On mnie krytykował, ja stałam się drażliwa na dotyk i unikam seksu

Cześć wszystkim! :) W ciągu paru miesięcy przytyło mi się do wagi prawie 65 kg/174 m. Przestałam zważać co jem, sama ze sobą zaczynałam czuć się źle, mimo, że od zawsze zwracałam uwagę na to co jem i przyciągałam swoim wyglądem innych (zarówno kobiety jak i mężczyzn). Miałam propozycje swojego czasu pracy fotomodelki. Przytyłam te 7 kilo. Mój facet wówczas przestał mi mówić,że jestem ładna, przestał gdziekolwiek ze mną wychodzić, mało tego! Wciąż krytykował a to ,że brzuch mam jak kobieta w ciąży wieczorem, a to ,że nie mam zakładać mini bo mam strasznie grube nogi, a to śmiał się,że jestem "pyza" i "grubcio". Wiedziałąm, że nie wyglądam źle ale sama tęskniłam za dawnym ciałkiem. Co robił w między czasie mój facet? Walił sobie na pornosach z chudymi typowo laseczkami, pokazywał mi pol nagie zdjęcia jakiś lasek na instagramie i głośno zaczynał monolog co o nich myśli... robiło mi się przykro. Seks raz w miesiącu bo nawet mu się nie chciało gumek kupić... A teraz? Po 1,5 miesiąca ciężkiej pracy , ćwiczeń, diety waże 58 kg. I co z tego? Jakoś w miedzyczasie zaczął smiać się z tłuszczu na brzuchu, który mi pozostał i z ud,że i tak są mięsiste. Ale od jakiegoś czasu znowu sam nakłania mnie co spotkanie na seks, a ja? Najzwyczajniej w świecie nie mam ochoty... po tych wszystkich słowach gdy mnie dotyka po prostu się odsuwam albo gdy próbuje włożyć mi rękę pod nawet bluzkę. Nie wstydzę się swojego ciała przy innych bo wiem,że w ich oczach jestem atrakcyjną kobietą. Jutro mam mieć wolne mieszkanie ( współlokatorki wyjeżdżają) i planowałam wspólne popołudnie wieczór, ale napisałam mu,że spotkamy się gdzieś na mieście. Czuje się nie atrakcyjna i tyle dla niego.

Najlepsze w tym wszystkim jest to,że ja naprawde uwielbiam seks i mam bardzo wysoki popęd a on od kiedy zaczął tak się zachowywać to zaczął mnie również odpychać. Gdy patrze na niego widzę tylko tą uśmiechniętą gębę i tą masę dziewczyn, które podziwiał przy mnie albo się chwalił,że się masturbował. Ostatnio również nie chciałam mu zrobić dobrze ustami ( stwierdziłam,że "muszę już jechać") a on? Że podszedłby do byle której w pracy i by mu zrobiła bez problemu tylko ja wiecznie coś. Nie wiem jak się odblokować przy nim.

Ty jestes p******a?? Czy tak na serio? Co za tepa dzida. A chcial loda czy wgl seksu nie chcial?

Utylas jak prosię to co miał mówić? Dalej miał słodzić? Kiedy byś się zatrzymała na 100 kg, bo ciągle ci mówi że jesteś piękna. A tak cię zbeształ sprowadził na ziemię , zmotywował i schudlaś. O co ci chodzi? Gdyby facet stał się fleją i brudasem też byś miała na niego ochotę i mówiła byś że super pachnie? Powiedziała byś że śmierdzi i ma się umyć.

Walil konia i pokazywal ci ladki a Ty dalej z nim?.masz mozg? A wolal loda jak mu robilas czy nic chcial? Teraz chce czego? Klasyka czy loda? Bo to wiele mowi, on Cie zaspokaja oralnie. Jak zawsze wygladal seks? Chcial normalnego czy zalezalo mu na samym lodzie?

Buhaha. Jestes tępa dzida

Po co ci taki doopek. Gdybys po ciazy zachowala rozstepy-zawsze pisze ze zapobiega masaz uszczypniecie z zakretasem-to by Cie rzucil. Wyprzedz to. Kopnij go w doope, to nie czlowiek, to sexoholik.

Sylwia jestes tym jeszcze?

Miej odwage i odpowiedz

Co innego jak kobieta tyje po ciąży czy po chorobie, a co innego jak siedzi i żre jak świnia i grubnie od tak. Gdyby facet chciał być z pyzą pewnie poderwał by jakaś mała tlustą, a partnera wybieramy wg jakiś własnych preferencji, wzrost waga kolor włosów, i co nagle mamy się godzić na radykalne zmiany?

Nie wazne. Traktowal ja jak d**ek zamiast wspierac,porozmaeiac. To wolal isc na porno, zwykly frajer i tyle. Wstydzil sie z nia wychodzicodrqzu powinna zmienic partnera, on juz bedzie niereformowalny.

