Spotkałem dziewczynę i mnie wzięło

Dzisiaj tj. 31.07.2017 r. około godziny 14.15-14.30 w drukpoincie przy ul. Emilii Plater w Warszawie, stanęła za mną w kolejce dziewczyna. Kolejka jak to kolejka w pukncie ksero, dwie osoby przed Toba, a czekanie trwa i trwa, gorąco itd co tu sie rozpisywać. Zacząłem dyskretnie (mam nadzieje :D ) spoglądać na tą dziewczynę. Miała na sobie ładną zwiewną kieckę ciemną w chyba w kwiaty dosyć długie ciemne rozpuszczone włosy oraz okulary przez które było widać zarys oczu. ehhh coś mnie wtedy strzeliło . Spodobała mi się ta dziewczyna. Nie była w konkretnym typie. Nie zmanierowana ale tez i nie byle jaka. Taka jakaś oryginalna taka nieziemsko zwyczajna. Potem pewien Pan w kolejce zadał nam pytanie o czas jaki nam zajmie załatwienie sprawy bo nie wiedzial czy opłacać dalej postój auta. Wtedy usłyszałem jej głos. Strasznie mi się spodobał. Dodam, że mam żone ( na ta chwile zalowalem ze nie jestem singlem:P ) Zona ma glos taki zwykly ale taki jakis donosny,drazniacy. Czasami marze o kobiecie ktorej glos koilby moje nerwyi bole glowy.Ona taki miala. Chce byc wierny itd. Pewnie juz nigdy nie zobacze tej dziewczyny ale to było cos. Niby nic a dla mnie wielkie coś. Dziewczyno, moze to czytasz :) Wiedz, ze strasznie mnie zaintrygowala Twoja osoba chociaz nawet Cie nie poznalem. Widzialem, ze ona tez na mnie zerka, raz nawet złapalismy sie wzrokiem.stalismy od siebie pare cm. Potem juz nawet zdjela okulary.ehhh glupi jestem :P

Dlaczego ja nie miałem nigdy takiej sytuacji?!

Ja chyba tez nie mialem, a na pewno nie mialem takiej, ze mialem ochote isc za dziewczyna i jej powiedziec ze zaluje ze jestem zonaty:P czesto na ulicach warszawy mozna spotkac ladne atrakcyjne dziewczyny ale z ta mialem bliska stycznosc widzialem jej ruchy zachowanie slyszalem jej glos wspolne ciasne pomieszczenie wspolne czekanie w kolejce......i czulem ze chcialbym sie z nia zaprzyjaznic, nawet tylko to, ale moja zona bylaby zazdrosna i w sumie nie ma w naszym malzenstwie miejsca na przyjaznie damsko meskie.

Pewnie teraz będziesz łaził do tego punktu ksero pod byle pretekstem w nadziei, że ją spotkasz.

kurcze, chcialbym ale nie mam na to czasu, bylem tam sluzbowo w trakcie pracy. ale bede chodzil w tej okolicy bo dosyc czesto tam jestem i bede sie rozgladal moze ja zobacze i bede mial odwage zagadac, powiedziec o swoich odczuciach, przypomniec :) chociaz jakos nie wierze w to ze jeszcze ja spotkam. zbyt duze miasto zbyt duzo ludzi i zbyt wiele przypadkow :) predzej ona odnajdzie ten temat niz ja ja spotkam na miescie :D

Tydzień, dwa i ci przejdzie, byle nie rozpamiętywać.

dziewiendziesiont dwa dziś bo nie wychodzisz z domu tylko biadolisz na kafe 24/7

Wychodzę z domu. Np. dzisiaj szedłem do i z praktyk, przechodziłem przez miasto. Dziewczyny żadnej nie spotkałem na swojej drodze. Coraz bardziej mnie ta sytuacja irytuje. Permanentna samotność jest już nie do zniesienia.

kserowwa dziś taka okazja na szczęście a ty siedzisz z żoną, masakra

Ale mam rozkmine :D czy ja jej też wpadłem w oko.co ona myślała co czula hehe

gosc 16.13 uwazasz ze powinienem w takich sytuacjach ryzykowac i nie przejmowac sie zona?