nikt jej nie bije ani nie ogląda telewizji, niestety do mnie ostatnio też wyskakuje z biciem, gryzieniem i szczypaniem. Przed wyjściem na obiad nie chciała się ubrać, dosłownie zerwała z siebie bluzkę, spodnie i sandały, zaczęła się wić, drzeć, że chce kalosze, a ja już straciłam cierpliwość, bo od roku to samo i tłumaczenie grochem o ścianę, więc wzięłam ją pod pachę tak jak sie rozebrała w samych majtkach i kaloszach, zaprowadziłam na stołówkę i całą drogę mówiłam, ze będą się wszyscy z niej śmiali jak wygląda, ona sie darła, że chce spodnie, etc. ale nie ustąpiłam. Po pół godz wycia się uspokoiła, ale jak wróciłyśmy do domu znowu była niegrzeczna, zwalała rzeczy z moich półek. Jak sobie z nią radzić? Czy słusznie postapiłam? Macie jakieś rady? Za hejt dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam, ze coś do niej dotarło, że coś zrozumiala, ale ona zaczęła rzucać rzeczami, a jak się zapytałam, dlaczego to robisz, powiedziała, że chce druga karę i była przy tym wielce rozbawiona... na końcu specjalnie nasikała na dywan, chociaż odpieluchowałam ją 14 miesięcy temu. Dajcie jakieś rady, bo nie mam już pomysłu na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mloda tez mi cos swirowala kiedys, wiec zrobilam dokladnie to co ona, zaczelam piszczec , tupac nogami, polozylam sie na ziemie i zaczelam bic nadgarstkami w podloge! Dzieciak stanal osupualy i patrzyl na moje sceny.. Po chwili wstalam i poszlam do kuchni cos robic, jakgdyby nigdy nic.Przyczlapala i patrzyla niedowierzajac , " tez tak umiem jak ty, fajnie"... Nigdy wiecej juz nie zrobila mi takich scen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumaczenie takiemu dziecku nic nie da , jakaś karę jej musisz wprowadzić , zabronić czegoś co lubi , bądź konsekwentna , raz popuścisz to cie potem nie bedzie słuchać . Jak bedzie Np wariować , szarpać sie itd to ja trzymaj dopóki sie nie uspokoi . Jak bedzie grzeczna to jej daj cos w nagrodę . Wiem , ze fajnie sie tak pisze , przerabiałam to z synem, łatwo nie było , teraz ma 5 lat i dopiero od roku jest w Miarę spokojny , najgorsze jest chyba dziecko jak ma te 2, 3 latka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza kara bedzie pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze trochę i będzie cię lać. Brakuje ci konsekwencji a jej zdrowej dyscypliny, myślisz że ona jest szczęśliwa kiedy wszystko jej wolno? Takie dzieci są tak samo nieszczęśliwe jak te bite. Żadna skrajność nie jest dobra. Jestem za rodzicielstwem bliskości itp ale w takim wypadku chyba bym przerznela kilka porządnych klapow w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie inny patent zadzialal. Jak syn dawal w kosc, to go nagrywalem telefonem i puszczalem My w kolko z zapytaniem:"kto sie tak brzydko zachowuje?". Zadzialalo! Nie jest aniolkiem, ale jest lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona potrzebuje ramek, tylko czeka na wytyczenie granic, inaczej się gubi. Ustal z nia co może a co nie i jakie konsekwencje, np. bajka czy naklejka czy cukierek cokolwiek co lubi i co możesz dac lub zabrac. Jak będzie starsza to możesz ustalić, że np. 10 naklejek i jest kino czy 5 naklejek i lody. Dzieci dobrze wspolpracuja przy takich kodeksach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, mususz opracowac jasny system,ktory graficznie jakos widać (na tablicy zbieranie kropek itp). Co do tlumaczen...rozmawiaj z nia, jasne, ale jak jest spokojna. Ty myslisz, ze jak ona jest wściekła a Ty jej cos mowisz to do niej dociera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wogóle nie umiesz tego dziecka wychowywać przecież ona już siedzi wam na głowie a jak tak dalej bedzie to przejmie całkowitą władze nad własnymi rodzicami. Ja też nie jestem zwolennikiem bicia ale jak przeszło ludzkie pojęcie to pare razy wlałam dziecku i to bardzo pomogło przestał czuć się bezkarny bo wiedział że jak przesadzi to będzie lanie. Wyrósł na porzadnego nastolatka oczywiscie od wielu lat nigdy nie dostał bo nie było powodu. Miał swoje przegiecia ale wystarczyło tłumaczenie i rozmowa. Musisz coś zmienić bo wychowasz potwora. Potem przychodzą do mnie do pracy rodzice z dziećmi bo pracuje z dziećmi i od razu widać kto rządzi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też był dokładnie taki. Uparty, krnabrny, zawziety i niestety ale nie jest lepiej. Nie rozumial zadnych tlumaczen. Zawsze robil po swojemu. Teraz Ma 6 lat. Z pewnych rzeczy wyrósł ale nadal nie lubi dostosowywać się do narzucanych zasad, tych które mu sie nie podobaja, buntuje sie. A najprawdopodobniej ma zespol aspergera. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie cie nie strasze, tylko ze ja bardzo sie obwinialam ze to moja wina, ze coś robię źle, a tutaj na kafe kiedys zalozylam watek to wszyscy mnie zjechali ze "nie umiem go wychowac" bo latwo jest kogoś oceniać, krytykować, a wyszło z tym aspergerem, ze on po prostu już taki jest, nie rozumie pewnych reguł, ma problem z akceptacją zasad. Z moim synem można tylko po dobroci, głównie nagrody za dobre zachowanie, wchodzenie z nim w konflikty pogarsza sytuację jeszcze bardziej, powoduje szał, furie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×