Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość2424

Depresja ciazowa !!

Polecane posty

Gość gość2424

Hej dziewczyny szukam juz wszedzie pomocy gdzie sie da miala ktoras depresje ciazowa ?? otoz opowiem wam moja historie jestem w polowie 6 miesiaca ciazy do 6 miesiaca bylo idealnie ciaza planowana wymarzona wyczekana ! kocham dzieci ! pracowalam z dziecmi skakalam z radosci do 6 miesiaca bo spelnienie marzen coreczka ! kazdy kopniak napawal mnie radoscia kazdy ciuszek szalalam z radosci ! az tu nagle dziewczyny doslownie z dnia na dzien jakby doslownie piorun we mnie strzelil bo inaczej tego nazwac nie mozna kopniaki przestaly mnie cieszyc jakies mysli czy ja pokocham to dziecko ktore juz kochalam przeciez jak szalona dodam ze wszysttko zbieglo sie z pojsciem na l4 ciuszki zaczely mnie przerazac szok ! wystraszylam sie ! myyslalam ze gorzej byc nie moze a jednak znowu z dnia na dzien mysl samobojcza znikad! bo przeciez tego nie chce ! majac dziecko w brzuchu szok ! przerazona do tej pory boje sie siedziec sama w domu az maz wroci z pracy chodze do rodzicow dziewczyny mam wszystko kochajacego meza rodzine coreczke w drodze a tu takie coa mnie spotkalo jesttem zalamana i w szoku bo boje sie tych mysli nie umiem sie skupic na normalnych czynnosviach jedni mowia nerwica lekowa drudzy depresja ciazowa niby moze sie to laczyc wiadomo hormony ciaza to obciazenie dla organizmu ja w dodatku mam anemie ciazowa nie wiem czy to tez ma wplyw na taki stan ale przerazona poszlam na wizyte do psycholog powoedziala ze mam sie uspokoic nie jestem nienormalna mam siw nauczyc nie bac tych mysli ttylko ignorowac ale latwe to poki co nie jest choc wiem ze jak ja sie nie ogarne to nikt mi nie pomoze ale jak po takim czyms przejsc do tego zeby bylo normalnie ... niestety musialam zrezygnowac z tej psycholog choc super babka bo nie stac mnie placic za wizyte a kazala mi przychodzic do konva ciazy ale znalazlam na nfz tyle ze bede miala dlugie terminy.. do tego bede miala sptkania z polozna wiec wsparcie mam konkretne ! polozna tez bedzie przy porodzie wykupiona a mimo to narazie ciezko sobie radze szulam osob ktore mialy podobne problemy w ciazy badz maja choc pewnie takich jest niewiele... dala bym wszystko zeby bylo jak dwa tygodnie temu.. licze ze jak zobacze corke to wszysttko minie ale to jeszcze trzy miesiace pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćABC
Spróbuj porozmawiać z ginekologiem o odczuciach, strachu, czarnych myślach... Poszukaj psychologa choćby w innym mieście. Idź do psychiatry- nie sądzę by Ci tabletki jakieś przepisał ale na pewno doradzi, od razu po ciąży poprowadzi. Poszukaj sobie zajęcia by jak najmniej myśleć i być samą. Zapisz się do szkoły rodzenia... Powodzenia. Dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc. Jestem w 4 mcu ciazy i czuje to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
dziewczyny niestety nie stac mnie prywatnie i zapisalam sie na nfz ale mam termin dopiero za miesiac bo babka na urlopie za tydzien ja kade nad morze moze mi to cos da narazie ratuje sie tym co napisalas szukam zajec wychodze codziennie do rodzicow poki maz nie wroci z pracy ale tez ciagle walcze i w glowie powtarzam sobie przestan sie bac tych mysli to tylko glipie mysli mysl pozytywnie ogarnij sie roznie bywa raz lepiej raz gorzej tesciowa mi moze zalatwi wizyte w tym tygodniu zebym przed wyjazdem jeszcze miala bo bylam raz u babki super babki ale ona tylko prywatnie i po rozmowie z nia bylo mi jakos lepiej... mm wsparcie wszystkich a tu takie jazdy jestem w szoku... ale z rozmowy wyniklo ze chyba podwiadomie sie wystraszylam tej odpowiedzialnosci i zmiany w zyciu mimo ze to wszystko bylo planowance i kocham dzieci ale dala bym wszystko zeby to minelo a ty jak sobie radzisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jmd
