Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sizaike

Zagadkowy żonaty

Polecane posty

Gość sizaike

Od kilku tygodni jestem kochanką żonatego, ale nie będę pisała jak to się stało. Mam do Was pytanie, bo sama to już nie wiem co myśleć. Czy to możliwe, że on boi się seksu z kobietą bardziej doświadczoną (bo tak jest)? Kiedy delikatnie zasugeruję jakąś odmianę to jest na nie. Nawet 6/9 nie było mimo, że w mailach oczywiście zapewniał, że co to my będziemy robić i w ogóle oh eh. Ale kiedy sie spotkamy nic specjalnego się nie dzieje a i ja przestałam już proponować, bo coś zaczyna mnie blokować. A wytrysk ma po kilkunastu sekundach. O swoim małżeństwie powiedział tylko tyle, że seks raz na miesiąc i nie ma mowy o seksie oralnym (ze strony jego żony). Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrakowany towar zmień na inny model ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma przedwczesny wytrysk i dlatego żonka go unika, ale znalazł sobie frajerkę w postaci ciebie :D Miło jest być materacykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak jest jak mówi, to masz szansę go poprowadzić (o ile ci się chce). W jeśli sie uda, to możesz robić z niego demona w łóżku. Powodzenia. Nie życzę ci, żeby okazał się sksualną niedojdą, bo to stracony czas, a kochanek żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co my możemy o tym sądzić ? Facet ma dużą wyobraźnie ale nie do końca przekłada się ona na rzeczywistość. To chyba raczej typowe. Mówiąc wprost nie może tyle ile by chciał i przez to trac***ewność siebie w łóżku. A mężczyzna bez pewności siebie w łóżku jest delikatnie mówiąc niezbyt dobrym materiałem na kochanka. Jak zwykle rzeczywistość grzebie marzenia....Ech życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to ze swoim wszystko o czym pisaliśmy wypróbowałam na pierwszym spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizaike
Przyszło mi teraz na myśl, że może ja go nie pociągam fizycznie? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij go w dupę i znajdź sobie lepszego ogiera, a nie gdybasz nad fajtłapą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie jeśli on nie wykazuje incjatywy, nie dąży zaspokojenia ciebie to daj sobie spokój z nim. Przecież po to jesteście kochankami aby kochać się i mieć jak najwiecej przyjemności i rozkoszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizaike
Napisałam mu dziś, że znajomość zakończona i rozejdźmy się w swoje strony. Dodałam też, że nie bawi mnie pisanie maili, tylko konkrety. Bo jakieś trzy tygodnie to my się się już nie widzieliśmy i kiedy ze dwa razy spytałam o spotkanie, to się wymawiał. Wszystko więc wskazuje na to, że coś nie tak więc czas odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rahwin, czy mogę zapytać Ciebie w jakim jesteś wieku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki facet jest tylko bajkopisarzem, a konkrety leżą. Odpuśc sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź Rahwin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizaike
do Tak, też doszlam do takich wniosków. Ale już mu napisałam, że koniec znajomości w jakiejkolwiek formie. Teraz czekam na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizaike
Dostałam od niego odpowiedź. Błaga wręcz, żebyśmy byli w kontakcie, żebyśmy pisali ze sobą, że mnie bardzo lubi i że jestem dla niego ważna. Ale ciekawostką jest to, że ani słowa o spotkaniu, a nie widzieliśmy się już prawie 4 tygodnie (a wcześniej widywaliśmy się 2-3 razy w tygodniu i dzieli nas spora odległość) Ale ja nie będę z nim pisać skoro się nie spotykamy, a zresztą tych spotkań też już nie chcę, bo nie odpowiada mi taki seks, dziwny jest. Macie rację, ten facet to bajkopisarz (maile zresztą bardzo ładne pisał), ale seks leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizaike
Acha, dziękuję wszystkim za odpowiedzi, bo dużo mi dały do myślenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×