Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MMR dlaczego ludzie się boją tego szczepienia?

Polecane posty

Gość gość
Ja na NFZ; jak pisałam nigdy na raz nie było 5 lub 6 wkłuć, jest najwiecej 3. Tylko inaczej rozmieszczane w czasie zapewne, skoro mniej wkłuć. Dziecko znosi bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To super ze dajesz 3 wklucia na nfz tylko pamietaj ze te 3 wklucia to jest szczepienie przeciwko 5 chorobom bo samo DTP to jest na 3 choroby wiec dając 3 szczepionki ładuje w dziecko 5 szczepów a dając 6 w 1 dajesz 6 i jeszcze masz szczepionke oczyszczona, mi wszyscy radzili szczepionki skojarzone a odnośnie synflorix może i był dobry ale teraz jest też prevenar który daje większą ochronę na pneumokOki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn byl szczepiony na MMR tylko raz, potem wyjechalismy i przegapilam 2 kolejne szczepienia. Nie pamietam zeby mu cokolwiek po niej bylo. W wieku 2 lat zachorowal na odre.. bez powikłan i lekko. Mimo szalejacej w szkole wiatrówki i codziennej stycznosci z wirusem - nie zachorowal do dzis. Rózyczka- tak samo- dzieci chorowaly a on nie.. Za to córka nieszczepiona ( MMR wtedy nie bylo w PL ) normalnie przechorowała ospe i rózyczke w przedszkolu. Odry nie miala. Na swinke i rózyczke chorowala DWA RAZY.. Drugi raz jako nastolatka. Rowniez jako nastolatka wyladowala w szpitalu z wirusowym zapaleniem opon mózgowych- spowodował to wirus ospy , która przyniósł ze szkoly jej brat. Czyli co ? Jedno mialo szczecie , a drugie pecha ? Wychodzi na to, ze szczepienie chroni bardziej niz przechorowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×