A tak wgl, to jest bardzo dobra waga do wzrostu-wrecz idealna!

Sylwia ile masz lat?

Olej go.. widac ze malo go obchodzisz

Nie ważne jaka jest waga do wzrostu, jeden woli grubaski drugi szkielety i oczekuje że ta która wybrał się nie zmieni. Sylwia a nie sugerował wcześniej że przybrała trochę, nie mówił delikatnie byś coś z tym zrobiła? Nie proponował byś pobiegała czy siłownię? W końcu się wkurzył i zrobił wszystko by schudła, i mu się udało. Nie ważna droga ale by dojechać do celu. Nie dało się normalnie to zrobił chamsko

22. Od tego czasu jak zaczął się tak zachowywać nie było żadnej aktywności między nami. Z jednej strony chciałabym,by to co było wróciło (wcześniej było naprawdę dobrze między nami) ale po tym jak się zachowywał przez ten czas rozważam,czy nie lepiej jakbym dała sobie spokój- zwłaszcza ostatnio. Chciałabym z jednej strony to naprawić bo go naprawdę kocham wbrew wszystkiemu a z drugiej strony nie potrafię patrzeć jak wcześniej na niego. Moje tycie trwało kilka miesięcy a nie miesiąc! Polegało bardziej na nocnym podjadaniu aniżeli jedzeniu, jedzeniu i jeszcze raz jedzeniu bez umiaru.

No zrazil cie do siebie poprostu.. bedziesz sie martwic ze jak znowu przytyjesz to bedzie sie smial albo cie zostawi dla szczuplejszesz..

Ok to rzuć go i znajdź sobie jakieś ciepłe kluchy, takiego który nigdy cię nie skrytykuje, +20 kg ok śliczna jesteś, nogi owłosione jak u małpy ok piękna jesteś, tego chcesz?

Ale nawet ciepłe kluchy mają swój typ który go podnieca, skąd tematy o 30 letnich importerach? Bo goście zamiast mówić wprost nie mam na ciebie ochoty , zwalają na stres, dietę i unikają sexu, z panienkami z agencji nie mają takich problemów.

Co do jego motywacji i sugestii o moim ciele były teksty z początku,że podjadam cały czas wieczorami (tak się zaczęło) a następnie na drugi dzień, że np. zamawia pizze i jaką chcę. Ja ,że może zrobie coś na kolacje, on,że może gdzieś wyskoczymy bo coś otwarli... to był początek. Może mogłam przytyć wówczas do 60 kg? Wiadomo z początku i szybciej chudniesz i tyjesz. Przy takim trybie jedzenia gdy zawsze odżywiałam się zdrowo i w małych porcjach żołądek się powiększał i byłam coraz bardziej głodna. Później chipsy, żelki... słyszałam,że jem już więcej od niego ale to było z uśmiechem na twarzy... zważyłam się po jakimś miesiącu - 3,5 kilo więcej. Zmartwiłam się ,ale myślę sobie "Sylwia, mieścisz się w BMI! Nie panikuj". Od tego czasu się nie ważyłam a po jakimś czasie już oglądał te laski ( niby mówi,że pokazywał mi by wzbudzić zazdrość czy poczucie jak mogłabym wyglądać, ale widziałam te jego spojrzenia i te głupie zboczone teksty). Chciał seksu . Ale bym zaspokajała go oralnie wyłącznie sam z siebie nic nie dając. Od tego momentu się oddaliliśmy. Z czasem w historii jego laptopa zobaczyłam linki . Przyznał się,że gumki, które miał w szafie szły by mógł zrobić sobie dobrze oglądając. Wiedziałam -faceci oglądają takie rzeczy, kobiety też ale do cholery po co mi to mówi. Z czasem zaczęły się przezwiska. Czułam się w jego oczach nieatrakcyjna. Na ulicy faceci się wciąż oglądali ( ubranie przykryje brzuszek , tyłek czy nogi) . Zaczęło się wmawianie,że już i tak nie schudne. Stwierdziłam a jeszcze k**** sam się za mną obejrzysz. I co? Schudłam. A on? Za kazdym razem próbuje ... I jakoś mu to nie wychodzi bym ja na nowo poczuła to co kiedyś przy nim.

