Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aexio

Problem w związku...

Polecane posty

Dzień dobry wszystkim, od razu na wstępie chciałbym zaznaczyć, że proszę jedynie o przemyślane odpowiedzi. Nie będę się tutaj za bardzo rozpisywał, ale w skrócie byliśmy bardzo zakochani, przeszliśmy wiele by być razem, oboje czuliśmy, że to ta prawdziwa miłość, marzyliśmy o rodzinie, byciu tylko ze sobą, ja jej pierwszym chłopakiem, ona moją pierwszą dziewczyną. Jestem z nią od 7 miesięcy, ale znamy się ok. 2 lata. Staraliśmy się oboje i było pięknie, idealnie, aż od dwóch tygodni... To co odczuwam, że przestała się starać lub robię coś źle i się znudziła mną... kocham ją nad życie..., ale już chyba do mnie nie czuje tego. Nie uśmiecha się przy mnie, nie rozmawia już tak jak kiedyś, co dzień kieruje do mnie teksty ,,jesteś głupi", ,,nie zmuszałam Cię, żeby się spotkać" itp. Parę dni temu powiedziała mi, że to przez zmęczenie, praca, obowiązki w domu..., ale ja nie potrafię zrozumieć. Miała niedawno urodziny i wtedy zrozumiałem, że coś się dzieje złego... nie przytula mnie już praktycznie wcale, wytyka problemy, że nie wygodnie jej, że za mocno przytulam... nie wiem co robić... Staram się i chcę by było jak najlepiej... Chciałbym, żeby ktoś mi podpowiedział jak mogę polepszyć relację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Nie chce cie dolowac ale to juz koniec. Ona po prostu (obojetnie z jakiego powodu) juz cie nie kocha. Takie typowe czepianie sie o to, ze pomidor jest czerwony. Mozesz stanac nago na glowie, jesli jestes jej juz moralnie obojetny, to nic to nie da. Ty juz na nia po prostu nie dzialasz. Wiesz co jest jedyne rozsadne? Pojsc na dystans i nic nie robic. Poczekaj i daj jej czas na przemyslenie. Jesli faktycznie jej zachowanie spowodowane jest zmeczeniem...to to kiedys minie i wroci. Ale ja w to nie wierze. Jestem kobieta i znam kobieca psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
to co napisze zryje ci mozg i bedzie sie wydawalo zupelnie bezsensowne: NIE MOZE BYC ZWIAZKU kiedy tylko jedna strona sie stara, chyba ze bawi cie byc niewolnikiem przy boku wampira(zarowno emocjnalnego jak i materialnego). Zacznij robic dokladnie to co ona - narzekaj,obrazaj, nie poswiecaj uwagi, marudz o byle gowno, dawaj tylko i wylacznie to co sam dostajesz. NIE STARAJ SIE. nie warto. NIE PONIZAJ SIE nie jestes dla niej rycerzem, nawet nie staraj sie byc, pokazujesz jej jedynie to, ze bedziesz dobrym podnozkiem i idealnym materialem na chlopca do bicia/wyzywania sie/obwiniania o wszystko/chusteczka(w ktora sie wysmarka i odrzuci do momentu w ktorym znowu bedzie sie musiala wysmarkac). zachowaj rownowage okazywanych... "uczuc", a najlepiej nie okazuj ich wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem kobietą i czasem tak mam, że wszystko i wszyscy mnie drażnią i mój mąż strasznie wtedy obrywa. Nawet mówię mu, że za mocno przytula :-) może to hormony może inny piorun, na pewno tak działa stres, nerwy, zmęczenie. Człowiek jest poirytowany, drazliwy i jak wrócę taka z pracy a mąż się zbliży to niestety...a kocham go bardzo, już 15 lat jesteśmy razem. On później pyta czy ja go kocham, bo tak się zachowałam, bo nie dałam się objąć, bo powiedziałam coś niemilego... za narzeczenstwa tego nie bylo, albo za krotko bylismy razem albo spokojniejsze życie miałam a teraz bywa. Ja nie popieram rady żebyś też tak robił. Po prostu zaczekaj, jeżeli to chwilowe nastroje to minie i wróci do normy a jeżeli nie kocha będzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż jeszcze można dodać autorze ? Też jestem kobietą i popieram poprzedniczki w tym co napisały. Jest takie powiedzenie : - "Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona Cie juz nie kocha..moze byłes w stosunku do Niej niefair i teraz zwyczajnie Ją wkurzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A jakie jest twoje wewnetrzne odczucie jesli chodzi o jej zachowania i obecny stosunek do ciebie? Niezaleznie od tego co my tutaj piszemy na pewno masz jakas intuicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź banalna... Przestań się starać, zacznij olewać i wychładzaj lekko relacje. Jak jej zależy to znowu będzie się starać a jak nie to pewnie już jest ktoś nowy do zabawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co sie dzieje w związku, co ona mysli, co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bywam okropnie wredna dla meza zwłaszcza przed "tymi dniami". potem mi zwyczajnie głupio a on mi wtedy mówi "i tak cie kocham tak smiesznie sie złościsz". albo coś w tym stylu :) zwykle wtedy mi przechodzi. nie wiem czy tak jest u twojej dziewczyny ale miałam taki czas gdzie okropnie izolowalam sie od otoczenia jednocześnie dramatycznie pragnąc przytulenia czy rozmowy. taka skrajność. moze mow jej miłe rzeczy, zadawaj konkretne pytania - a moze tak chcesz? daj jej czas. jezeli nic nie podziała pozostaje rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Róża95 ma racje..nic sie nie dzieje bez przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×