Nadopiekuńczy rodzice

Cześć wszystkim, proszę was o pomoc. Mam 19 lat i koja mama jest bardzo nadopiekuńcza . Jestem bardzo odpowiedzialną i poukładaną osobą bo nie pije zbyt dużo, nie ćpam, nie pale. Ale mojej mamie ciężko to zrozumieć i traktuje mnie jak 5-letnie dziecko. Kiedy wychodzę gdzieś z moim chłopakiem (którego mam od roku ) ona zawsze musi wiedzieć gdzie jestem z kim się bawię i czy będę miała nocleg bo sama po 21 nie mogę wracać do domu. Szczerze, okey martwią się bo są rodzicami ale to już staje się wkurzające kiedy chce wyjechać z moimi znajomymi na tydzie poza Warszawę a ona mówi że nie bo za daleko. Czy ktoś mi może pomóc ? Próbowałam już buntu, nic nie dało oprócz płaczu jednej i drugiej strony. Również słyszałam żeby uciec z domu ( tak np na 1 dzien) ale stwierdzam że to pogorszy sytuacje. Nie mam lekko bo moja mama nie rozumie że jestem już duża i nie potrzebuje nianki. Ktoś ma jakiś pomysł ? Co z taką sytuacją zrobić ? Rozmowa? (chodz już była nie jedna...)

oduzależnij się od rodziców - znajdz prace na weekendy, popołudnia. wtedy bedziesz bardziej 'wolna', bedziesz mogla stawiac wiecej warunkow

właśnie jest tak że mam zacząć pracę w restauracji i kończyć o godzinę 21 i moja mama mówi że nie bo nie będzie miał kto cię odebrać... tłumacze jej że o 21 w wakacje to jest jasno i mogę sama wracać...