zaręczyny

Witam Za 2-4 miesiące planuje zaręczyny nie do końca takie prawdziwe, ponieważ jestem już po ślubie, ale problem w tym ze żona nie posiada pierścionka zaręczynowego, była trudna sytuacja, ale się polepszyło. Chciałbym to wszystko naprawić i za ten rok czasu kiedy to na palcu miała tylko obrączkę ślubna postanowiłem ze muszę to zrobić w wyjątkowy sposób, żeby jej to wynagrodzić. Nie wiem za bardzo czy mój pomyśl nie wykracza po za moje możliwości i czy bujam w obłokach, dlatego chciałem poradzić się na forum. Mianowicie planuje wyjść z zona do wynajętej wcześniej restauracji, gdzie chciałbym żeby było 6-8 osób powiedzmy współpracujących ze mną. Podczas jedzenia obiadu w pewnym momencie wstałbym i powiedział coś w stylu: To jest magiczny i wyjątkowy moment dla nas, chciałbym żebyś te chwile pamiętała do końca życia wiec zatrzymam dla ciebie czas (powiedzmy ze pstryknę palcami). w tym momencie powinna zapaść cisza, te kilka osób w restauracji chciałbym żeby przestali się ruszać żeby to wyglądało po prostu jakbym zatrzymał się dla nas czas. Nie mogę po prostu klęknąć i zapytać się czy wyjdziesz za mnie, ponieważ już jesteśmy po ślubie, ale klęknął bym i zapytał się coś w stylu: Czy wciąż chcesz iść ze mną przez resztę życia, czy wciąż kochasz mnie jak rok temu? (rok temu się pobraliśmy) Teraz mam pytanie, czy mam za bardzo bujna wyobraźnie i muszę zejść trochę na ziemie? Założyłem sobie wcześniej ze jeśli będę znał dokładną datę kiedy będę chciał to zrobić to po prostu napisze na jakimś forum czy ktoś zechce mi pomoc, ze stawiam obiad osobie która przyjdzie w ten dzień i do tej restauracji, a wszystko co trzeba zrobić to nie ruszać się przez 20 sekund oraz bycię świadkiem wyjątkowej chwili. Czy w ten sposób jest to możliwe do zrealizowania? Jak myślicie? A może ktoś sprowadzi mnie na ziemie.Może lepszym pomysłem było by pojechanie w jakieś ładne miejsce typu Paryż, Wenecja i tam się oświadczyć w sposób normalny?