Mnie moj maz kilka razy probowal namowic na psychologa w ciazy bo nie dawalam sobie rady. On juz tez nie byl w stanie mi pomoc, choc bardzo sie staral. Ciaza nie byla do konca planowana, musialam zupelnie przeorganizowac swoje owczesne szczesliwe zycie o ktorym marzylam od dziecka. Mowilam, zeby oddac dziecko do adopcji, ze go nie chce (aborcja w moim przypadku nie wchodzi w gre), ze dziecko wszystko popsuje ze to nie fair ze tyle par sie stara i pragnie a ja nie. Ryczalam, krzyczalam, zalamywalam sie. Teraz jestem na koncowce. Nie umiem powiedziec,ze kocham moje dziecko, nie czuje tego. Dbam o siebie, przestrzegam zalecen lekarza (rezim lozkowy) i chce jak najlepiej dla dziecka, w sensie nie wybaczylabym sobie gdyby cos sie stalo przeze mnie. Ale traktuje ta istote jak czlowieka, bez wiekszych emocji. Licze na to, ze po urodzeniu na fali endorfin pokocham je i bede sie wstydzic moich poprzednich mysli i odczuc. Rozmawialam z jedna kobieta, ktora mowila ze nienawidzila byc w ciazy, nie rozumiala tego calego szumu i slodkosci wobec dzieci,ale ze jak tylko ujrzala swoje dziecie to dostala takiego ogromu milosci, ktore trwa do dzis. To ona mnie podniosla na duchu, ze nie tylko ja jestem taka "wyrodna" ciezarna, i mysle ze dzieki jej historii czekam na ten dzien kiedy i ja urodze i z milosci do dziecka sie poplacze:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko pomyśl sobie co byś czuła gdyby nagle nie daj boże cos się stało z ciąża"? Odpowiedz sobie na to pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym etapie ciąży to normalne. Poczekaj miesiąc, dwa. Przejdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
Dzieki dziewczyny za wsparcie ! ja naprawde gdzies w glebi serca kocham moja coreczke i naprawde to wszystko przyszlo nagle z dnia na dzien :/ przeciez do 6 miesiaca naprawde moglam krzyczec z radosci ! kazdy kto mnie zna wie jak kocham dzieci jestem bezradna bo chciala bym zeby bylo jak kilka tygodni temu a te glupie mysli jak widac skutecznie mnie wystraszyly... a ze jestem panikara to mnie to zablokowalo tez licze na to ze jak tylko ja zobacze to wszystko minie ! bardzo bym tego chciala choc szczerze wolala bym zeby juz to minelo... bo jest to meczace miec mysli ktorych nie chcesz i nie przezywanie ttego czasu tak jakbym chciala nie wiem co moglo miec na to wplyw moze podswiadomy strach ? ze jak to teraz bedzie i czy dam rade nie wiem jak juz sobie ten stan tlumaczyc tez mi szkoda mojeggo meza zreszta calej rodziny staraja sie jak moga a ja tkwie w tym :/ choc mam wszystko o czym nie jedna by marzyla :/ i naprawde bylam szczesliwa wiec moj szok mnie spralizowal bo przestraszylam sie tego co sie ze mna stalo :/ mowisz ze tak jest przy koncowce ? eh dziewczyny ile bym dala zeby to wszystko juz minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic się nie martw autorko potem jest jeszcze gorzej. Ja byłam opiekunką kilku dzieci, teraz pracuje w przedszkolu, myślałam że o dzieciach wiem wszystko. Po własnym porodzie dostałam takiej depresji ze przez trzy miesiące ryczalam. Nie chciałam tego dziecka, nie kochałam go, robiłam wszystko jak robot. Po kilku miesiącach przeszło. Co do miłości to ja nie wierzę ze kocha się dziecko tak od razu to bzdury nawiedzonych matek. Miłość przyjdzie z czasem a Ty autorko zobaczysz po paru miesiącach wszystko będzie znowu normalnie i pokochasz to dziecko jak nikogo w życiu. Daj temu czas i pamiętaj wszystko przeminie a dziecko szybko rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
matko to mnie podlamalas ja to mam i tak nadzieje ze jak zobacze dziecko to bedzie lepiej nie gorzej bo poki co mam wrazenie ze gorzej byc nie moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ciąży czułam się identycznie. Nie odczuwałam żadnej radości, brzydziłam się i dołowałam swoim pogarszającym się wyglądem. Mama namówiła mnie na pójście do psychologa. Chodziłam u www.psychologgarwolin.pl i bardzo mi to pomogło przetrwać ciążę do końca. Udało mi się dzięki temu zmienić nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
wlasnie u mnie tez problem teraz po prostu z nastawieniem ja zle nie wygladam w ciazy i to nie o to chodzi ja pp prostu wystraszylam sie swojego stanu dlaczego nagle moje podejscie sie zmienilo spanikowalam i siedze w tym zamknietym kole mimo ze wiem ze powinnam sie wziac w garsc normalnie funkcjonowac to ja myslami zawieszam sie nad tym co sie stalo i to mi wszystko utrudnia jestem panikara i martwie sie wszyystkim mialam jedna rozmowe z psycholog i po niej tez mi bylo lepiej nastepna mam dopiero za miesiac bo musialam zmienic na inna ze wzgledow finansowych a za miesiac dlatego ze ta pani teraz na urlopie a za tydzien jade ja i to tak troche zaluje bo czuje ze przed wyjazdem potrzebowala bym takiej wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
licze jeszcze na to ze ten wyjazd nad morze mnie jakos przestawi na wlasciwe tory ale z drugiej strony znam siebie jak cos we mnie siedzi to sie bede tym zadreczala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owoce, woda, słońce, dużo czytaj i tańcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tutaj ta ktora jest w 4 mcu ciazy. Bardzo podobne mamy mysli. Nie wiem co mam ze soba robic. Ciagle placze. Nie moge spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
