Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Integracja sensoryczna. Czy są mamy z takim problemem

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mój synek od około trzech miesięcy zaczął być dziwny. Ma prawie trzy lata. Zaczął bać się Szczekania psa, w sklepie patrzy na światło, wacha różne rzeczy i swoje dłonie. Do tego stymuluje sie czasami chodząc na palcach i trzepocze rękami jak się cieszy. Synek jest po ciężkim porodzie zakończonym cesarska i niedotlenieniem. Bardzo bałam się że ma autyzm ale nie pasowało mi to D o niego bo oprócz tych objawów jest kontaktowy, patrzy w oczy, wszystko rozumie, lubi dzieci. Jeszcze słabo mówi ale z każdym dniem coraz więcej. Lekarz psycholog i psychiatra powiedzieli że może mieć zaburzenia integracji sensorycznej. Moje pytanie czy ktoś na ten temat coś wie? Czy po terapii dziecko robi się że tak powiem normalne? Ile to może trwać? A jak z mowa czy ta terapia ruszy mowę? Jestem zapisana na diagnozę w przyszłym tygodniu. Będziemy też chodzić do logopedy. Czy zaburzenia integracji sensorycznej mogą wystąpić same bez innego zaburzenia? Strasznie sie boję o rozwój dziecka. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zaburzenia integracji mogą występować samodzielnie. Jeśli nie widszisz żadnych problemów (poza opóźnioną mową) pod kątem rozwoju intelektualnego i społecznego, zwłaszcza to ostatnie, to nie ma co na zapas martwić się autyzmem. Terapeuci SI swoją drogą często miewają kontakt albo pracują na co dzień z dzieźmi autystycznymi, więc jeśli by coś wyłapali to na pewno dadzą znać. Bardzo dużo osób ma zaburzenia SI, ale dopóki to jest łagodne i sporadyczne, i w żaden sposób nie wpływa na funkcjonowanie, to nie ma potrzeby nic z tym zrobić. Nieraz drażni nas np. sztuczne światło, dotyk wełny czy odgłos skrobania kredą, albo np. głaskanie po włosach, i żyjemy z tym na co dzień. Jeżeli ma to istotny wpływ na życie, dziecko musi się dostymulować żeby funkcjonować normalnie, albo odwrotnie- wpada w histerię z powodu przykrych bodźców, na pewno warto iść na diagnozę i terapię. U nas efekty były naprawdę ogromne, nie wierzyłam że to jest możliwe, wprawdzie synek z ZA ale to jego wyciszenie sensoryczne pozwoliło też lepiej wprowadzić plan terapii dla samego zaburzenia. Mały wcześniej musiał się non stop dostymulowywać, uderzać o coś, szczypać, kręcić w kółko, a z kolei nie tolerował głośnych dźwięków i szeregu innych których nie lubiał, jak właśnie np. szczekania psa czy suszarki do rąk (bardzo typowe przykłady, swoją drogą). Właściwie prawie nie widać już problemów na tym tle, i to po kilku miesiącach stałej terapii, tzn. ja coś wyłapię, ale na pozór jak każde *****iwe dziecko. Zostały jeszcze problemy żywieniowe, wcześniej musiał mu odpowiadać zapach, kolor, faktura (zwłaszcza to ostatnie) żeby cokolwiek ruszył, i problem z brudzeniem rąk, ale i na tych polach widać spore efekty. Nie potrafię powiedzieć jak z mową, bo u mojego nie było tego problemu, a u znajomych dzieci też albo nie było, albo były ale wiązały się z innymi problemami i równocześnie była prowadzona terapia logopedyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek moim zdaniem nie ma problemów społecznych ale rozwija się wolnej intelektualnie. Widzę różnice i to duża od rówieśników. A jakie zaburzenia dodatkowo może zakłócić rozwój mowy? To możliwe że te zaburzenia integracji sensorycznej wystąpiły dopiero teraz? Wcześniej nie zauważyłam nadwrażliwość tylko kochanie rękami i chodzenie na palcach czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz, to ma problemy SI i to całkiem spore;-( Moja córka miała problemy z mową, z