Moja była to rura!

Nie wierzę co się dzieje w tym miesiącu, jest najgorszym miesiącem tego roku. Byłem z dziewczyną przez prawię 2 miesiące. Wszyscy mi mówili, że ona jest pojebana i wgl, że jej rodzina to patologia. Wiedziałem o tym, ale byłem z nią. Mordowała mnie już od lutego pisząc: kocham Cię, skarbie itp. W maju ją odwiedziłem w tym miejscu gdzie mieszka ona i już ten dzień został mi w głowie. Przytulała mnie, ja ją trochę też. 2 dni później znów to samo. A następnego tygodnia już byliśmy parą, ale ona zamiast dawać mi miłość to mnie łapała za jaja i ciągle lizała. Wiem to też dobre, ale ja wolałem dawać jej to co mogę od serca. Przez 3 tyg było wszystko ok, bo się jej i mnie czepiali z kim Ty chodzisz itp. Ale już później było chujowo, oszukiwała mnie, pisała z innymi, a oni do niej. Trzy razy zerwałem z nią, bo raz całował ją jakiś frajer jebany, a ona mu się dała i jeszcze go przytuliła. Drugi nie pamiętam, ale trzeci już mnie wkurwił. Żałuję, że Rafaello jej kupiłem, bo sam bym zjadł, albo kebaba. Zapomniała, że ja istnieje nie dawała znaku życia przez 15 godz. Poprzedniego dnia miała niby czas do 21, a okazało się, że latała po mieście do 23 i nic mi nie powiedziała. A tak wgl to ona po dwóch dniach już prawie miała nowego chłopaka, bo szybka jest. Miała ich chyba 30-stu, a i tak nic do nich nie czuła. Dowiedziałem się, że z każdym z nich się liżę rura. Brzydzę się tym. Nie jestem z nią 3,5 tyg, a ona miała już przez ten czas trzech chłopaków i ich też zdradzała. Ostatnio dowiedziałem się, że się pierdoliła z moim kolegą i z kilkoma innymi. Szmata, czułem, że ktoś ją ruchał, bo chciała żebym jej zrobił palcówkę, ale nie chciała pokazać swojej dziury. Czułem już wtedy, że jakaś luźna. Pierwszy raz dostaję tyle bólu i to prawię codziennie, bo ciągle coś nowego o niej wiem. Żałuję, że z nią byłem. Kocham ją, ale to szmata. Nawet nie wie co się ze mną działo w tym czasie. Ledwo stoję na nogach, po nocach nie śpię. Modliłem się o to by wróciła, ale to co usłyszałem to nie chcę jej. Tyle gadania o niej, że tu nawet nie powiem wam wszystkiego, ale jebać ją. Ciągle mnie to boli, aż mi się rzygać chcę i nmg przez nią jeść.

Po pierwsze nie wierz plotkom a po drugie to, że przez jeden dzień się nie odzywała jeszcze nie znaczy, że Cię zdradza. Porozmawiaj z nią szczerze i otwarcie bez świadków. Ludzie uwielbiają przylepiać łatki więc może niekoniecznie zrobiło to wszystko o czym słyszałeś. Może jedynie wyzywająco się ubiera a ludzie dorobili ideologię. Mówisz, że masz coś więcej do zaoferowania, ale wspominasz, że nie chcesz mieć do czynienia z dziewczyną z "patologii". Skąd wiesz, że nie będziesz tym, który jej pomoże. Prawdopodobnie ma beznadziejne kontakty z ojcem i dlatego potrzebuje mieć chłopaka aby jakoś nadrobić tą stratę. Jeżeli nie czujesz się na siłach aby to wszystko wytrzymywać to nikt Ci nie każe, po prostu zerwij kontakt i żyj szczęśliwie swoim życiem a ona niech robi co chce.

To że zdradza to prawda. Już z jej Facebook'a też się doczytałem. Seks też uprawia, mam na to dowody

Na mnie tez mówią d***** z zazdrosci bo mam ładną figure i lubie odwazne stroje..ale porządniejsza jestem od niejednej praktykującej katoliczki wiec uwazaj na plotki bo ludzie to świnie