Kobieta która rodzi cesarką nigdy nie pokocha dziecka tak jak ta która naturalni

rodziła...między dzieckiem urodzonym w zwyczajnym sposób a jego matką, wytwarza się mistyczna, magiczna wręcz więź. Takie matki bardziej kochają swoje dzieci, a dzieci czują więź z matką. Przy cesarce z kolei nie ma nic....dziecko jest wyjmowana i już, traktowane jak worek kartofli. Najczęściej matki które mają cesarkę to te które paliły w czasie ciąży i piły alkohol. Dla nich dziecko się nie liczy. Oby tylko wyszło z nich, żeby można było całe noce imprezować.

wez sie stuknij w ten durny leb!

kiepskie to prowo. postaraj się subtelnieJ napisać.

Ale jesteś głupia,widać,że jeszcze nie rodziłaś.Gdy kobieta leży w bólu ,którego już nie może wytrzymać to żadna więź się nie rodzi,kobieta myśli tylko o tym żeby urodzić jak najszybciej ,bo jak to dłużej potrwa to zwariuje.Wiele kobiet krzyczy ,że nie będzie mieć więcej dzieci,to rzeczywiście wielka więź się rodzi. Gdy kobieta rodzi przez cesarkę to ma możliwość przeżywać spokojnie poród i więź może się spokojnie budować,ale to i tak nie oznacza,że nie ma więzi między matką a dzieckiem bez względu na to jak ono się urodzi ,bo więź buduje się wcześniej a u niektórych matek powstaje ona dopiero po porodzie.W każdym bądź razie nie ma to nic wspólnego z rodzajem porodu.

Taaak, zapytaj tej co rodziła naturalnie i od razu do beczki pakowała, zabijając bez,skrupułów... zapytaj jaka się wtedy więź między nią a tymi jej zabeczkowanymi dzieciątkami wytwarzała!

Oo i jescze zapomnialas dodac ze te ktore kp tez bardziej kochaja a mm to samo zło.

Po co w ogóle odpowiadacie na debilne prowo? Nie karmcie trolla.

nuuuudne prowo , juz tu bylo takich pelno , cos innego wymysl

Zdecydowanie ta co urodziła naturalnie w domu do wiadra ma więź.mistyczna a ta co 8 mieosecy leżała w szpitalu z ciąża zagrożona i dziecko ułożyło się zle i była cesarska traktuje je jak worek kartofli. Zdecydowanie niema to jak poród naturalny ten mistycyzm..... Oczywiście bez znieczulenia.

Polecam kontakt z psychiatra autorko

Mężowie którzy pozwalają na to aby ich kobiety przez kilkanaście godzin zawijały się z bólu przy naturalnym wcale ich nie kochają i nie dbają o nie

wlaśnie sie dowiedziałam że miłość do dziecka czerpie sie z pochwy buahahaha

Bzdura totalna..skad Ty masz takie informacje..nie pilam nie palilam a swoje dziecko kocham nad zycie..cesarean sie robi jezeli jest zagroznie zycia matki lub dziecka lub inne problemy.

Dziewczyny nie odpisujcie autorce idiotce po co dajecie jej satysfakcję. Ona was prowokuje a wy odpisujecie. Pewnie trolica myśli ze jak matka urodziła ja przez cc to wina tego że jest taka goopia

Ja miałam tak ze rodzilam naturalnie przez 16 godzin i przy 7 cm rozwarcia jeczalam z bólu bo mnie strasznie rozrywalo od środka skurcze co chwilę bolał o strasznie i miałam ochotę wyskoczyć przez okno by już tego nie czuć przy skurczach partych byłam strasznie zdretwiala i nie umiałam przec musiałam mieć vacuum Ale najpierw tak mnie nacieli ze do tej pory nie umiem siedzieć a minął miesiąc nienawidziłam swojego dziecka bo takiego bólu nie zapomnę nigdy na pewno ta więź z dzieckiem byłaby większa przy cesarce nawet przy zoo bo poród naturalny bez znieczulenia boli okropnie cc to Pikuś po dostaje się środki znieczulajace a naturalnie radzisz na żywca i nikogo nie obchodzi ze bardzo boli tylko co chwilę badanie rozdarcia masaże szyjki

Po co odpisujecie trolicy ?

Zastanawiam sięm, co mają z głową osoby, które zakładają takie durne tematy.