integracją sensoryczną... Musisz teraz znaleźć dobrą podkreślam dobrą terapeutkę od SI. Nam powiedziała terapeutka, że aby dziecko mówiło musi być dobrze zintegrowany układ nerwowy. Teraz po kilku latach terapii SI z rocznymi przerwami, terapii neurologopedycznej, psychologicznej i ćwiczeniom w domu mówi. Piszesz, że twój synek rozwija się wolniej... Cóż brak mowy powoduje u dziecka opóźnienie rozwoju poznawczego. Nie jest w stanie o wszystko zapytać a tym samym uzyskać wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym spowodowane są problemy twojej córki? U nas zamartwica urodzeniowa. Nie spodziewałam się że to może trwać parę lat. Załamana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym spowodowane są problemy twojej córki? U nas zamartwica urodzeniowa. Nie spodziewałam się że to może trwać parę lat. Załamana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj ze szczepieniami, bo jak ma predyspozycje do różnych dziwnych zachowań to może oznaczać że jego organizm jest wrażliwszy na rtęć a co za tym idzie większe zagrożenie autyzmem i lepiej kolejnych dawek rtęci mu nie fundować w kolejnych szczepieniach, bo mu się może pogorszyć i na nic wtedy twoje ćwiczenia i biegania po lekarzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Identyczne problemy miałam z synem. Zaczęłam prowadzać go do psychologa i zaczął inaczej funkcjonować. W Garwolinie polecam www.psychologgarwolin.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory nie zauważyłam żeby jakoś zle reagował na szczepionki ale jak widzę że coś się dzieje z układem nerwowym to już nie będę go szczepiła. Nie wiem jak mam mu pomóc? co oprócz zajęć SI powinnam zrobić? synek mówi coraz więcej naliczyłam ok 80-90 słów ale to i tak bardzo mało jak na trzylatka. Najczęściej dzieci w jego wieku mówią płynnie i zdaniami. On jak mówi to rozumiem go tylko ja bo mówi nie wyraźnie. Czy po tych zajęciach SI jemu przejdą te dziwne zachowania? czy mogę go posłać do normalnego przedszkola? widział go psycholog, psychiatra, neurolog i logopeda. Oprócz tych dziwactw czyli stymulacji jest kontaktowym, uśmiechniętym chłopcem ale bardzo nerwowym. Zalecenie od lakarzy diagnoza Si i podawać eye q. Robiłam mu badanie słuchu abr ale wyniki poznam w tygodniu bo czasami mam wrażenie że nie słyszy co mówie, nie reaguje a czasami pies zaszczeka gdzieś daleko i słyszy i mówi że się boi. Cos poradzicie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co od razu abr? może jeszcze w narkozie? e hhh matka problem to masz przede wszystkim ze sobą :( co do słuchu to nie trzeba od razu z grubej rury tylko można było zacząć od tympanometrii. nieinwazyjne badanie, nie wymagające współpracy pacjenta. widać ktoś chce Cię na kasie pociągnąć... twoje dziecko może mieć zaburzenia sensoryczne a wcale nie musi. to ze słabiej mówi... cóż każdy jest inny i warto pójść do logopedy a nie od razu do psychiatry.... są logopedzi którzy pracują również z dziećmi z zaburzeniami i jeśli z twoim będzie coś nie tak to taki logopeda to wylapie i dalej Cię pokieruje. zaburzenia integracji sensorycznej czy inne o spektrum autyzmu są strasznie modne obecnie. podobnie jak diagnozowanie wzmożonego lub oslabionego napięcia miesniowego u niemowląt. U mojego pediatra stwierdziła osłabione i asymetrie i koniecznie mi kazała iść na rehabilitację, oczywiście poleciła przy okazji dobra rehabilitantke, tamta znalazła milion problemów u dziecka i twierdzila ze bez rehabilitacji to do roku nawet nie usiądzie... syn miał wtedy 7 tygodni. tydzień później były jego chrzciny. przyjechała kuzynka, która akurat też jest rehabilitantka z 11letnim doświadczeniem.... I