mieszkam w bloku naprzeciwko lasu i wkurfia mnie że ludzie spacerujący

alejką pod lasem wpatrują się na nasze tarasy.Takie ciekawe to jest ? Przechodzą obok lasu to niech patrza na drzewa, przyrodę ale nie ....oni idą leśna alejką zrobiona w kostce i ogladają nasze tarasy .Ktoś może to wytłumaczyć ?

a Ty się goła na tarasie opalasz?

To po czuj robiłeś sobie taras. Póki co nie jest zabronione patrzenie gdzie się nam podoba. Poza tym co ty na tym balkonie masz, narkotyki czy portale kręcisz? Czy tak normalnie ze wsi jesteś.

a im przeszkadza że jak sikają w lesie to ty się gapisz na ich kuśki

a ludziom przeszkadza jak ty walisz małego i tryskasz im na głowe

siedzę sobie na tarasie, piję drinka ze slomki a ludzie idą na spacerach i patrzą co ja robię, że siedzę, że powiesiłam bluzkę.Nie wiedziałam że ja i sąsiedzi bo ich też oblukają jesteśmy tacy ciekawi żeby obserwować nas w niedzielnym spacerze jak w zoo

Nie dziwię się jeśli to jest blok przy leśnej aleje ludzie po prostu odruchowo patrza w okna, na balkony, na ludzi. Jak nie chcesz żeby się patrzyli to załóż sobie parawan czy coś.

ale idą na spacer żeby mieć kontakt z przyrodą, przyszli pod las , gdzie są drzewa,krzewy,ptaki więc niech tym widokiem się plawią a większość wpatruje sie co my mamy na swoich tarasach np składałam suszarkę do prania i facet patrzy i obserwuje mnie pomimo że idzie z kobietą i mógłby sie nia zająć np rozmową to nie - on patrzy że ja składam suszarkę i układam przy ścianie,takie to interesujące.Ja bym się wstydziła tak patrzeć japą jak sobie ktos prywatny czas spędza na tarasie lub w ogrodzie.Może dyskretnie ukradkiem zerknęłabym a nie jak oni-glapią sie całą twarzą i jeszcze głowe zadziera do góry

Ależ oczywiście. Ja zawsze patrzę, czy laska na przykład nie opala się topless, czy nie jest w spódnicy bez majtek, wiadomo ludzie w domach wyluzowują się. A może któraś laska pokiwa na mnie palcem i niedzielny spacer zakończy się roochaniem na tarasie. Nie ma szans, żebym nie patrzył. Tak więc przyzwyczaj się albo postaw parkan.

0/10

tak to jest, gdy pantalony suszą się na balkonie i wredni ludzie komentują te pantalony , że 'paniusia' psuje wygląd lasu i nawet ptaki odleciały !

niby dlaczego to ma byc prowokacja ? Akurat to co napisałam to czysta prawda,niemożliwe jest mieć taras na las ?

nie chodzi o mnie jedyną, sąsiedzi tez maja tarasy, mają parasole rozłożone,stoliki, leżaki ,ogródki no i oczywiście spacerowicze oglądają

Napisałem już, dlaczego patrzę. Więc może następnym razem przywołaj mnie palcem zamiast się złościć? :)