zebym ja kochana wiedziala co mi pomoze to bym ci doradzila narazie sama walcze :(( sama sie nakrecam bo denrrwuje sie moim stanem i na tym sie skupiam i ciezko mi sie czymkolwiek zajac przez to koszmar !! nie sadzilam ze tak ciaza na mnie zadziala tym bardziej ze do 6 miesiaca bylo naprawde cudownie normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
dlugo juz tak masz bo u mnie to juz 3 tydzien :/ a poprawa niewielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz prawie miesiac i mam wrazenie ze z dnia na dzien jest coraz gorzej... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
dzwine to wszystko nie wiem czemu sie tak dzieje skad to sie bierze czasem mam tak dziwne mysli jakbym wogole nie byla soba bo normalnie bym w zyciu takich mysli nie miala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co ze soba robic. Nie moge spac, ciagle tylko placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy to przypadkiem nie ty pracowałaś w przedszkolu ? bo był tu jakiś czas temu bardzo podobny temat. Wg mnie twoja depresja/stan czy jak to nazwać to nie jest spowodowana stricte ciążą tylko tylko tym że przestałaś chodzić do pracy i nie odnajdujesz się w domu. Są różne typy osobowościowe i ty po prostu podejrzewam że jesteś typem osoby na którą źle działa długotrwałe przebywanie w domu dlatego nagle się pojawiły różne dziwne fazy. Po prostu wcześniej pewnie nie miałaś czasu myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
nie wiem to wszystko sie na siebie zlozylo i chyba zareagowalam tal podswiadomie na strach przed tym czy sobie dam rade jak to bedzie itd. psycholog stwierdzila u mnie nerwice lekowa dostaje jakichs glupich mysli wlasnie tak jak np. samobojczych nagle gdzie ja ich nie chce miec i wiadomo ze nie chce tego zrobic tylko wystraszam sie tej mysli i wsYstko sie nakreca a powinnam sie tego nie bac bo to tylko mysl pozwolic jej byc az sama odejdzie bo im bardziej sie jej boje tym ciagle bedzie przychodzic tak mi wytlumaczyla psycholog ale jej sie latwo a mowi a mi ciezej to wykonac tym bardziej ze juuz powiem wam z dnia na dzien bylo lepiej juz jakos zaczelam sobie z tym radzic az niepotrzebnie na necie cos przeczytalam jaka mysl miala inna dziewczyna w ciazy i teraz kolejnej sie wystraszylam masakra... jeszcze nie nauczylam sie sobie z tym radzic ponoc w ciazy mozna dostac nerwicy lekowej na skutek podswiadomego strachu przed czyms nowym (urodzenie dziecka ) iwlasnie mnie to niestety jak widac dopadlo a juz bylo naprawde lepiej myslalam ze juz sobie z tym radze juz nie bede czytala p*****l na necie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
a Tobie kochana nie wiem co poradzic bo nie opisujesz dokladnie jakie masz mysli jaki dokladnie problem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
moj problem polega na tym ze wiekszosc ludzi jak mu sie pojawi nierealna glupia mysl np to zasmieje sie i o tym zapomni a ja jestem panikara bo nagle jakas mysl dostalam i sie wystraszylam ... taka jest wlasnie nerwica lekowa... ktorej dostalam w ciazy :/ tak jak napisalam ponoc reakcja na stres... wiec widzicie nie mam lekko... jedyna nadzieja ze pp ciazy bedzie lepiej bo hormony tez robia swoje i jak sie okazalo nie ja jedyyna mam jakies glupawe mysli w ciazy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
no i napewno siedzenie w domu zrobilo swoje tak jak piszesz wczesniej nie mialam czasu na nic gdybym wiedzialla ze takie cos mnie spotka pracowala bym do konca ciazy...ale skad moglam wiedziec :/ nawet nie wiecie ile bym dala zeby bylo normalnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2424
a Ty ktora jestes w 4 miesiacu jakie masz mysli moze cos wiecej napiszesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkaaaa8
Trzeba iść do psychiatry i to szybko. Tutaj https://psychomedic.pl/psychiatra-warszawa macie namiary na świetnych specjalistów w Warszawie. Nie ma co się bać czy wstydzić. Jest to choroba jak każda inna i da się z niej wyjść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto udać się po fachową pomoc. Ja trafiłam do www.czpgdynia.pl i rekomenduję to miejsce. Wyjątkowe, pełne empatii podejście. Fachowa opieka i życzliwa pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie to dlatego, ze macie za duzo wolnego czasu i stad to wszystko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×