stwierdziła ze to stek bzdur i żebym nie meczyla dziecka... odpuscilam rehabilitację i zmieniłam pediatre. W Nowej przychodni nie zauważyli problemu z napięciem a mój syn w wieku 9 miesięcy już chodzil... także autorko nie daj się zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek prawie nie mówił aż do czasu jak miał niecałe 3 lata i wtedy "rozgadał" sie nagle w przeciągu miesiąca. Teraz ma 4,5 roku i nawija jak papuga. Inny chłopiec z sąsiedztwa jest starszy o 5 dni i do tej pory ma zaburzoną mowę, ale widzę postępy więc myślę że to się powoli wyklaruje, gdyż miałam takiego kolege z dzieciństwa co miał dziwną mowę przez co wydawał się jakby z nim było coś nie teges. Teraz jest dorosły i lepiej sobie radzi w życiu niż ja, a ta mowa może mu coś zostało minimalnie, prawie niezauważalnie i teraz widzę że to po prostu chyba jest taka jego uroda. Nic co by mu uwłaczało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam badanie sluchu audiometryczne ale synek nie wspolpracowal i jedynie abr zostalo. Nigdy nie szukalam u dziecka choroby na sile ale widze te jego dziwne zachowania te stumulacje, np jest glosny i piszczy a inne dzieci tak nie robia. Logopeda widzi zaburzenia si, tak samo psycholog . Jedynie neurolog tak jakby byla sceptyczna. Moze nie wierzy w dzialanie tych zajec. Rozmawiałem przez telefon z terapeuta si i powiedziała ze problem jest ale poradzimy sobie. Tylko nie wiem co jeszcze muszę zrobic. Nie chce zeby przez moje zaniedbania dziecko później cierpialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety wyniki słuchu są słabe. Abr wykazało niedosłuch 50 db. Powtórzymy badanie i jeśli będzie podobne to prawdopodobnie będziemy mieli aparaty ma uszy. Koszmar jakiś. Mieliśmy tez spotkanie z terapeutą si. Ma te zaburzenia. czakamy na diagnozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" piszczy",....... mam sasiada ktory piszczy I ma dziwne zachowania np.zaslania uszy I krzyczy, ma 4 lata I zdiagnozowany autyzm. Terpia pomaga, widze ze z nim lepiej, codziennie z nim gdzies jezdza na zajecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autyzm mamy wykluczony. Sa zaburzenia integracji sensorycznej. Czyli niektore zachowania ze spektrum autyzmu. Najgorszy sluch. Czy moj syn ma szanse na normalny rozwoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko widziała terapeutka si i kategorycznie wykluczyła autyzm, psychiatra i psycholog z ppp również. Wręcz się dziwili jak mogłam tak pomysleć. Problemy które mamy wynikają z niedosłuchu synka. Niby jest nieduży ten niedosłuch ale zaburza mowę i powoduje też zaburzenia sensoryki. Jeden ze zmysłow nie działa poprawnie i zaburza pozostałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desta781
Najpierw odpowiednie diagnoza. Do tego Psychomedic można się umówić pod nr 22 253 88 88 . Mają tam faktycznie świetnych specjalistów, którzy znają się na tym, co robią. Diagnozuje tam zespół lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollamolla
U nas badania nadal trwają ale regularnie chodzimy z synem na zajęcia z integracji sensorycznej. Myślę, że duże znaczenie ma także miejsce, w którym taka terapia się odbywa. My trafiliśmy do ośrodka Logos w Warszawie ( na Targówku na osiedlu zielone zacisze ). Zajęcia prowadzone przez doświadczonych terapeutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie, że dzielicie się tyloma ciekawymi informacjami. Ja niedawno konsultowałam się z lekarzem, który polecił mi zakup kołdry sensorycznej. Kontaktowałam się już z firmą www.kolderka.net i kołdrę mam otrzymać w następnym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×