Noworodek !!!

Mój Synek ma 2 tygodnie - i od 2 dni jest mega płaczliwy, marudny. Trudno mi go uśpić - śpi 15 min. i się wybudza - już nie wyrabiam na zakrętach. Dodam, że karmię mlekiem sztucznym - bo nie mam pokarmu. Najgorzej jest po południu - wtedy jego płacz jest przerażliwy - nie wiem, trudno mi go uspokoic......nie radze sobie...jestem zmęczona. Nie wiem czy to kolka - podkula nóżki, pręży się kupiłam espumisan - ale nie wiele pomaga. Robi kupki - 2 razy dziennie...proszę doświadczone mamy o pomoc - bo jak tak dłużej będzie to nie dam rady

z opisu wygląda na kolkę, na moje dziecko nie działał espumisan, na jedno działa sab simplex na inne np moje tylko bobotic, trzeba szukać metodą prób i błędów

No niestety noworodki karmione mlekiem modyfikowanym bardzo często mają kolki, bo mleko modyfikowane jest bardziej syte. Niestety takiemu maluszkowi nawet nie można podać większości leków, a i tak nie ma gwarancji że jakiś by pomógł. Możecie spróbować zmienić mleko na jakieś delikatniejsze, są takie specjalne w sklepach, może to pomoże. U nas kolek nie było przy żadnym dziecku, ale moja przyjaciółka dosłownie płakała z niemocy, bo męczyli się z dzieciaczkiem dwa miesiące 24h/dobę. :(

U nas pomogły rurki Windi. Masuj brzuszek i kieruj ciepły strumień suszarki na brzuszek. A moze zmień mleko ?

Masuj brzuszek. Przyginaj nóżki na zmiane i jednocześnie do brzuszka i tak dużo razy aż sobie pruknie. Nie mocno żeby krzywdy nie zrobić ale delikatnie. Kładź na brzuszku. My stosowalismy bobotic ale według mnie średnio to pomagało najszybciej pomagało właśnie to przyciąganie nóżek. Czasem nawet i po 100 tych przyciągnięć robiłam aż się wyprukał

Dziękuję - no właśnie ta niemoc jest okropna, i nie wiemy jak mu pomóc...ja tracę cierpliwość, jestem przemęczona...bo nie umiem dziecku pomóc - a ono ewidentnie cierpi....no cóż będziemy musieli próbować różnych sposobów aby mu pomóc...

A jakie mleko? U nas po hipp takim na wzdecia i kolki nic nie było. Karmiłam butelka ale tez przystawilam do piersi żeby mógł się utulic przy cieplym cycu. Może też spróbuj przystawic

Wiem,ze niektorzy lekko rozcienczaja mleko. Albo zmien je po prostu

Spróbuj smieenic mleko. Dziecko cierpi z powodu brzuszka może pomagać masaż niewiem czy herbatkę taka delikatna z mięty czy coś takiego można mu podać musiisz pediatry dopytać. Może nieodbija albo polyka za duzo powietrza jedząc. Możesz sprubowac zmienić butelkę na taką ze smoczkiem antykolkowym. Wiele maluchów cierpi z powodu brzuszka a takie na mm mają więcej możliwości do zgadywania o co chodzi czym ten płacz jest spowodowany. Bądź silną to niewinaa maluszka po prostu go boli i nie umie sobie sam z tym poradzić.

U nas pomogło dopiero to lekarstwo na receptę, nie pamiętam dokładnie bo 6 lat temu to było, taki syrop czy zawiesina w dosyć dużej butelce.

Współczuję autorko, sami mieliśmy takie przeboje z synkiem. Pierwsze trzy miesiące darł się bez przerwy w dzień i noc, moja mama do mnie przyjeżdżała żebym mogła chociaż trochę pospać. W ogóle nie cieszyłam się macierzyństwem, miałam dość i nawet momentami żałowałam że zdecydowałam się na dziecko. Robiłam masaże, kładłam dużo na brzuchu w sumie mały w nocy spał na moim brzuchu bo inaczej budził się co chwilę z płaczem, dużo go nosiłam pionowo, ale to wszystko tylko łagodziło objawy. Wszystko minęło samo gdy skończył 3 miesiące. Niestety na drugie dziecko już się nie zdecydujemy bo był to dla nas zbyt trudny okres :(

butelka antykolkowa!

My tez mamy kolki za soba. Juz nie wiem co malej pomagalo, bo zmienilam wszystko mleko na antykolkowe, butelke antykolkowa plus krople....autorko sprobuj mleka HIPP comfort spezialnahrung (antykolkowe, przeciw wzdeciom i zaparciom). Mala zaraz konczy pol roku i dalej jej podaje, nie zmieniam bo widac jej sluzy. Ani razu nie miala problemu z wyproznianiem. W rossmannie dostaniesz mala i droga puszke. W tej samej cenie masz te mleko w kartonie i jest go 150 czy 200g wiecej. Znajdziesz w supermarketach jak Auchen, Carrefour, Tesco, Kaufland. Niestety rasty, internarche i inne tego mleka nie maja.

Zanim kupisz butelki zakup esputicon. nam pomógł a byłam już naprawdę w akcie desperacji, bo nic innego nie działało.