Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekstrawertyczka147

Niesmialy wrazliwiec

Polecane posty

Gość ekstrawertyczka147

Dobry wieczór, wieczor dobry! Moja sytuacja ma się następująco: poznałam super gościa - inteligentny, oczytany, wrazliwy, nieśmiały - głowa w ziemię i "udajemy ze mnie nie widzimy"; patrzenie katem oka, czasem nawet subtelny usmiech - to standard. Przedstawił mi go mój dobry kolega, który sam jest z nim w relacji kolezenskiej. Wyszło nieoficjalnie na jaw, że wpadł mi w oko i prawdopodobnie informacja ta do niego dotarła. Zaczął do mnie pisać, ale na razie cisza od paru dni - sądzę nawet, że w moim to interesie aby zainicjować pierwsze spotkanie "w cztery oczy", bo na tak duży krok gość się nie odważy. Teraz kiedy już względnie znacie sytuacje, czas na parę pytań: 1. Uważacie, że powinnam wziąć sprawę we własne ręce? Czy roztropniej czekać, aż sam "rozwinie skrzydła" i uzna, że to odpowiedni moment? Czy może takim mezczyznom trzeba jednak pomoc? ;) No i co z zasadą "gonienia króliczka" - czyżby ten typ się wyłamywał? 2. Czy sądzicie, że związek nieśmiałego, wrażliwego introwertyka z otwartą ekstrawertyczką ma rację bytu? Wiadomo, że nie ma jednego schematu, ale może ktoś był w podobnej sytuacji i może się wypowiedzieć jak wygląda "życie w symbiozie" dwóch tak skrajnych charakterów - czy przeciwieństwa rzeczywiście się przyciągają/dopełniają? ;) 3. Może na koniec jakieś rady, jak otworzyć i zachęcić do siebie takiego mężczyznę, który mimo teoretycznie pewnego gruntu co do mojej osoby, wciąż ma obawy, że to zepsuje, ALE nie będąc przy tym zbyt dosadnym - coś subtelnego :) Mam nadzieje, ze mimo późnej pory napisałam wszystko w miarę zrozumiale. Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze jest uczucie,nad resztą mozna popracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×