A ja Ci powiem wprost, gosc spie.. wszystko, no bo sorry nikt nie jest ideal y a zwlaszcza w przypadku kobiet gdy dochodzi wiek, ciaza itd.. ale wlasnie winno sie docrnic to ze schudlas ze dbasz o siebie itd.. Dla mnie gosc jest piz.., bo facet facetem szczyci sie Swoja kobieta jako Swoja ozdoba i kazdy jej argument ktory powoduje ze staje sie seksowniejsza stara sie uwypuklac aby ja jeszcze bardziej zmotywować, bo kobieta jest zdobucza faceta...a tylko piz... w rurkach ktora apedza wowcrj5 czasu przed lustrem niz w pracy nie potrafi tego zrealizowac

Bezpośredni ale będziesz, przecież Sylwia pisze że jej facet kilka miesięcy z uśmiechem na ustach jej mówił by tyle nie jadła, ile kuwa miał czekać? Aż się w drzwi nie zmieści. Życzę ci byś wspierał swoją kobietę jak przytyje, najlepuej kubelkiem z kfc

Ciepłej kluchy nie potrzebuje ;) Ale dla mnie skoro widział,że tyje nim ja sama wzięłam się w garść to po co sam wyciągał mnie cały czas do knajpek? ( Z początku się śmiał,że jak przytyje nie będę wzbudzała uwagi innych mężczyzn, ale stwierdziłam,że to żarty). Dla mnie motywacja to nie "Patrz jaka laska! Jakie ma cycuszki...a ta tallia.." Tylko: "Kochanie! mam ochotę pobiegać, choć , fajnie spędzimy czas" albo zwykły tekst np. po kolacji " chodźmy spalić kalorie" ;) . Przecież gdyby powiedział mi " Skarbie, fajnie gdybyś na nowo zaczęła chodzić na siłownie, bo lubiłem Twój płaski brzuszek" to by to inaczej wyglądało ,niż " No włączyłem sobie dzisiaj taka chuda laska skakała na nim.... a jaki orgazm miałem... oj misiu..co prawda nie miała Twojej buzi ale to ciało.....". Chyba widać różnicę...

Alez mi wspieranie...jak ja zabieral do knajp...ludzie obudzcie sie..nie zaklamujcie prawdy. A nie prosciej byko jej powiedzidc: Skarbie ale chce mi sie piep.. z Toba..i pieprz.. sie z nia a za kazdym razem dodawac ze super bylo i ze jakbyśmy razem poćwiczyli to nowa pozycję bysny wyprobowali i nawwt5 nie wiadomo kiedy a zrzucila by ten naddatek nie czujac ze to byl jakis dyskomfort.. A tak w ogole qr... to bylo tylko pare kilo..problem byłby gdyby?miala ponad setke...masakra..pokolenie rurek na nogach atakuje

Tych parę kilo nawet nikt z zewnątrz poza zaokrągloną buzią nie dostrzegł, jedynie współlokatorki, które stwierdziły,że w końcu nie wyglądam jak misska a jak fajna dziewczyna z oponką i tyłkiem ( czyli w sumie standardowo ) . Ubrania świetnie maskują gdy pojawi się fałdka czy tyłek. Buty na szpileczce, rozkloszowana spódnica midi, bluzka koszulowa z żabotem , kontrafałdami czy marszczeniem... I mimo ,że kobieta przytyje jeśli ma swoje sposoby, to idzie to zatuszować. Odpowiednio wykonturowana twarz też zrobi swoje. W każdym razie wróciłam ponownie do swojego rozmiaru tylko ten tłuszczyk..ehhh... podobno najwięcej spalamy gdy śpimy to chyba zaraz sama wypróbuje to :D Ale wiadomo, gdy ktoś ogląda Ciebie w bieliźnie/nago, to widzi ,że się zmieniasz. Nigdy nie byłam zaniedbana. Ludzie kojarzą - o! przytył/a i od razu nie dba o siebie a moim zdaniem tak to nie działa :)

Ludzie o czym wy w ogole mówicie...chyba żyjecie w wyimaginowanym świecie z pronoli ze wszyscu sa idealni..z tego co?mowisz to bylas nadal?z***biscie seksowna i 99% facetów stad chcialoby sie z Toba piep...c. Ważniejsze od wagi sa proporcje.. taga prawda. Nie szukajcie problemow tam gdzie ich nie ma. A iku z Was jest po codziennym 20 minutowym cardio? Pozdro

Ale nie o tym był temat :) Jak według Was postąpić ? Spróbować znowu mimo tych wszystkich słów i zachowań się przełamać ( choć naprawdę jestem bardzo drażliwa i mnie odpycha to co pokazał sobą), czy dać sobie raz na zawsze spokój? Znacie w sumie już chyba każdy detal tej historii :)

Dzięki Bezpośredni32 - naprawdę fajny facet z Ciebie ;) !

A moze idz inna droga..skosztuj sama?cos innego..on mial pronole..Ty miej cyber lub real z koms..odpocznij i dowartosciuj sie psychicznie

A tak w ogole, jak bedziesz cjciala?pogadac od tak o to pisz na Tajemniczy31 malpka gmail.com